Aenima napisał(a):
I bardzo ladnie to wszystko Sargeras opisal, czekam czy ktos jest w stanie na podobnym poziomie cos dodac.
Aenima: to jest imho dla Ciebie wiarygodne i logiczne?
Cytuj:
1. Poparcie dla Tuska w miastach.
(...)Ale w Krakowie wygrał Kaczyński (52-48 )
Argument w stylu "a u was bija murzynow".
Jeden Krakow zaglosowal inaczej i czego to dowodzi?
Cytuj:
3. Nieformalna koalicja PiS-Samoobrona.
Rozpowszechnia się, że akceptacja kandydatury Leppera na wicemarszałka sejmu to zdrada ze strony PiS i dowód na nieformalne porozumienie PiS- Samoobrona. Jak to wygląda ze strony PiS?
(...)
Nikt rozsądny nie ma wątpliwości, że Samoobrona nie wysunęłaby innej kandydatury niż A. Lepper. Gdyby posłowie PiS zagłosowali przeciw Lepperowi to:
a) zostaliby oskarżeni o niedotrzymanie słowa i dyskryminowanie Samoobrony
b) doszłoby do awantury w sejmie o kandydata Samoobrony i ukonstytuowanie prezydium sejmu zostałoby utrudnione.
Po pierwsze: przed wyborami PiS zapowiadal ze nikt kto zostal skazany wyrokiem sadu nie bedzie zajmowal eksponowanych urzedow. Leper ma prawomocne wyroki (trzy o ile pamietam) tyle ze PiS juz ma wyborcow w dupie i dla uzyskania doraznego poparcia w sejmie wypial sie na swoje "zasady" a czolowka politykow PiS odtrabila ze Leper jest "powaznym politykiem".
Tia... tak samo jak Kiszczak jest "czlowiekiem honoru by Adam Michnik".
Po drugie: sam sie podkladasz.
Jesli argumentem za leperem jest ze
Nikt rozsądny nie ma wątpliwości, że Samoobrona nie wysunęłaby innej kandydatury niż A. Lepper PLUS
doszlo by do awantury w sejmie to dlaczego jakos ciezko im przyjac ze Komoroskiego z rownym samozaparciem forsuje PO i jakos awantura przy tej okazji w sejmie PiSowi nie przeszkadza?
Cytuj:
Skoro tak się uparcie mówi o nieformalnej koalicji, to najbardziej prawdopodobną nieformalną koalicją jest PiS-PSL-LPR.
Taki uklad nie ma wiekszosci w sejmie - musi do niego dojsc jeszcze samoobrona.
Kazdy kto potrafi liczyc wie ze sa tylko 2 opcje:
A) POPiS
B) PiS-PSL-LPR-Samoobrona
Innej alternatywy nie ma.
Jesli PO juz zapowiedziala ze nie poprze rzadu marcinkiewicza to znaczy ze moze on przejsc TYLKO glosami samoobrony.
I Samoobrona zaglosuje z PiSem jak do tej pory i rzad bedzie.
Ja bym tylko na miejscu obecnej minister finansow sie za bardzo nie przyzwyczajal do stolka bo slyszalem ze samoobrona szykuje na to stanowisko Renatke Beger
Cytuj:
Dowodem na to są warunki, jakie zaproponował Tusk podczas negocjacji w kurii biskupiej diecezji gdańskiej: Komorowski na marszłaku sejmu, Niesiołowski na wicemarszałka Senatu, czyli nie zaproponował nic nowego, tylko warunki, które PiS i większość parlamentu już raz odrzuciła. Dość dziwna taktyka negocjacyjna, chyba że PO z góry chciała, żeby nic z tego nie wyszło, a przystąpili do tych mediacji z czystej grzeczności.
A jakie warunki przedstawil PiS?
1. Marszalkiem moze byc tylko TUSK (mimo ze w kampanii wyborczej zapowiedzial ze nie bedzie - przeciez zawsze moze zmienic zdanie, jego slowo sie nie liczy)
2. Premierem nie bedzie J.Kaczynski (bo w kampanii wyborczej zapowiedzial ze nie bedzie a on nie moze zmienic zdania bo jego slowo jest swiete)
3. Resortow "silowych" PiS nie odda z tego samego powodu z jakiego moja zona jak ma okres to gotuje obiad w 7 garnkach... "bo tak"
4. Rokita nie dostanie MSWiA (ewenatualnie dostanie ale tylko "iA")
To byly od poczatku warunki PiS'u.
Czy z ktoregos ustapil?
Nie.
Widac wg. nich kompromis polega na tym ze platforma robi co PiS kaze.
Cytuj:
5. PiS bierze wszystko.
Gdyby PiS chciał wszystkiego, to Marcinkiewicz nie proponowałby tek ministerialnych dla Zbigniewa Religi (oficjalny zwolennik Tuska, zgodził się być ministrem zdrowia na osobistą prośbę prezydenta-elekta Lecha Kaczyńskiego) i pani Gęsickiej (uczestniczyła w negocjacjach koalicyjnych, ale jako ekspert PO). Widać zatem, że trochę PO w tym rządzie jednak jest.
PiS oddal fachowcom zwiazanym z PO bo po prostu sie nie zna na gospodarce i sluzbie zdrowia.
Nie oddal ich PO - ani Gesicka ani Religa nie naleza do PO choc byli z PO zwiazani "swiatopogladowo".
PiS gadal bzdury na tematy gospodarcze podczas kampanii i teraz sie musial z tego jakos wycofac z twarza.
Gdyby obsadzil np. sluzbe zdrowia swoim czlowiekiem to jak niby by sie wytlumaczyl z tego ze nie bedzie ona finansowana z budzetu?
A tak - jak sie relidze uda to powiedza: "widziecie - MYSMY to tak ladnie zrobili ze teraz macie lekarzy na kazde skinienie".
A jak sie nie uda to powie: "no... dalismy szanse PLATFORMIE (choc religa nie nalezy do PO) ale zjebali - sami widziecie ze chcielismy dobrze".
Szczerze mowiac nie chce mi sie z Toba dluzej gadac bo walisz tak propagandowe i glupie argumenty jak leni riefenstahl.
Zreszta komentowanie posuniec PiSu online jest zbedne.
Poczkajmy 1-2 miesiace i zobaczymy kto ten rzad mniej lub bardziej formalnie popiera.
Stawiam glowe ze 90% ustaw przeforsuja dzieki glosom andrzejka L. ktory kaze sobie za to slono zaplacic.
I naprawde - CHCIALBYM SIE MYLIC.