MI ostatnio przypomnial pooma moje slowa z poczatku przygody z L2 (ze ta gra powinna byc zintegrowana z tunerem TV bo inaczej jest za nudna) i kurde cos w tym jest - gram teraz i jednoczesnie w tle mam batman&robin
U mnie faza znudzenia przeszla juz w stan chroniczny ale szczerze powiem ze nie planuje L2 zmieniac z jednego podstawowego powodu - nie mam juz tyle czasu co kiedys na granie i posiadanie gierki ktora moge spokojnie i bez zalu
wylaczyc po 2 godzinach grania albo wogole nie odpalic danego dnia jest bezcenne.
A jednoczesnie dzieki walkerom moge stukac kase na handlu z domu i z pracy nie obciazajac zasobow komputera i miec z tego fun (ostatnio np laze z titlem nad glowa "WTB 65+ lev strider" - jak mnie kolega z gildii zapytal po co mi taki smoczek to mu odpowiedzialem: "bo mnie stac"
)
Anyway - L2 jest gra albo dla maniakow ktorzy siedza i grinduja po kilka(nascie) godzin dziennie albo dla ludzi ktorzy co prawda czasu na granie maja malo ale spedzaja przy kompie 8-16 godzin dziennie w pracy albo w domu.
W takiego WoW'a bym sie z pracy nie pobawil. A L2... odpale sobie walkera (nawet jak prezes mnie rpzy tym zobaczy to nie skuma ze to gra), postawie sklep, ustawie auto shout, alert na PM'y a jak mam chwile czasu przy kawie to popatrze co ludzie probuja sprzedac i mam z tego rozrywke. Moze nie najwyzszych lotow ale na inna nie mam czasu.
A dzieki kasie zarobionej w pracy moge grajac z domu uzywac non stop SS, wszelkich mozliwych potionow etc co przyspiesza i uprzyjemnia samo granie.