zostaw sobie enginereeng i przerzuć się na enchanting.
Inżynier przyda ci się czasem w PvP i bedziesz mógł robic roboty dla Gildi a enchanting jest super do mielenia starych blue i epiców (Soulbound)

Na wysokich levelach kasa nie ma znaczenia bo nie możesz nic kupic co ci może byc potrzebne oprócz naboi i naprawy.
Kase n a60 lvl grinduje się szybko wiec zapomnisz o profesjach jako źródle utrzymania - w dobrym miejscu możesz wygrindować 20g na godzine (bez super dropów) - mój rekord 300g w 2 dni ( 2 x po 7 godzin)

Ostatnio sprawdzalem ceny reagentow i potionow, ktore mnie interesuja. Okazuje sie, ze na Stormscale niespecjalnie oplaca sie robic poty i sprzedawac, przynajmniej na przykladzie swiftness potion, ktore dosyc szybko zuzywam. Reagenty kosztuja wiecej

nie bedzie sie opłacać bo możesz zrobić tak jak moja Deshca 300 skilla na lvl 35 wiec zawsze ludzie na niskich lvl zaniżą cene - ich urzadza mniejsza kasa bo nie wydaja 20g dzienie na naprawy
u nas opłaca sie sprzedawać shardy itp. robic enchantów już sie nie opłaca

U nas tez. Zaczalem enchanting niedawno

bajer polega na tym że możesz mieć skill 1 do rozwalania i od rozwalania rośnie
troche szkoda mi Miningu na 300 Deshroomem ale chyba zamienie na Enchanting też bo po co mi kopanie jak wszystko jest na AH za max 3g

To samo pomyslalem, poza tym ja nie potrzebuje minningu, a biegac za veinami mi sie nie chce, bo kasa z tego zadna.

Fakt kasa na lv60 sie nie liczy bo cale wydatki to:
- naprawy
- enchanty (jak dostaniesz nowy item) skladniki na najdrozszy enchant (22 int) ksztaltuja sie ok ~100g (dla druida przynajmniej) i ew. enchanty z libramow ale to tez nie zbyt drogo wychodzi.

Z mojego doswiadczenia wystarczy 1 sprzedany craft Chromatic Cloak (kasuje po 50g) na tydzien wystarcza aby spokojnie zyc poki co.

...chyba ze ktos jest perfekcjonista i chce miec wszystkie patterny/przepisy to wtedy owszem potrzeba tony zlota na reputacje np. z TBH. Ale nie ma co liczyc na to ze kasa sie zwroci.

Jedyna bolaczka znudzonych 60tek to alty darmozjady ktore potrafia pochlonac naprawde sporo kasy. Bo alty jak to alty lubia rare/epic boe.

E tam głupoty gadasz że alty kase zjadaja u mnie własnie alt utrzymuje główną postac bo grind dis/holy priestem kazdego doprowadza do rozpaczy

chyba nie grindowales 44 reso druidem

a u mnie zjada tone kase poki co ponad 500g, a wcale konca nie widac bo jak podliczylem to zeby go ubrac w to co chce i dac epic mounta to potrzebuje 3,500g

Jak masz alta maga albo rogue 60tke to moze Ci utrzymywac glowna postac.

Poza tym to niespecjalnie oplaca sie grindowac. Lepiej kupic taniej sprzedac drozej. Zawsze sie znajda łosie, ktorzy sprzedadza Lava Core za 50g (cena rynkowa 90) albo tacy ktorzy kupia cos drozej. Szczegolnie jesli nie ma odniesienia w stosunku do AH.
Dzisiaj kupilem na /trade formule Crusadera za 130 gold. Taki eksperyment. Moze puszcze za 300

Jedna rada. Jak masz przedmiot, ktory nie zdarza sie czesto na AH warto wystawic go ze trzy-cztery razy wieczorem na kilka godzin za kosmiczna cene. Ludzie, ktorzy traduja bardzo czesto opieraja sie na Auctionerze i czesto skanuja. Sprawdzi taki, ze Crusader warty 600 gold to za 300 lyknie od razu. I plan wykonany.

Mylisz sie mialem reso druida i dociągnolem go do 52lv(hity po 120 o ile dobrze pamietam co 3 sekundy w misku) i sie poddalem ale i tak szybciej szło niż priestem i wieksze pole manewru teraz priest tylko kase wydaje na naprawy a alt zarabia

no to ci powiem na lv60 , 44 reso druid (uber itemow nie mam, ale znowu w smieciach tez nie chodze) ma w misiu 70dps, brak silence (cs, kick, shield bash) a nawet zwyklego breaku czaru jak hammer of justice, bo jesli break czaru raz na minute (bash) to hf.

Przecietny paladyn (mob) w tyr hand ma 5k hp, i sie leczy hf z zabijaniem solujac



wlasnie maga robie (lv41 na razie) i poki co to zjada tone kasy a zezre jeszcze wiecej



calkowicie sie zgadzam to najszybsza droga do wzbogacenia 20min na po zalogowanie i 20min przed wylogowaniem.

Ale uwaga nie nalezy tego robic jak jsie jest zmeczonym i po pijaku bo mozna pomylic itemy i mozna utopic sporo kasy ja zaplacilem za 2xlibram of resilence 130g (80g i 50g) bo mi sie pomylilo z libram of focus

To i tak zarobisz Libram of ressilence jest uzywany do Fire Res. Za jakies 100 - 120 powinienes spokojnie sztukę sprzedac.

moje obydwa kupiłem na AH za 40 i 50 g

nie na silvermoon, tam juz wszyscy to maja no prawie wszyscy

dokladnie tak - najpierw kazdy mysli po chu. mi to i generalnie jest tanie, potem każdy ginie w MC i leci po librama, potem wszyscy mają i ceny znowu spadają bo FR gear praktycnie się nie zmienia czyli 2 wystarcza do konca

dokladnie bo ludzie na tier2 zakladaja enchanty z zg bo w bwl, fire res jest zbedny dla wszystkich po za tankami tka samo jak byla goraczka na onyxia cloak ze kazdy musi miec na bwl. Tyle ze co komu z tej ochrony przed DoT jak sie ginie od hita

te fire resy sa potrzebne tylko na ragnarosa zeby resistowac jego knockbacka bo reszta i tak bije na tyle mocno ze przezycie graniczy z cudem, paterzac oczywiscie z perspektywy druida nie sadze aby z punktu widzenia innych klas bylo inaczej (po za warkami i moze paladynami)

hehe powodzenia w farmowaniu shardow mi sie znudzilo po 15minutach
aha blizzard wprowadzil lub wprowadzi (nie czytalem release notes last patcha a odgrazal sie ze wprowadzi) blokade ze mozesz wejsc 5 razy do instancji w ciagu godziny

jesli chcesz latwa kase to wywal majatek na rare recipe jak:
- Chromatic cloak
- black dragonscale leggings
- Shifting Cloak
- Hide of the wild*
- Stronghold Gauntlets
- Lionheart Helm

podleveluj odpowiednio LW/BS a nastepnie campujac ah (twoje glowne zrodlo dochodow) spamuj co jakis czas trade channel

ok 40g na godzine w jaskini w AV - warunek Arms/Fury i jazda. praktycznie farmuje bez przerwy - tylko tanie AV bandaże

Enchantrix - teoretycznie


BTW OOOTTT: