Idril napisał(a):
Bzdura.
Nie można umrzeć "na skutek zbyt długiego grania w World of Warcraft". Można umrzeć jak jest się debilem i przez pare dni nie je, nie pije i prawie nie śpi. Co za różnica co się robi w tym czasie?
Przyczyną śmierci nie jest granie.
Nie wiem jak z tymi graczami WoWa, ale o pierwszym przypadku smierci _podczas_grania_ uslyszalem kilka lat temu o koreanczyku grajacym w Starcraft.
Anyway to bylo w kafejce i jak u nas sa nocki, to w Seulu sa weekendy....
Chlopak poprostu zmarl od ciaglego wiecieczania sie co tydzien i poddawania swojej glowy duzym promieniowaniom.
Czyli nie ginie sie od tak *pstryk. Do tego trzeba duzo wiecej czasu.
Swoja droga, niewlasciwe odzywianie sie, brak ruchu, promieniowanie, wycieczenie w bezruchu (gorsze niz przetrenowanie czasem na silowni), garbienie, moim zdaniem moze spowodowac smierc. Ale to juz trzeba byc takim "debilem" zeby przyjsc obolalym, zmeczonym i grac. Zwlaszcza ze tez dluzszy okres braku ruchu plus cholesterol moze spowodowac zmienne (czy jak to sie pisze? nierytmiczne?) bicie serca.