Ostatnio uslyszalem od kumpla ze juz 2ga osoba zginela z powodu Wowa. Pierwszą osobą był koreańczyk a druga niedawno jakas dziewczyna. Oboje zagrali sie na śmierć. Niewiem gdzie szukac na ten temat informacji i czy to prawda ale jak ktos o tym slyszal to poprosze o linki.

"Fakt"
"Super Express"

"Nasz Dziennik" (?)

Ja w to nie wierze, że można zagrać się na śmierć to jest bzdura. Organizm ma przecież mechanizmy obronne, które zmuszają człowiek do odpoczynku. Na moje ona się naćpała i tyle.

a smierc w wypadku samochodowym powinna nazywac sie - "zakierowcowal sie na smierc"

Nie no to razczej niemożliwe.

Po pierwsze rodzice tej dziewczyny by ją odciągneli od kompa, a i ona sama nie wytrzymała by tak długiego grania.

ce n'est pas possible

wiem jak ja sie czulem po niemal 24h przed kompem, a co doopiero po kilku dniach. nie wytzrymala by tyle.

Jot..

Moze dostali szoku, bo ktos im zninjowal epica?
Pozatym czy jest to niemozliwe? Ja mysle ze jest to mozliwe. Skoro japonczycy maja specjalna nazwe na smierc z przepracowania (nie pamietam dokladnej nazwy) to dlaczego nie mozna umrzec na "przegiercowanie"?

Wydaje mi sie, ze jakby sie uprzec, to na wiekszosc rozrywek mozna zejsc, ale to nie jest "z powodu wowa" tylko z powodu debilizmu, tudziez problemow z psychika.
Analogicznie ktos kto po przesluchaniu kawalka z tekstem samobojczym faktycznie sie zabije, to co, umarl "z powodu muzyki" ?:)

Moznaby mowic o "uzaleznieniu" w przypadku WoW. Wszak jak ktos sie zachleje to nie mowimy ze umarl bo byl debilem tylko "zachlal sie".

A pozatym to coz. Wiemy wszyscy jak to jest. Media potrzebuja sensacji, wiec jak napisza ze panna zeszla na WoW'a to bedzie bardziej medialne niz ze np. dostala zawalu... Bo i kogo by to obeszlo?

ta szczególnie, że na zawał umiera tysiace ludzi dziennie...

poza tym nie był to bynajmniej drugi przypadek...

[edit] nie ważne... nie ten dział

Bzdura.
Nie można umrzeć "na skutek zbyt długiego grania w World of Warcraft". Można umrzeć jak jest się debilem i przez pare dni nie je, nie pije i prawie nie śpi. Co za różnica co się robi w tym czasie?
Przyczyną śmierci nie jest granie.

Sam czesto zarywam po kilka nocy z rzedu imo tutaj zawinil brak snu i wycienczenie organizmu ;p Wiem jak sie clzowiek czuje ujowo po 2-3 dniach bez snu i wlasciwie gdyby nie bol kosci i miesni to bym wytrzymywal dluzej ;p

Nie wiem jak z tymi graczami WoWa, ale o pierwszym przypadku smierci _podczas_grania_ uslyszalem kilka lat temu o koreanczyku grajacym w Starcraft.
Anyway to bylo w kafejce i jak u nas sa nocki, to w Seulu sa weekendy....
Chlopak poprostu zmarl od ciaglego wiecieczania sie co tydzien i poddawania swojej glowy duzym promieniowaniom.

Czyli nie ginie sie od tak *pstryk. Do tego trzeba duzo wiecej czasu.

Swoja droga, niewlasciwe odzywianie sie, brak ruchu, promieniowanie, wycieczenie w bezruchu (gorsze niz przetrenowanie czasem na silowni), garbienie, moim zdaniem moze spowodowac smierc. Ale to juz trzeba byc takim "debilem" zeby przyjsc obolalym, zmeczonym i grac. Zwlaszcza ze tez dluzszy okres braku ruchu plus cholesterol moze spowodowac zmienne (czy jak to sie pisze? nierytmiczne?) bicie serca.

W tym momecie 3/4 forum poszlo robic pajacyki

W tym momecie 3/4 forum poszlo robic pajacyki

http://img459.imageshack.us/my.php?imag ... 3138oz.jpg
http://img459.imageshack.us/my.php?imag ... 3138oz.jpg

u ugly moda foka