Wiecie czy jest gdzies w internecie jakas lista co jaki czas respawnuja sie okreslone raid bossy? Jesli tak to prosze o linki Z gory dzieki. Pozdrawiam

PS. oczywiscie mam na mysli tylko i wylacznie retail

co kilka godzin...wiecej niz 1 mniej niz 24 - z tego co wiem dosc duzy rozrzut.

Nie wiem czy to prawda czy nie..ale slyszalem ze co 3h niektore..a niektore co 12.....
ale potwierdzic tego w 100% nie moge...najlepiej skontaktuj sie z jakims klanem farmerskich czy innymi ktore klepia bardzo czesto raid bossy:)

Jak farmowalem questa na rec jewerly a grade to mialem okazje poobserwowac sobie cabrio. Bywalo tak ze jak sie logowalem to go nie bylo i przez 6-8 godzin farmingu sie nie spawnal.

A w okolicy siedzialy 3-4 postacie lev 1 z newbie stuffem i chyba lookaly kiedy sie spawnie

To sie zrobilo troche chore - znajomy z gildii questow nie moze porobic bo moby sa farmowane w minute po spawn time.

Na bartzu jest tak caly czas juz od paru mc...
LordsofLords i CancelLeather to robia....
Nawet pamietam akcje ze jakis klan wyczailz e lilith jest up...
przyszli do spota a akurat farmerzy ja /jego/to ubili

trzeba byc szybkim jak farmer (to trudne) i wiecej zadawac od farmera (tu juz lepiej), ludzie sobie nawet radza..
Inna sprawa to to ze wczesniej mozna bylo sie umowic na jeden termin na raidy i ubic paru po koleji.. teraz trzeba czatowac i dochodzi problem z mozliwoscia uzbierania tylu ludzi tak szybko..
Myslalem ze zmiana dropow z RB zniecheci farmerow do bicia ich - eetam chyba odwrotnie sie stalo ;d

Ja bym na miejscu NCsoftu kurfa zablokowal cala dupiasta pule ip z kurefskich CHIN, KOREI, i innych skosnookich krajow i problem by znikl.

po jakiego sie te zplte dupki pchaja na amerykanskie serwery jak mama sowje skosnookie serwery...

Dla wielu to jest praca, czesto utrzymanie calej rodziny jest na barkach takiego farmera.
<3 imo, ja nic do farmerow nie mam, ale tych RB mogliby zostawic

Zamknij sie lepiej jelopie. Co innego zabanowac farmerow a co innego te pierdoly o ktorych teraz piszesz.
Jezeli juz to mozna bylo zablokowac te ip narodowe ktorych kraje maja wlasna wersje gry - ale trzeba to bylo zrobic od poczatku.
Bo co np. mialby zrobick koles np. z witenamu - uczyc sie koreanskiego czy chinkiego [zmienic pewno OS-a] czy tak jak ty uzwac popularnego angielskiego.

Moze od razu wszytskich euro damy na teon, afrykanom wogole nie pozwolimy nigdzie grac a Australia wcieli sie sama do US by nie doszlo do rozruchow.

kurga kurga kurga... koreancy tak zrobili i co ? maja spokoj z farmerami...wiec farmerzy przyszli do ameryki.

poomka - a kijm nie to obchdozi czy ci farmerzy maja rodziny czy nie...ale psuc gry nie maja prawa...nikomu.

n/c

Weź Ty się puknij w dyńkę.
To tak jaby prosić o zabanowanie Polaków bo komuś się nie podoba co robimy. Jeszcze bys się zdziwił ilu z tych farmerów to amerykanie albo eurpoejczycy.

BTW Gry nie niszczą farmerzy tylko ludzie korzystający z ich usług (a jest zapotrzebowanie jak widać).

Wreszcie mądra słowa. Popyt kreuje podaż, a nie odwrotnie.
"Źli" są ludzie, którzy kupują od nich adenę, a nie farmerzy, którzy ją dostarczają.
Gdyby nikt od nich nie kupował ich praca straciłaby sens.

Ale najprościej iść na skróty i znaleźć sobie zastępczego wroga.
Typowe socjotechniczne sztuczki wciskane ograniczonej intelektualnie ciemnocie.
Nienawiść do Chińczyków podsycają Ci, którzy z ich usług najczęściej korzystają, czyli Amerykanie, robiąc tzw. zasłonę dymną.
Oczywiście nie uogólniamy - nie wszyscy Amerykanie kupują. I istnieja przecież także polscy gracze, którzy kupują adenę.
Dzięki temu uwaga graczy jest odwracana od ich kupionych na Ebayu czy też IGE itemów.

Chińscy farmerzy i boterzy są irytujący, ale w grze by ich nie było gdyby, nie nie dojrzałe emocjonalnie "dzieciaki", bo inaczej ich nazwać się nie da, którzy nie potrafią uczciwie dojść do czegoś w grze.
Wolą iść na skróty, a potem zdobytymi w ten sposób itemami, głaskać swoje ego wśród innych graczy.

Zgadzam sie problemem nie sa farmerzy ale gracze ktorzy korzystaja z ich uslug. Gdyby nie bylo chetnych a kupno adeny to by nie bylo farmerow. Ostatnio pewien polak co zaczol gre szukal chetnego do sprzedazy mu 20kk za 200zl. Wedlug twojego toku mysleniaWolverine to wina farmerow ze on chcial kupic ta adene.

*** podwojny post

mialem to samo ;x

anyway ja tylko dodam swoje 2 grosze nie koniecznie kasa pochodzi od farmerow tym bardziej akurat od chinskich nie jeden gracz ma kupe kasy ktora poprostu zarobil na handlu [poziomka] i prawde mowiac nie wyobraza sobie co mial by z nia zrobic ? chyba ze porpsotu roztrwonic lub pomnozyc ale po co ci wiecej kasy jak masz juz wszystko ? lub prawie wszystko ;]

Ale nikt nie ma pretensji do Poziomki, że sprzedaje adenę.
Ani nikt nie ma pretensji, że inni od niego kupują.
Choć można by było mieć, bo ich kupowanie działa bezpośrednio na rynek, poprzez zwiększenie podaży adeny.
Ludzie, którzy mają pojęcie o ekonomii bez problemów zrozumieją co mam na myśli. I jakie są konsekwencje inflacji.

Mówimy o działający mechaniźmie, którego skutki większość błędnie interpretuje - stawiając pod pręgieżem chińskich farmerów.
A fałszywych oskarżeń chyba wszyscy nie lubimy.

BTW. Farmerzy są po prostu profesjonalistami w tym co robią.
I mimo irytującego perfekcjonizmu - nie można im mieć tego za złe.
Większość pracodawców chciałaby mieć takich pracowników.

Ehm....i znowu flame...temat dotyczyl czasu co ile moby sie respawnuja ..a WY zrobiliscie z niego temat ...o kupowaniu/sprzedawaniu adenki ...kiedys juz to przechodzilismy, i o ile pamietam zakonczylo sie zamknieciem topica...
zatem chillll

A co do banowania Ipkow...wiekszosc farmersow tych chinskich i im podobnych dawno uzywa amerykanskich, europejskich..proxy serverow...

Jeszcze dorzuce 2 grosze (aczkolwiek kiedyś już była podobna debata ;P).

To, że są farmerzy to jedno. A to, że doszło do chorych sytuacji w stylu nikt nie może zabic RB bo famerzy już tam są to zupełnie inna sprawa.

Pozwoliło sie farmerom wchodzić sobie na głowę to mamy czego chcieliśmy. Teraz na takim Bartzie 90% po prostu boi się podskoczyć farmerom. Gdy dochodzi do sytuacji spornej gdy i farmerzy i gracze chcą lać Raid Bossa (w tym samym czasie i miejscu of course) to co się dzieje? Oddaje się bossa farmerom.
Dziwi mnie o tyle bardziej, że znaczna część populacji ma 75 lev i conajmniej 1 subklase - więc co im szkodzi stracić te parę %?

Wcześniej można to było sobie tłumaczyć szkoda expa - farmerzy tego i tak nie odczują etc. Teraz już tłumaczenie lekko od czapy. Jakby dostali lanie raz, drugi, trzeci wiedzieli by że w sytuacji spornej nie popuścimy dopuki będziemy żywi ew. nie pozwolimy im go zabić.

Jakoś na niektórych serverach ludzie sobie poradzili z farmerami (w sensie robią co robią ale przynajmniej nie przeszkadzają innym).

Edited:
Poziom do flameu to daleko jeszcze. A temat był 'spoiled' od samego początku więc straty nie ma w sumie żadnej - ino informacje nieco innej natury się pojawiły

Wolverine może trochę mniej stereotypów i więcej szacunku dla innych nacji ^^ gdyby nie ci "skośnoocy" to byś w ogóle w tę grę nie grał.... Trochę jakiejś elemanternej kultury!!! Jak w ogóle mogłeś cos takiego napisac ^^ i jeszcze "koreańcy" może jeszcze to wszystko to Żydo-masoński spisek?