Że tak trochę zboczę z tematu: jakiej płci Ty w końcu jesteś Aenime ?

to Ci sie teraz dostanie

"Maradona tez sie konczy na 'a'"

PS: Sun, 16 Oct 2005 02:25:31 +0200
http://bash.org.pl/top

wystarczy spojrzec w TV/przeczytac gazete...nie przepadam co prawda za Donaldem ale laadnie pojechal ostatnio PiS-owi i Jaroslawowi GJ

a dwa różnica SLD i PiS.....
Nie pamietam zeby Miller mowil ze jego partia (czy on i jego brat) jest ostatnia nadzieja Polski, albo slynny cytat "we mnie jest czyste dobro" (cytuje z pamieci, ale sens ten sam)
Zreszta SLD nie jest ta sama partia jaka byla w czasach Millera, no ale oczywiscie za chwile jakis kretyn wyskoczy ze Olejniczak to komunista....

Nie pamietam kto to powiedzial ze "Kazdy kto w wieku 20 lat nie byl socjalista nie ma serca. Ale kazdy kto w wieku lat 30+ jest socjalista nie ma mozgu".

IMHO nic dodac, nic ujac

ORLY? ja tylko wyrazam swoje zdanie, niby tym robie gnoj ze mam anty-PiSowe poglady? Jak Ci to przeszkadza to add to ignore list i masz z glowy.

Dziękuję uprzejmie za pozwoleństwo, ale nie skorzystam. Agresja, arogancja i buta to domena twoich idoli z twardej opozycji. Niech tak pozostanie.


Politycy PiSu nie mają żadnych złudzeń co do tego, czym jest polityka. Wałęsa i inni dali im w 1992 roku brutalną, aczkolwiek cenną lekcję. W polityce wygrywa nie ten, kto zrobi z siebie większego świętego, tylko ten, kto mocniej przywali przeciwnikowi. Na każdy atak trzeba odpowiedzieć kontratakiem (niekoniecznie natychmiastowym), na każdą obelgę trzeba mieć gotową ripostę (niekoniecznie lapidarną). Podstępy, wybiegi, prowokacje, dezinformacja to powszechnie występujące elementy walki pomiędzy partiami politycznymi o głosy wyborców, którzy są ostatecznymi arbitrami tej rywalizacji. Pod tym względem zaiste PiS nie różni się od SLD, ani od PO, ani od jakiejkolwiek innej partii. Każdy polityk, który odrzuca powyższe reguły walki jest naiwny i tym samym pozbawiony szans na zwycięstwo. Jednakże robienie zarzutu PiSowi z tego, że wygrywa walcząc według powszechnie przyjętych reguł jest co najmniej niepoważne.
Mnie bardziej interesuje kto o co walczy. Im więcej czasu mija, tym bardziej jestem utwierdzony w przekonaniu, że wybrałem właściwie.


Tak się składa, że w gospodarce rynkowej państwo nie jest podmiotem gorszym od korporacji prywatnych, tylko im równym, więc może sprzedawać, ale też i kupować, co uzna za stosowne. Wszystko jest kwestią ceny.


Mówi mi PIStolet.
Zważywszy na popłoch, jaki wywołuje Kurski wśród polityków twardej opozycji samym wejściem na mównicę sejmową (pospiesznie ewakuują się z sali obrad), albo na bezradność czołowego platformerskiego erudyty, specjalisty od latania na drzwiach od stodoły, Komorowskiego (w czasie polemik stać go jedynie na ciągłe przerywanie Kurskiemu), to można to uznać za komplement.


Jeśli posiadasz jakiekolwiek informacje o naruszeniu prawa przez wyżej wymienione osoby, to twoim obywatelskim obowiązkiem jest złożyć w prokuraturze zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.


Pewnie Korwin-Mikke. Dobitność treści i obelżywość formy to jego styl.

P.S. - Jaki jest szczyt propagandy?
- Wmówić politykom PO, że są bardziej inteligentni od polityków PiS.

Sar - nigdy nie twierdziłem że polityka jest śliczna i ładna w jednym wykonaniu a w drugim to szambo.
Tylko po kiego wała dorabiają do tego ideologię dla matołów? Nie robimy rzeczy "X" po to żeby zdobyć pełną władzę lub nie robimy rzeczy "Y" aby oczyścić wywalić ludzi którzy ośmielają się mieć inne zdanie niż my tylko robimy to dla dobra naszego kraju Chcemy zdobyć władzę wszędzie i mieć kontrolę nad wszytkim - a ubieramy to w dobro Rzeczpospolitej demagogia populizm itd.

Państwo jako podmiot gospodarczy:
- gdyby wiązało się to z zarządzaniem a nie z polityką to spoko niesty tak nie jest.
Wiesz co to jest nacjonalizacja mienia? Dla ułatwienia podpowiem:
NACJONALIZACJA, upaństwowienie, przejęcie przez państwo praw własności ziemi i kapitału na podstawie odrębnego aktu prawnego, za odszkodowaniem lub bez; u. o ogromnym zasięgu 1917–20 w sow. Rosji, od 1945, w Polsce rozpoczęte 1944, powszechne u. podstawowych gałęzi gospodarki na podstawie ustawy KRN z 3 I 1946.

Czym się oni różnią od władzy ludowej?

Ja bym ten cienki dowcip wkleil jeszcze do kilku topikow na tym forum, nie tylko tu i do tekstow zabawnych. Poeapatowalbym wieksza rzesze czytelnikow tego forum swoim betonem.

Ps. zabieg z dowipem na koncu kazdego posta przynajmniej na mnie nie dziala, a prowadzacy program wcale nie wydaje sie bardziej sympatyczny.

Ble.

Tak wogole to jak sie was wszystkich czyta to do glowy przychodzi dowcip:

Egzaminy wstępne na kierunek nauk politycznych. Profesor rozmawia z kandydatką:
- Co Pani wiadomo na temat programu ekonomicznego dla Polski realizowanego przez ministra Hausnera?
Dziewczyna milczy.
- No to co Pani wie o polityce społecznej Leszka Millera?
Dziewczyna milczy.
- A wie Pani kto to jest Leszek Miller?
Dziewczyna milczy. Profesor myśli, że jest niemową:
- A skąd Pani pochodzi?
- Z Bieszczad Panie Profesorze.
Profesor podszedł do okna, wygląda na ulicę, chwilę się zastanawia i mówi do siebie:
- Kurwa... może by tak wszystko pierdolnąć i wyjechać w Bieszczady!

Eee w dwóch miejscach tylko. Dowcip o PO wśród masy debilnych kawałów o PiS jest jak pierwosnek wśród śniegu i syfu.

Przypomnialem sobie - to ten wloch ktory napisal Pinokia - Carlo Collodi.
Zyl jakos tak w XIX wieku ale to przyslowie w wielu wersjach werszlo do powszechnego uzycia (np. w przedwiosniu tez byla taka scenka z parafraza tego tego tekstu).

Anyway - nie mozna powiedziec ze "byles blisko" ale jak na PIZdoleta to i tak imponujace skojarzenie

Jaki z tego moral? Madrzejszy glupszemu ustapi.

jestem lepszy bo popieram PO? Ehh gdzie te czasy gdy było: jestem lepszy bo mam 3 paski na nogawicach...

A gdzie Ty tu cos widzisz o PO?
Mam wrazenie ze to jakis fetysz dla niektorych - bez "po" nie moga zyc

Usmialem sie po prostu bo pomylic jakiegos Bogu winnego wlocha z kurwinem w toku "dedukcji swiatopogladowej" (cytuje: "Dobitność treści i obelżywość formy to jego styl") mnie przynajmniej rozsmieszylo

Widzę PiS, a nawet PiZd..

a googlować potrafią już nawet szympansy.

A nawet goryle



Nie śmiejcie się z Pana Prezydenta że jechał limo z flagą Monako, to była zemsta urzędników za słowa Dorka n/t pijaków i zomowców

No to jeszcze 100kk lat ewolucji i niektorzy "PiSący" na to forum tez sie naucza

ewolucji w to nie mieszaj Karol66, według jej twardych praw Polityczne Ofermy są skazane na wymarcie, jako "gatunek" słaby i nieumiejący się dostosować. No ale jeszcze trochę poplują ku uciesze całej reszty.

A w jaki sposób oni nie umieją sie dostosować ? To raczej Kaczorek nie umie dostosować się do rzeczywistości i chce ją zmieniać w każdy możliwy sposób.
(media, kontrola nad Balcerowiczem itp)

Mark, tak bardzo chwalisz najjaśniejszych braci Kaczyńskich to może powiedz co dobrego zrobili dla Polski w czasie swych rządów ?