Shammy. Druid ble.

A tak wlasciwie , obejrzcie sobie pr0 filmik hujagana, zwroccie uwage na proc WF podczas wlaki z wariorem pod koniec filmiku. I powiem wam ze przewaznie wlasnie TAK to wyglada a nie jak na wymuskanych filmikach.

Dokladnie. Ale bandzie zjaranych dzieci nie przetlumaczysz.

Frostband nie było by do bani gdyby zakażdym razem wchodziły obrażenia tak jak w przypadku Flametongue(To jest dobre ale tylko jeśli taki paldek czy waoj nie mają zbyt dużo resistów na fire).
Rockbitter jest proponowane tym którzy farmują mobki - Bo windfury ma to do siebie, że może procnąć raz na 3-4 walki(przynamniej ja mam takiego dziwnego pecha), albo procnąć kiedy mobek ma 1-3% życia :[

Jak jesteś w grupie w instancji i niechcesz aggrować zabardzo to nie bierz rockbittera(powoduje dość duży threat). No chyba, że tank zajęty, a widzisz jak mobek leci do priesta czy maga i trzeba przejąć go na siebie na chwilkę to wtedy earth shock plus rockbitter

BTW- mam shamana na 60lev. - co żeby nikt mnie nie posądzał, że się nie znam

Znasz sie i to widac. W przeciwienstwie do niektorych wyzej.

ja sie nie znam ale też ma szamana na 60
ogólnie wielu szamanów wogóle nie obczaja że jak jadą z rockbitterem na weap i earth shockami to tank sobie nie potankuje

BA
Wkońcu tankowałem 3 pieski w MC na raz (te małe przed magmą bodajże - nie pamiętam jak się zwą )

No wybacz ale po instancjach gdzie zazwyczaj szaman zazwyczaj healuje (a zadko jest dd) i wiekszosci przypadkach zabieraja go tylko jako rezzbota, to na BG moge sie chyba odprezyc latajac z 2h weapon nawalajac frooooost schocki? No w koncu nie po to mam builda 30enh/21rest zeby po podobnych postach zrezygnowac z takiej przyjemnosci.
IMO kazdy gra jak lubi.

Nie o to mi chodzilo , tez bylem enchancement kiedys. I dlatego jestem swiadomy jak mimo wszystko niedoskonaly ten build jest, mimo to daje sporo zabawy ale daleko mu do bycia imba.. "no ale ten koleś z ta duzią macką zabija wsyskich tak sybko !" Uolaboga !

Ale ten koles naprawde dlugo musial ten film krecic. 14 minut (no dobra, 10 minut, pamietam o "dżizusie") krociutkich akcji z instant killem WF. A jak sami mowicie WF ma w miare maly chance %.

Nie nazwalbym 25% 'w miare mala' szansa na proc.

20% .... wolalbym już 1extra hit, ale 40-50% i żeby to byl staly proc.

Ihmo fostband and firetongue niebylby taki zly gdyby dostawal bonus z +dmg itemów. Ale i tak flame jest gimped.

Shaman może i ma WF-proc, ale i tak nie przebija warriora czy rogue...wtf? Rogue ma stun locka nawet za 4k, co ogólnie wystarcza do zabicia clotha + w tym czasie ofiara nie może nic zrobić.
Warrior ma charge,intercept,pummel,overpower(mini WF), weapon mastery(+crit/insta attack/stun)itd itp, w dodatku ma dużo wiecej hp.

Mowie na podstawie tego co tu przeczytalem.

spojrz na ego meter na ponizszym screenie:
http://media.nihilum.co.uk/phase2cthun.jpg

Fabianek nie rozumiem twojego posta. Mógłbyś mi wytłumaczyć poco wklejasz screen pokazujący woja z największym dps w grupie? Przecież to topic o shamanach i jakoś nie widzę nic dziwnego w tym, że shaman ma małe szanse zrównać się z dmg z wojem czy rougem czy magiem itd...

i cale szczescie.... elementale/melee i tak robia za duzy dps jak na support klase.

@Farin sry, caly czas sadzilem ze Kungen to shaman

A Ty nie robisz w kotku dużego dmg? Nie raz dostałem z Ambusha (nie pamiętam jak to u druida się nazywa) za ponad 1300! Ja duży dps robię jak windfury procnie, inaczej to wiesz 540 dmg co 5 sekund + 200dmg co 3.4 sekundy (na clotha) a te 540 dmg to o ile nie dostanę counterspella/silence od priesta, warlocka, maga a nawet warriora z tarczą.

A przypadkiem nie masz jeszcze jakiegos piorunka, ktory lata dookola i dziobie tych co sie zbliza. Poza tym sa chyba jeszcze jakies totemy ktore gryza. Imo dramatyzujesz.

Nie lubię jak ktoś wypowiada się na temat jakiejś zdolności niewiedząc jak ona działa
Lighting shield - 3 ładunki - co kilka sekund jeden ładunek zostaje uwolniony i udeża przeciwnika który zadał shamanowi jakiś damage
Totemy które gryzą stawia się rzadko jeśli chodzi o PvP