Tytus Andronikus
Genialna rola Anthony'ego Hopkinsa. Brawa za reżyserię i kostiumy. Do przemyśleń...

Podpisuje sie po tym łapkami. [Co jakies 3 miesiace puszczaja na dwojce okolo 2 w nocy]

a ja cieszę się dvd z tym filmem i oglądam sobie kiedy chcę, mając głępoko w d**ie całe TVP, które najlepsze filmy puszcza po północy...

co do filmu to najlepsze wrażenie dla mnie sprawił fakt, że oglądając go miałem wrażenie zamkniętego planu centralnego. można to przyrównać do Dogville, ale podczas gry nawet w plenerze. efekt niesamowity.

ja dzis sciagnalem Silent Hill , podobal mi sie musze przyznac , poczatek jak w pierwszej czesci gry ,ale pozniej sie fajnie rozkreca , bardzo polecam 16 blocks ( chyba nie pomylilem tylulu ) z Brucem Willisem i Inside man to najlepsze trzy filmy jakie ostatnio widzialem.
Juz prawie zapomnialem ... Stay Alive , ciekawy film . grupka znajomych zaczyna grac w gre w stylu Residen Evil ( online ) ,tylko ze jak zginiesz w grze to zginiesz w ten sam sposob w RL , polecam


wszytkie trzy filmy dostana odemnie taka note
silen hill , inside man , 16 blocks > 9/10
Stay Alive > 8/10 ... ( fajny ale ... )

To nie tylko domena TVP. Na TVN prezentowany jest niby zajebisty serial "Wybrancy Obcych". Tylko kto sie przekona o zajebistosci tego tytulu skoro puszczaja go o 23.30 w czwartek ?

Nie mowiac o tym ze cala serie dawno temu mozna bylo obejzec na HBO...
Swoja droga to nawet fajny serial...

serial jak serial... imo nic specjalnego... a co do TVP - każdy człowiek powinien od czasu do czasu zobaczyć naprawdę porządne kino, tylko kto daje mu do tego sposobność? włączyli TVP Kultura - ok, ale najpierw musisz mieć ten kanał, bo nawet jeśli masz kablówkę, nie oznacza to, że będziesz miał ten program (chociażby ja...)
PS. sorry, jeśli wypowiedź jest nieco nielogiczna, ale jestem chory...

TVP kultura to taki sam bubel jak TVP 1 i 2...

Dobrych filmow to widzialem gora 2 od poczatku istnienia (czytaj klasyki). TVP Kultura to glownie baner TVP Kultura ktory wsywietal sie przez 60% czasu.
Pozostale 40% czasu antenowego to pogadanki na modle "Wydnia drugiego poprawionego" i koncerty muzyki klasycznej.
Owszem trafilo sie kilka ciekawych relacji, typu koncerty jazzowe czy jakies mocne granie. Ale to ciagle zbyt malo...

Jako ze tematyka filmowo/serialowa, to mam pytanie: ktora obecnie serie '6 stop pod ziemia' emituje obecnie TVN?
Duzo lepsza od poprzedniej, tylko przestalem kiedys ogladac i sie troche pogubilem. Wydaje mi sie ze to mniej wiecej trzecia seria.

Taaa, tylko 'porzadne kino' to dla kazdego znaczy cos innego


pozdrawiam

porządne kino - mam tu na myśli filmy, obok których nie przechodzi się obojętnie. filmy, które "zadają" człowiekowi konkretne pytanie, natomiast odpowiedź trzeba wypracować samemu. filmy, które mają nie tylko wyszukaną tematykę (najczęściej etyczną - wg mnie jedna ze słabszych form filozofii współczesnej - zbyt popularna... aż wymiotować się chce), ale prezentują również bardzo dobre wykonanie pod każdym calem. To są moje kryteria, przez które dokonuje selekcji kina, aczkolwiek oczywiste jest, że nie każdy musi się z nimi zgadzać (chociaż uważam je za uniwersalne i normalne, tj. większość osób podchodzi do "sprawy" podobnie). oczywistym jest również fakt, że miano "porządnego filmu" dla każdego będzie się kojarzyło z innym tytułem.

TVP Kultura- nawet czasem cos fajnego puszcza, tylko wlasnie przez 60% czasu leci shit kompletny :> Ale leca tam filmy ktore normalnie bym nie obejrzal- np. Stalker i o Hendrixie był fajny program.
Ogolnie to narazie ogladam Rzym :> Nie powiem, calkiem fajniutki serial.

@Nazaal
Chyba wlasnie opisales filmy ktore staram sie obchodzic szerokim lukiem Mialem ostatnio pare takich filmow przez przypadek (chyba bylo to m.in. Samotni, Powrot, Tanczac w ciemnosciach i cos tam jestszcze). Wiekszosc po 10 min trafila do kosza Oczywiscie bez urazy, ja po prostu po kinie oczekuje czegos innego, nie traktuje filmow jako sztuki tylko jako rozrywke i tylko tego od nich wymagam. Wole ksiazki

Nie traktuj tego jako atak, po prostu takie jest moje zdanie. Nie chce zaczynac flame'a tylko raczej sensowna dyskusje.

@kozas15
Rome faktycznie jest zajebisty.


pozdrawiam

oczywiście, że nie traktuję tego jako flame hehe... cudze zdanie nie czyni flame'a po prostu tak jak to napisałeś Ty i jak to napisałem ja - termin "porządne kino" dla każdego oznacza co innego. co do sensownej dyskusji - jestem jak najbardziej "za"
pzdr.

A ja dopiero teraz odkrylem Chlopakow z Sasiedztwa (1991).
Bardzo fajny film, polecam. http://www.filmweb.pl/Film?id=4319

Tanczac w ciemnosciach << polecam , ogladałem dawno temu , fajny ... dla oddanych fanów Bjork z samego faktu że tam gra hehe ( mam nadzieje że nie pomyliłem filmów )[/quote]

Orientuje się ktoś może, jaki jest polski tytuł filmu The Warriors?
Jakiś czas temu przeszliśmy ze znajomym grę na jego podstawie (ps2) i w sumie pierwowzór może być niezły ;)

[/quote]

Ehhh, szczerze powiem ze nie wiem co ludzie w tym filmie widza. 'Wzruszajaca' historyjka o niczym, komus jest zle, stara sie, ma problemy itd itd. Takich sytuacji jest wystarczajaco duzo w prawdziwym swiecie, czemu zamiast podziwiac takie filmy nie rozejrzec sie wokolo siebie? No i jeszcze ta Bjork... straszne jak dla mnie Wlasciwie to zauwazylem ze wiekszosc tzw. ambitnego kina jest o niczym, a im bardziej jest o niczym tym bardziej jest ambitny. Mozecie nazwac mnie prostakiem czy czym tam chcecie ale jesli chodzi o filmy to zdecydowanie wole jak sie duzo dzieje. Poscigi, strzelaniny, piekne kobiety i najlepiej jak to wszystko przyprawione jest dobrym humorem Ze nie ma to duzo wspolnego ze zwyklym zyciem? Swietnie, zwyklego zycia mam wystarczajaco na codzien, w grach i filmach szukam wiec czegos co by mnie od tej codziennosci oderwalo, natomiast refleksji i glebi w ksiazkach, ktore imho bardziej temu sprzyjaja niz filmy. No chyba ze wasze zycie wyglada jak w takich filmach ktore ja lubie, wtedy wszystko jasne


pozdrawiam

Slowko do Tanczacego w ciemnosciach, mialem nieprzyjemnosc byc na tym kiedys w kinie ( nie pamietam kiedy to lecialo )... jedyne ciekawe momenty to jak Bjork spiewa, reszta to marny film kategorii B <- nie wiem co tam jest ambitnego. Tragedia.

Logain - właśnie o to w tym wszystkim chodzi. Zauważyłeś, że niszowy oznacza też ambitny? Więc nakręciwszy film który nie zdobył popularności stworzyłeś jednocześnie ambitne dzieło. Prawie nikt tego nie oglądał, prawie nikt tego nie zna, więc ta garstka, która przypadkiem lub nawet celowo przemęczyła się do napisów końcowych uważa się za ludzi co najmniej wyjątkowych. A przecież koneser/znawca to człowiek pod jakimś tam względem wyjątkowy z bardzo prozaicznego powodu - wybiera inne filmy niż pozostałe 95%.
I tak oglądając niszowe szmatławce których nikt nie chce podbudowujemy własne ego, czujemy się lepsi od tego "plebsu" który zachwyca się Władcą Pierścieni czy Star Gatami. I spirala się nakręca - nasze podwyższone ego (poprzez obejrzenie pierwszego niszowca) nie pozwala nam na sięgnięcie po hit kinowy/DVD tylko szukamy kolejnej niszowej mało znanej produkcji, która w światku nam podobnych "znawców" została uznana za arcydzieło, a na całym świecie rozeszła się w ilości 100 płytek DVD.

A tak wracając do tematu filmów - straszna posucha ostatnio, kompletnie nic nowego nie wychodzi, w kinach jakaś trauma (zaczynają nawet grać biografie, boże biografia jako obraz kinowy blehhh). Mój ulubiony Prison Break zaczął przypominać drugą serię Lost-a pod względem wartkości akcji i Klan pod względem zaplanowanej ilości odcinków - z więzienia pewnie w końcu uciekną - ale wnuki głownego bohatera i pielęgniarki. Geez! :/ battlestar galactica się skończył. Filmów pełnometrażowych brak.