mik napisał(a):
Nie odwracaj kota ogonem, nazywajac zwyklego robotnika budowlanego matolem co nosi pustaki, jestes dla mnie kmiotem i gnida spoleczna. Bo to czlowiek, pracuje uczciwie, placi podatki. A zadna uczciwa praca nie hanbi, nie jest wstdydem pracowac na budowie czy byc sprzedawca w sklepie.
Natomiast wywyzszanie sie bo ja jestem programista, i mam lepiej zarabiac niz taki matol swiadczy tylko ze cos z toba nie tak.
Nie wciskaj mi w usta słów, których nigdy nie wypowiedziałem. Gdybym uważał za bezużytecznych budowlańców to ciekawe gdzie bym mieszkał. Gdybym uważał za zbyteczne sklepy spożywcze to ciekawe co bym jadł.
Matoł od noszenia pustaków to taka niższa rasa. Gość przeważnie pracujący na czarno za te 600zł miesięcznie. Nigdy się nie wybił, bo pensję wolał przechlać. Widać nie znasz realiów - bowiem dobry budowlaniec potrafi zarobić 3-4 tys. zł miesięcznie. Matoł jednak dopóki nie zmądrzeje (a gdy zmądrzeje to go kompleksy nie zjedzą) zawsze będzie niziną społeczną. Chociaż i tacy są potrzebni - co by budowlaniec miał kogo posłać po pustaki, co by miał kto rozładować dostawę z ciężarówki, co by przedsiębiorca miał kogo wyzyskiwać. Matoł nigdy się nie obruszy - nie powie stop. I tak napędząnieuczciwą koniunkturę półświatka. Dlatego też ten kraj leży w takiej stagnacji gospodarczej.
Pani ze spożywczaka zaś w żaden sposób nie obraziłem - jednak uważam, iż napewno ktoś kto skończył ino zawodówkę i potrafi tylko nalepić cenę, wydać towar nie powinien zarabiać tyle, co ktoś kto na naukę poświęcił 20 lat (a często kształci się dalej) i potrafi tę wiedzę wykorzystać.
Cytuj:
Czyli zabraniasz takim ludziom posiadać komputer bo są biedni? Jeju, ale z ciebie idiota, tego nie da się inaczej określić. A komputer? Składak z części które nie były już innym potrzebne (nie jest to zmyślona sytuacja bo znam takie osoby) i komputer to w zimę często jedyna forma rozrywki po szkole i pracy. No cóż, ale niektóre ciemne osoby tego nie zrozumieją.
Ba sam takie komputery składałem i dawałem ludziom. I jakoś potrafią używać linuxa. Wczoraj chociażby dałem komuś 15" monitor w miejsce dobitej 14". I wyobraź sobie, że ta osoba mimo wszystko posiadała legalnego windowsa.
Czy ja komukolwiek zabraniam posiadać? Ja tylko twierdzę, że kradzież jest zła.
Jedynym moim błędem jest to, że winę bezpośrednio osoby kradnące. Jednak faktem jest, iż wiele z nich jest nieświadomych tego, iż kradną i czynią źle. Winą obarczam więc bardziej złą edukację - często bowiem w szkołach nakazuje się zapoznać z windowsem czy ms officem w domu i powstaje wtedy problem. Z takim problemem borykał się mój młodszy brat - znając świetnie linuxa i open office otrzymał pałę z podstaw informatyki, gdyż w domu miał zapoznać sięz Wordem. Oczywiście sprawy nie pozostawiłem samej sobie - i wybrałem się na rozmowę z mądrą panią belfer. Ok - chce aby dzieciaki poznały te systemy - to niech nauczy ich tego w szkole. Jeśli zmusza dzieci do kradzieży to zmusza ich do popełnienia przestępstwa.
W chwili obecnej przygotowuję się do sponsorowania pracowni linuxowej (kilka komputerów, monitorów i książek) w pewnej szkole. Ale to zapewne według Was zła inicjatywa, bo wszyscy powinni uczyć się obsługi jedynego słusznego systemu, a potem go kraść?
A wracając do tematu. Utrzymanie serwerów też kosztuje. GM także siedzą nie dla zabawy, tylko jest to ich praca - za to otrzymują pieniądze. Dlatego nawet jeśli kiedykolwiek powstaną pirackie serwery FFXI to ich założyciele powinni być bezwzględnie ścigani.
_________________
ciemny lud to kupi
Deshroom napisał(a):
jeszcze mnie lewy kciuk boli od biegania