Witam
Właśnie jestem ,,świeżo" po matmie. No niestety, muszę przyznać iż niezbyt mi poszła ( ok 80-90% z P i 40-50% z Rozszerzenia ) i teraz mam sporo w gaciach, że z takim wynikiem nigdzie się nie dostanę. Szczególnie chodzi mi o Politechnikę ( myślę o np: Gliwickiej ), gdzie podobno jest tragicznie z dostaniem się na Automatykę itp. Chodzi mi bardziej o ten ,,techniczny" kierunek , żadne tam infy itp. Pytam się, ponieważ zdaję niebawem również Fizykę, i nie wiem czy owy przedmiot traktować jako ostatnią deskę ratunku ( biorą albo fizykę albo matmę ),, czy raczej spokojnie bez nerwów. Bardzo proszę o jakies info i dziękuje z góry.

Pozdrawiam

Masz topic o maturze, mogles smialo sie pod niego podpiac.

ja w tamtym roku mialem 7x z podstawy i 5x z rozszerzonego .. teraz siedze na politechnice wrocławskiej , na której z taką punktacją (i jakiś tam egzamin na uczelni z fizy ) dostał bym sie prawie na wszystkie wydziały , tylko na ppt bym sie nie dostał ale tam to trzeba mieć wszystko po 100% chyba heheh , wiec na twoim miejscu bym nie narzekał hehe

prawde powiedziawszy ciężej jest przeżyć pierwszy rok niż sie dostać , u mnie na wydziale odpadło do tej pory dokładnie 50% ludzi których przyjeli , i teraz po drugim semestrze też sporo poleci heheh

@Atherius - sam go założył, więc uważam, że jeśli chciałby się podpiąć, to by to zrobił :>

E tam nie przejmuj się niczym na pewno się dostaniesz Uwierz mi oni tak naprawdę maja gdzie te pkt %.

Ale jeśli ci się nie uda …… polecam zrobić sobie roczne wakacje Zarywaj laski wybierz się w podróż koleją transsyberyjska do Chin (Polecam tego się nigdy nie zapomni). Zabaw się ile wlezie.

Też mi pocieszenie....

@Escaflone - w przypadku niektórych jest mały problem z tym wyrywaniem lasek etc. Nazywa się "wojsko".

Wojsko hehehe Dobrze zakombinujesz i tez masz spokój. Opcja A na komisji robisz cos byś się nie dostał, zaświadczenie od Urologa to tylko 100 zł Opcja B idziesz do prywatnej szkoły policealnej płacisz 200 zł i masz zaświadczenie ze się uczysz

1. Jak sie nazywa to zaświadczenie od urologa?
2. Jechałeś tą kolejątranssyberyjska ?

W sumie jakby się dało to lepsze niż studia !

Toć nikt ci na studia iść nie każe... Ty sobie odpoczniesz a i rodacy odetchną z ulgą, że nie bedzie kolejnego 'papierowego-mgr'a'

Ha ha ha bardzo śmieszne panie mądraliński

Nie nie nie Studia to podstawa i iść trzeba. To ca ja „proponuje” to jedynie plan awaryjny

Tak jechałem 19 dni w pociągu

A robili ci problemy w pociagu? Bo slyszlaem ze Rosyjscy kondyktorzy za mili nie sa i lubia zbierac w lape jak malo ktory rodzimy urzednik. W kazdym razie gratulacje:)