akurat krakowska japonistyka nie ma zbyt dobrego zdania , zdecydowanie najlepsza w polsce jest w Poznaniu . Straszyc cie nie bede , jak nie poszedles na japonistyke bo ogladales anime czy podniecales sie final fantasy a masz motywacje to masz duza szanse to przejsc . Ale jak pisalem ciezka praca to jest , zreszta jak kazda nauka jezyka .

Krakowska jest dobra na poczatek , od znajomego sie dowiadywalem ze jak sie przenosili do Poznania to musieli 3/4 podrecznika nadrabiac.

prawie wszyscy na ostatnim roku wyjezdzaja do japoni , czesto sa przypadki ze juz na drugim roku wylapuja studentow tych jezykow do pracy tak wysoki jest poziom

wedlug mnie teraz sie bardziej oplaca isc na Sinologie niz japonistyke czy koreanistyke jesli sie mysli przyszlosciowo .

hiszpanski jest za to dobrym suplementem do angielskiego , umiejac te 2 jezyki dogadasz sie z polowa swiata , nawet wiecej z uwagi na to ze po hiszpansku mowi wiecej ludzi niz po angielsku

Jp nie jest taki trudny, od samego ogladania anime lapie mniej wiecej 60-70% tegoc o mowia w anime.
Mam problemy z kana/kanji ale nigdy nielubilem sie uczyc znakow wiec normalne :) ale kane mozna opanowac w tydzien jezeli sie chce (mi sie niechce)
Z kanji tez nie jest tak ze musisz znac kazdy mozliwy znak, z tego co czytalem znaki sa jakos pogrupowane i spogladajac na znak mozesz rozpoznac do jakiej grupy nalezy i co oznacza ;)

Gramatyka jest w uj prosta :) Mi osobiscie wlasnie gramatyka zwykle sprawia najwiecej problemow w nauce innych jezykow ;)

Pozatym ty keii raczej nie powinienes miec problemow ;) A reszta studiow to chyba tylko rozne informacje o japonii (historii/kulturze etc.) a to imo powinno byc latwizna :)

A wiesz, że też tak myślałem. Do czasu, aż przyszły mi 2 podręczniki z gramatyki jp. Każdy tak ~500 stron. Części z tematów nie rozumiem nawet po polsku XD

Kanę to można opanować w 2 dni, ale osobiście wolę przyswajać znaki w mniejszych dawkach, ale za to z większą ilością powtórzeń, żeby lepiej je utrwalić ;)

Gorzej ze złożeniami i inni pierdołami. Ale jak człowiek wreszcie złapie bakcyla, to później to jest całkiem ciekawe.


Historia Japonii sux hard, jestem właśnie w połowie książki pani Tubielewicz i nie wytrzymuję. Masa nazwisk, a jedyne, co japończycy robili przez pierwsze 1xxx lat to przewroty i naparzanie się między sobą. Najazd mongolski był ciekawy, ale po nim znowu nudy :<

Btw. może by to przenieść do osobnego topicu? Bo z pulpitami ma niewiele wspólnego (jakiś mod?)

tez tak sadze ze Keji raczej traktuje to powaznie .

znaki w japonskim czesto maja pomonicza notyfikacje w gornym indeksie nad zdaniem , pierwszy przyklad z brzegu to tytul "Sailor Moon" w orginale ja dobrze pamietam " Bishōjo Senshi" "sliczny zolnierz" a pomocnicza notifikacja to se-ra mun. To pomaga japonczykom zlapac kontekst zdania

Mógł bym prosić moderatorów o usunięcie niepotrzebnych dyskusji w tym temacie?

Z góry dziekuje.

SvD.

To twój chłopak ? (tak pytam z ciekawości )

tak, kochamy sie.

AAaaaaaaaa *ucieka w popłochu*

on nie tylko hoduje wąsy, brew takze (bo nie mozna tu mowic o liczbie mnogiej) chetnych o wiecej fotek zapraszam na pw. posiadam takze filmiki z tym osobnikiem.

Flame'y przeniesione do flames. Prosze grzecznie kontynuowac wklejanie pulpitow :(

konrador, weź jeszcze przenieś to o językach gdzieś do pogawędek plox :P

Edit: Nowa tapetka.

Czaszka :*

A ja taki mam. Moj nowy wynalazek wiec msuialem go pokazac:).

Ładna emo tapetka, skąd ją mogę ściągnąc ?

Widzialem na deviantart.com -> poszukaj w sekcji dark.