Sargeras napisał(a):
Logain Darkthron napisał(a):
Co do prognoz ministerstwa finansow to wybacz, ale podejde z wielka rezerwa. Zazwyczaj te prognozy sa mniej trafione niz dlugofalowe przewidywanie pogody. Nagle okazuje sie ze ktos sie 'pomylil' i zamiast przewidzianego 'na plus' wyjda 2x tyle na minus.
W sprawie PKB też doszło do pomyłki. Wszyscy prognozowali wzrost o 3,5-5,2%. A wzrost wyniósł 5,5%. Takie pomyłki mi pasują.
Mnie tez jak najbardziej
Ale mimo wszyskto jesli chodzi o szacunki ministerstwa to wole byc milo zaskoczony (jak w tym przypadku) niz przezyc mocne rozczarowanie (np zalozenia dot. wplywu z prywatyzacji zeby dlugo nie szukac). Poza tym, obawiam sie ze ewentualne plusy w tej kwestii zostana przeznaczone nie na obnizenie zadluzenia narodowego tylko 'przejedzone' przez populistow.
Jednak mimo wszystko musze stwierdzic ze wyrzucenie Zyty z rzadu wyszlo tylko na dobre. Po powrocie jej pomysly sa o wiele bardziej racjonalne niz przed - w koncu mowimy tu o kims kto zaraz po nominacji radosnie oswiadczyl ze ma zamiar dazyc do zwiekszenia deficytu.
Sargeras napisał(a):
Logain Darkthron napisał(a):
A co do tego optymistycznego podejscia to zauwaz jedna rzecz: optymistyczne to zazwyczaj bywaja tylko prognozy i przewidywania (te wlasnie podales). Natomiast to co ja wkleilem to fakty.
Nieprawda. Linki 1 to fakty. Link 2 to prognozy.
U ciebie natomias w linku 2 z jednego faktu uczyniono podstawę do jak najgorszych domysłów.
No niestety, tylko ze w tym wypadku te najgorsze pomysly sa jak najbardziej realne. Pare dni temu na ktoryms z serwisow byla wypowiedz prezesa rady nadzorczej ZUS. I uwierz mi, nie dawala ona podstaw do robienia jakichkolwiek domyslow poza tymi najgorszymi. Prawda jest taka ze ZUS trzyma sie juz tylko sila woli i odwleka swoj koniec. Niestety, problem w tym ze im dluzej sie to bedzie odwlekac tym gorszy bedzie upadek. Dodaj jeszcze do tego fakt ze lekarze proponuja wprowadzic odplatne leczenie wtedy wyjdzie ci naprawde czarny scenariusz.
Z mojej pensji ZUS kradnie calkiem spore sumy dajac mi jednoczesnie do zrozumienia ze skoro zarabiam duzo to stac mnie tez na to zeby sobie odlozyc na emeryture bo na nich liczyc nie moge. Podoba ci sie to? Mnie nie bardzo. Dlatego uwazam ze powierzanie pieniedzy z OFE instytucji ktora stoi na krawedzi bankructwa (i predzej czy pozniej ja przekroczy) jest pomylka. Pomylka ktora bedzie miala bardzo powazne konsekwencje.
EDIT: Zeby nie byc goloslownym wklejam linka do w.w. wypowiedzi R. Gwiazdowskiego:
http://mojefinanse.interia.pl/news?inf=819614
Jesli Cie to nie przeraza to gratuluje i zazdroszcze optymizmu.
pozdrawiam