Wpadlem na pomysl by ustawic staly sklad i robic systematycznie pijawki (moze co 3dni jesli zejda nam rzeczy)
Kto chetny? (oczywiscie mozna zrobic liste ponad 3 osob i ustawki robic odpowiednio )

Taa jasne. Ale pomyślcie sobie, że jak tak będziecie to robić to wam po tygodniu Hands nie będą schodzić. Chyba, że za jakieś 100k, max 200k. Zaniżycie cenę masakrycznie. Ja chodzę na Pijawki raz na dwa - cztery miesiące. Lepiej zbierajcie BSy i na BCNM40 jest do zdobycia Peacock Charm - jeden z nalepszych Neck dla Melee w grze.

Kilku nowych już załozyło podobny temat

zakladam, ze idziemy jak juz zejda, lub nie bedzie spadku ceny:)
zeby isc na 40 pierw trzeba go miec;) to raz a dwa pewnie znowu jakis wygorowany job i specjalnie wytrenowany:)
dlatego lepiej zrobic sobie pijawki dwa razy w tyg. (licze ze moze sie trafic zgon:P) opchnac;) przerwa jak nie chce zejsc i nastepny wypad

ja od dluzszego czasu stalem na batallia z raczkami za 500 pozniej 450, 400 i w koncu zeszly po ponad miesiacu za 350 a jeszcze niedawno kosztowaly 800k dopuki cale cc nie zaczelo robic ;] podobnie bylo z body, sprzedalem jedno za 750k a drugiego jeszcze do tej pory nie sprzedalem mimo ze mam wystawione za 450k w tym momencie

za cos musze utrzymac postac;) bo raczej na green seeds za 20k to moge miec na podstawowe wydatki:) a graty to skad?:P
Mi zlazly za 350k odrazu i z tego co widze to wszystkie ceny spadaja;) i raczej to nie od robienia przez CC

Rączki to na dorobienie sobie. Jak się nie nauczycie zarabiać kasy w jakiś inny sposób to baaardzo cienko widzę Waszą karierę w tej grze. Zresztą widzę, że jest masa graczy około 70lvl co nie mają nawet na podstawowe wydatki, bo ich portfel to przez 90% czasu 20k gili. Jedyne co robią to chodzą na pijawy, potem sprzedają rączki za niskie kwoty, bo nie mają kasy, potem to "przeżrą" i znowu nie mają kasy... Błędne koło.

A prawda jest taka, że złotej recepty na kasę Wam nie poda - bo każdy jednak o swój ogródek dba (no przynajmniej ja).
Podpowiem, że nawet nie mając czasu na grę przebimbałem ponad milion gili i drugie tyle jeszcze mi zostało (a zrobiłem to mając 70k w kieszeni)...

a widzisz gdzies ze mam 70lvl?:) pewnie jakbym taki mial to bym nie chodzil na pijawki:)
co innego niskolvlowcy:) z tego co sie zorientowalem to moge sobie pofarmic cenne graty ale to za 10-20lvl:(

ja bym chętnie pochodził na pijawki czy kraby
kluczem do zdobywania gili w ffxi jest gra zespołowa, mało kto to rozumie w CC dlatego mamy tylu biednych i głupich

Jak zaczynałem grać prawie 2 lata temu, to łapki z pijawek były po około 300-350k, wtedy był to świetny zarobek, teraz też jest, gdy np taki scorpion harnes kosztuje około 1,5 mln.

2 lata temu to w zasadzie ludzie z CC zapoczątkowali chodzenie na bcnm z pijawkami.

Ja na przykład mam około 250 BSów, brat też jakoś podobnie i wolnych chwilach bardzo chętnie skoczymy na pijawki. On jako DD lub healer, ja jako DD.

Jeśli będą chętni to ja bede po 20 do okolo 1 WAR/MNK do usług.
Wiec jakis drugi walczący i leczący i mozemy dzis iść.

ja chetni pojde nawet jak sprzedam za 100k to bede mial morde ucieszona ale w zakresie czasowym to raczej mam czas w sobote i malo prawdopodobne ze uda mi sie skoczyc 2 czy 3 razy w tygu :/

Znam osobe, ktora jeszcze 2 miesiace temu potrafila sprzedac raczki za 1mil. Masowe wypady = masa itemow = gwaltowny spadek wartosci "raczek". Pls nie polegajcie wylacznie na tym BCNMie, znajdzcie inny sposob na zarobienie gil... Jest tyle mozliwosci, ze brakuje palcow obu rak na zliczenie ich.

Jestem pewien, że dołączysz/dołączycie do grupy wysokolevelowców którzy nie mają kasy na podstawowe potrzeby. Skoro na tak niskim levelu, gdzie praktycznie nic się kasy nie wydaje, nie chce Wam się farmować w normalny sposób (np. wspomnianych green seeds, za których stack 20k to naprawdę super kasa), to przeczuwam, że tak samo nie będzie się chciało poświęcać godzin na campienie jakiegoś NMa, który może w dodatku nie dropnąć drogiego itema, pomijająć, że ktoś inny może wam moba zwinąć sprzed nosa Niestety w FFXI bardzo ciężko się zarabia gile i wiąże się to z ciężką i żmudną pracą. Jeśli do niej nie nawykniecie to będziecie non-stop spłukani. Wychodzicie z założenia - po co coś farmować, skoro mogę iść na pijawy, gdzie jest 100% drop, walka w miarę bezpieczna i w miarę chodliwy produkt.
Ale po co ja się produkuję Biegajcie na to codziennie, sprzedawajcie po 100k, zaniżcie cenę i plujcie sobie w brodę za 2-3 miechy kiedy te 100k to będzie kasa na podstawowe wydatki. Powodzenia.

100k. Level 50 i 100k to nie starczy na jeden must have sprzęcik (by nie gimpić). Taka moja rada: idźcie na te Pijawki ale zarobioną kasę przeznaczcie na jakiś Craft lub sprzęt do Fishingu, Miningu, Choco - Drivingu.

Ja potrzebuje kase na podstawowy sprzet dla postaci dla dwoch profek i jak wyliczylem taki badziewny to wyszlo 150k nie mowie o takim jaki jest zalecany:)
a green seedy to farmie ciagle;) bo jakby nie to nie utrzymywalbym tej kasy co mam z pijawek, ktora jest przeznaczona na specjalne wydatki (graty ktore musze miec). Ja narazie byłem na pijawkach z 3 razy w tym tylko raz mialem grata, wiec nie robie tego masowo:)
Drugi fakt to taki, ze przy braku chetnych do robienia rank5 (mam rank3) musze wyciulac te nieszczesne 500k na airship
Pijawki traktuje jako zastrzyk kasy na polepszenie postaci, nie jako zrodlo dochodow;) , zaczolem nawet goldsmith meczyc:P ale strasznie ciezko idzie;(
bo rynek zostal tak zapchany tym na czym zarabialem z craftu ze nie oplaca mi sie wogole tego robic;)

rank 4 i 5 mogę zrobić z Tobą nawet dzisiaj i/lub jutro

(btw zarabianie gili w ffxi jest wybitnie banalne, wystarczy brać regularny udział w różnorodnych zabawach, jedną z nich są bcnmy które dają gwarantowany drop)

Też jestem z Wind i też mam rank 3 więc może się pod was podczepię. Tylko, że dzisiaj będe ingame 20/21-23 a jutro mogę być 20/21-1/2 .

dzisiaj od 20 do 21 mogę wam pofarmować itemki na rank 5 a jutro pójdziemy do wieży i pobiegamy trochę, zróbcie gadki żeby być gotowym na walkę z gigasem