Ja nie wiem, wy traktujecie obecne zmiany talentow, jakby byly pomyslane na 60 lvl, to tak jak zastanawianie sie kto jest bardziej imba na 50 lvl ze starymi talentami.
Wszystkie zmiany maja na celu zbalansowanie gry pod endgame ktorym zaraz bedzie 70lvl (potem deep 70).
Dotychczas warrior z kazda nowa bronia dostawal poza dmg dodatkowy rage z tego plynacy i tym samym coraz wiecej mozliwosci.
Teraz rage bedzie tym czym jest energy/mana ograniczeniem mozliwosci dzialania do pewnego zakresu, co wreszcie pozwoli na uzycie skilla w tej grze (bo skill to sztuka wyboru z dostepnych opcji w okreslonych warunkach, nie umiejetnosc trzymania sie na plecach przeciwnika i spamowania z full rage - to mozna nawet szympansa nauczyc).

Zreszta ile to razy slyszalem, ze warriorzy odplaja jakis tam skill, bo nie maja juz co z rage zrobic. Widzialem tez filmik warriora, ktory przy standardowym ceptowaniu, hamstringowaniu, fearowaniu maga mial jeszcze rage na 3x reflect spell w jednym duelu. To bardzo dobre zmiiany.

Teraz na 70lvl warrior bedzie z czasem rosl w sile, ale, dzieki normalizacji, nie spowoduje to kolejnego niekontrolowalnego przyplywu rage.

Warrior nadal moze wymiatac (tyle ze troche slabiej), a w party robi to tak jak robil to zawsze.

Tomugeen masz racje ale tylko w tym ze skille robione sa pod 70level, a to ze warek nadal wymiata... No coz o kant dupy psa mozna twoje slowa rozbic, pokaz przyklad argumenty, zarzuc jakie skille na kogo, bo powiedziec ze warek nadal wymiata i umiejetnie trzeba uzywac skille to moj 5 letni braciszek wie tyle samo

Witam.
Moj warek po paczu kosil. Przed patchem tez to robil. Rozumiem ze whine to jakas moda. Widac jestescie trendy.

Piekny na jakim serwerze grasz mzoe umowisz sie na sparing z moim lockiem (stuff kiepski) albo moim szamkiem>>?? Zobaczymy czy bedziesz taki trendy:( ehh szkoda slow nastepny delikwent bez argumentow:(

QFT ;]

Ja nie mowie z pozycji warka ale osoby grajacej obok warka. Warrior robi to co robil zawsze, fear, hamstring, heal debuff, ap debuff, nadal ma duzo zycia, nadal dispellowany zjada magow etc, etc.

kek
To ja ci mowie z pozycji warka, osoby ktora gra ta klasa, ze majac cooldown na trinkecie PvP nawet nie probuje walczyc z magiem bo to nie ma sensu.
Powalcz tez se z warlockiem albo shadow priestem ktory ma sprzet tej samej klasy co warrior - 0 szans na wygrana warriora. Nie wspominam juz o beastmaster hunterach, ktory z niebieskim gearem jedzie warriora w full epikach
I jeszcze jedno zobaczcie jak sam warrior walczy i nie porownujcie tego do warriorow z premade za ktorymi lata 2-3 healerow. Bo taka jest prawda ze teraz w PvP kazda klasa moze sie bawic samemu poza warriorem. Zabawa warriorem uzalezniona jest od healera/cleansebota na jego plecach, jest klasa ktora jest najbardziej uzalezniona od innych.

Aha i juz furry warek nie robi takiego kosmicznego dmg jak dawniej ( tu dopiero widac roznice generowanego rage, ok 50% mniej niz przed patchem) Bo ile dawniej spamowalo sie harmstringami/HS, to teraz obok spamowania BT, ledwo starcza rage na whirlwinda. No i flurry zostalo znerfowane i nie daje takiego powera jak wczesniej.
Co do warriora arms to wali on slabiej niz przed patchem 2.0. Owszem blood frenzy zwieksza nam o 4 % dmg ale za to nie mamy juz imp battle shouta i enrage (dawal +25 % dmg jak dostalo sie krytyka). No i jest mniej rage.

Takze z czystej kalkulacji warrior wychodzi na duzy minus, podczas inne klasy zostaly mniej lub wiecej zbuffowane

to taka klasa, rogal to przeciwieństwo warriora.

Tylko warrior może być Tankiem i to jest świetna zabawa. Jeśli kogoś nie bawi bycie najważniejszą osobą w rajdzie zawsze może wybrać inną klase bo warrior to nie jest najlepszy wybór do PvP solo

takie mam zdanie, nie marudze i gram dużo PvP z duża satysfakcją

Owszem tankowanie to naprawde przyjemna rzecz, ale nie mozna sobie pozwolic isc afk, czy "odpuszczac" jak to moga inne klasy

Co do PvP to niestety gram po stronie aliantow i w random grupie nawet nie wchodze na WSG czy AB - niestety za duzo dps paladynow, feral druidow i shadow priestow ktorzy nie wykupili skilli do healingu. Z takich ciekawostek to podam ze dzieki Second Wind i crusaderowi z broni czesto mam wiecej "healing done" niz polowa klas healujacych na tym BG

mam prośbe, wyprodukowałem się przed dyskusją na remat rogal vs warrior ze dwie strony temu (157) o wielkości Tarczy.

chyba nikt mi już nie odpisze wiec przypomne się i bardzo bede wdzieczny za opinie i poprawki

No wiec Desh...jako ze ze mnie dobry troll forumowy to odpowiem tak bys byl usatysfakcjonowany w 100%.

Tarcza jaka jest kazdy widzi. Najlepiej moim zdaniem sprawdza sie tytanowa, ewentualnie mithrilowa. Owszem zdarza sie ze widzisz tu i tam jakiegos warka ze stalowa lub drewniana ale bron boze sie tym nie sugeruj. Tylko pospolstwo i biedacy z takimi ganiaja.

Oczywiscie by budzic szacunek nalezy tarczy zafundowac solidne okucia no i nie zapominac o ozdobnym charakterze tarczy. Najlepiej do tego typu spraw sprawdza sie zloto. Ostatnio tak modne kamyki sa niezbyt wytrzymale...

Oczywiscie nie mozesz zapomniec o wszelkiego rodzaju nowinkach.
Podobno gobliny z Tanaris opracowaly niedawno nowy projekt tarczy ktora pozwala na calkowita odpornosc na strzaly. Projekt ten nazwaly Samobierzny Obiekt Defensywny w skrocie SOD.Tarcza ta wykorzystuje efekt echolokacji(podobnie jak u nietoperzy). Dzwieki wysylane przez maly nadajnik w tarczy i odbite od lecacej strzaly pozwalaja na zlokalizowanie jej i ustawienie sie na kursie kolizyjnym. Wszystko w fazie testow ale przynajmniej mielibysmy dwie bronie w lapach w walce z hunterem.

Co do wielkosci tarczy to juz zalezy...w sumie Tarcza to temat rzeka.
mam nadzieje ze te kilka zwiezlych zdan pomoze Ci w podjeciu tej waznej decyzji: jaka tarcze kupic.

Sluchajcie, tez mnie bola zmiany u warriora, nie jest tak jak kiedys, ale trzeba sie dostosowac, pomyslec co mozna zrobic z tym co sie ma, jakies nowe buildy wymyslic. Ja licze, ze jeszcze nas poprawia, w dobrym tego slowa znaczeniu. Jeszcze wiele sie w tej grze zmieni po premierze. Nudza mnie juz whine na forach, trudno teraz znalezc jakis konstruktywny topic. Bedzie lepiej , a jak nie to przynajmniej zmniejszy sie populacja warriorow.


@Deshroom

Rozumiem, ze starasz sie wymyslic cos nowego i chwala Ci za to, ale moim zdaniem jezeli chcesz latac z tarcza, to masz nieodpowiedni build do tego. Arms jest dla 2H, a w Prot lata sie z tarcza.

Nie testowalem Spell Reflection, bo sie do bety nie dostalem, ale uzycie tego skilla w przypadku np. walki z magiem wyobrazam sobie w sytuacji, kiedy warrior siedzi w frost novie albo kiedy mamy intercept na cooldownie i staramy sie do tego maga dobiec. Dobry warrior bedac w novie i wiedzac co sie swiec, przelaczy sie na defensive stance. Wiem ze istnieje global cooldown, przy zmianie stance i zalozeniu tarczy, ale czasu powinno starczyc, w koncu mag musi odbiec/blink i zaczac castowac ten spell, a instant spelle i tak trudno bedzie odbic. Ten skill nie wygra za warriora walki, on ma pomoc w sytuacji, kiedy nic nie mozna zrobic, bo sie siedzi w novie albo jest sie 35 yardow od maga. Ja uwazam, ze bieganie caly czas z tarcza nie pomoze Ci duzo, a tylko gimpuje burst dmg.

Skoro jednak nastawiles sie na ta tarcze, to moze lepszy by byl jakis build prot, albo fury/prot. Bo do 64lv Spell Reflection nie ma, a przydaloby sie zrobic jakis wiekszy uzytek z tej tarczy. Murth zrobil tez 3 filmiki pvp bedac prot, moze cos pomoga:
http://video.google.pl/videosearch?q=murth

dobra, dziekuje - kombinuje jek koń pod góre bo nie mam nic lepszego od TUFa
nic nie widać na tych filmach

znam goscia który grał tak z tarczą (ten iżynieryjny dysk) i Deathbringerem, efekt był taki że zbankrutował za naprawy tej tarczy ale maga trzymał w silence nonstop

znam i tego maga i tego woja wiec tak sobie wymyslliłem - wierzcie lub nie ale na AB nie narzekam. gra mi się doskonale ... wiem wiem, zawsze byłem noobem

Jak Ci sie dobrze gra, to trzymaj tak dalej. Co ja tam wiem, pvp z tarcza na dluzsza mete nie probowalem

http://www.worldofraids.com/forum/viewt ... sc&start=0

kkkk20

nie mam zamiaru. nie poto gram warriorem zeby sie duelowac. jak mialabym ochote na 1/1 zostalbym przy innej grze. pozatym po duelu nie ocenisz przydatnosci danej klasy do swiata wow'a. moglbys mnie i sto razy zlac pod rzad a i tak nie zmieni to mojego przeswiadczenia ze wojownik jest potezny.

czesto pada tez argument ze potrzeba nam healera na plecach. i super, w koncu to gra multiplayer. na tym to polega. a teraz sprobuj sobie polatac swoim warlokiem z jakims healerem na plecach. moj warrior przy pomyslnych wiatrach zabija casterow tak szybko ze nie byloby nawet co leczyc. taka to poprostu gra.

i dlatego dziwie sie nad placzem ze np. rogal ma tak a warrior tego niema.
i moze jestem dziwny ale po patchu gra mi sie rownie przyjemnie jak gralo wczesniej,

Pwnt. Gówno mu ragnaros da, jak biega w t2 (even sie zrymowalo mi).

Co wy gadacie że warrior taki słabiak w pvp jest.Dzisiaj t1/t2 warriorem jechałem aliantów jak chciałem na BG.Normalnie charge zapuściłem,założyłem gosciowi kolczyki i zanim sie zorientował już go ciołem imba mieczem niczym makaron do rosołu .

Osobiscie uważam że trzeba natrafic na naprawde skillowego gracza żeby daną klasą przegrać.Ludzie non stop płaczą bo stosują jedną i tą samą taktyke na daną klase.Np warrior zawsze wali charge na maga,mag robi blink,potem sheepa i dalej sprawa już sie sama toczy.Może czas najwyższy znaleść nową taktyke która zwiększy szanse warriora na wygranie z magiem.

Ja np swoim magiem dostaje po dupie ostro.A nieraz widze goscia ze skillem który jedzie swoim magiem 2-3 na BG .Raczej nie oznacza to że mag to słaba klasa.Tak samo było że niby mag niema szans z hunterem albo lokiem a jakoś nieraz widać jak skillowy mag jedzie ostro locka niczym dziewice z letką nutką ostrożnosci żeby temu drugiemu krzywda sie nie stała .

Ja tam uważam że każda klasa jest imba.Pozostaje tylko kwestia skilla i opracowanie własnej taktyki.

Jezeli to kwestia taktyki to porosze mi pokaz metode na zabicie maga majac CD na trinkecie PvP albo shadow priesta. Oczywiscienie nie mowie tu o zielono-niebieskich randomach z AV tylko dobrze wyekwipowanych skillowych graczy.
Btw grats jezeli w tier 1/2 jechales przeciwnikow - naprawde musieli miec 0 skilla i sprzet mizerny

W walce z dobrym magiem, a szczegolnie teraz z frost magiem to sie raczej nie da wygrac, trzeba zagrac bardzo dobrze i czekac az przeciwnik zrobi jakis blad, a warriorowi trafia sie lucky crits, do tego mozna sobie pomoc zabawkami z inzynierii. Z dmg jaki teraz wyciagaja ranged klasy, trzeba sie nalykac potionow albo uzyc life giving gem i last stand (jesli ktos ma).

Good luck z drzewem noszącym flage na WSG . Naprawde chciałbym to zobaczyc . Ew. resto druta (w tym swoim healing gear) ktory utrzyma sam mine (na tyle aby przyjechała pomoc) gdy mu przyjdzie np. 3ech-4ech hordziakow .

(po prostu nie mogłem sie powstrzymac by tego nie skomentować ).

Śmieszą mnie tego typu wypowiedzi klas ktorym wydaje sie, ze "heal im sie nalezy" . Jeśli ktoś sie decyduje na grę w randomie (co jest przykre btw.) to powinien się liczyc z konsekwencjami. Bg, nie gra sie w randomach .
Kupcie sobie cholera poty i zbierajcie marchewki .

PS. Cytat trochę "pocięty" ale nie stracił na sensie mam nadzieję.
PS.2. Warrior, rogue, mage... 3 najbardziej whinujące klasy w WoWie . To juz naprawdę nudne się robi czasami. Imo warriorzy nie mają teraz tak źle. Patrząc na to co wyprawiają ludzie z mojego najblizszego otroczenia grający tą klasa to sprzeczał bym się raczej, ze AZ TAK STRASZNIE was znerfowali. Moze, nawet wręcz przeciwnie...

Gz bierzgal nastepny ktory patrzy z boku,jakies konkretne argumenty podaj to moze podyskutujemy...

Juz mi sie niechce gadac na ten temat w taki sposob: "ja widze ze warek jest uber boss wymiatacz..." co to za dyskusja a ja tego nie widze przekonaj mnie;/