mrynar napisał(a):
Kolega Kassei ma strasznie traumatyczne przezycia zwiazane z graniem w FF XI. Mam nadzieje, ze obejdzie sie bez opieki specjalisty.
![:D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Obejdzie się
![;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Nie wydaje mi się żebym skłamał choć w jednym zdaniu mojej wypowiedzi
![;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Ja tam traumatycznych przeżyć nie mam w ogóle, a tym bardziej związanych z FFXI, bo jeszcze tyle nie zarobiłem na żadnym mmogu
![:]](./images/smilies/icon_har1.gif)
Ja grałem głównie z nadmiaru czasu, poza tym faktycznie nie było w co w tym okresie za bardzo ciupać
![:har:](./images/smilies/icon_har2.gif)
W początkowej fazie grałem też za free, bo konto nie było moje
![;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Dla mnie (i nie tylko) FFXI wieje nudą i jest cieńkie..... zresztą masa ludu spiernicza z gry, m.in. do vanguarda i jakoś nie narzeka, że jest do dupy
mrynar napisał(a):
Mowiac szczerze nie kumam ludzi ktorzy potrzebuja grania codziennie przez pol roku zeby stwierdzic ze gra jest nie dla nich.
Dla mnie wystarczylo 2-3 dni grania w SWG czy Vangurda, zeby stwierdzic, ze te gry sa do dupy.
Widzisz Opi, w moim przypadku było tak - zresztą jak wspominałem wyżej, że miałem nadmiar czasu i nie miałem w co grać. Gdybym zaczynał przygodę obecnie z FFXI, mając do wyboru Vanguarda to po odpaleniu produktu Square, pewnie uśmiechnąłbym się, odinstalował ją i opłacił subskrybcje SOE
![:)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Od samego początku wiedziałem, że FFXI jest nie dla mnie, począwszy od braku PvP, skończywszy na zadufanym w sobie community, ale grałem z nudów i czasem było naprawdę fajnie
![;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Ale pograłem kilka miechów (pomału byłby rok) i poznałem kilka fajnych osób z którymi dalej utrzymuję kontakt choć nie gram i już nie będę grał
![:)](./images/smilies/icon_smile.gif)
mrynar napisał(a):
Co oczywiscie nie znaczy, ze komus innemu nie moga sie zajebiscie podobac.
No dokładnie
![:)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Nie chciałem nikogo zniechęcać do FFXI, po prostu odpowiedziałem rzeczowo na pytania, bo niektóre osoby poszły na łatwiznę i sobie nabiły tylko po poście
![;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Zresztą sam przyznaj - ani jedno zdanie nie jest kłamstwem
![:)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Lothlorien napisał(a):
Prawda jest taka, że zaczynasz sie w miare dobrze bawić na ok. 50, a prawdziwa zabawa zaczyna sie na 75.
W ustach osoby co nie wyszła z 51lvl komicznie to brzmi
![:lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
Taaa zabawa
![;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Jeszcze więcej bicia mobów i jeszcze więcej stania na spotach, powtarzanie miesiącami tych samych eventów
![:]](./images/smilies/icon_har1.gif)
Ale niektórzy potrafią znaleść w tym fun i za to szacuneczek ^^