nie wiem czy wiesz ale rozmawiamy o t6

Jest wejście... jak idziesz drogą którą spaceruje doomwalker p a po której obu stronach są 'świątynie" to masz w ścianie po prawej stronie dziure... Jest wejście do instancu ale jak podejdziesz to pisze "not implemented yet". Da się blinknąć

Moze i masz racje, tez wole nawalac, ale ze wzgledu, ze jest jak jest to bedziemy permanentnie nerfy dostawac.

Tak naprawde jedyny sens grania warriorem jest bycie w absolutnie topowej gildii typu nihilum. Wtedy ze sprzetem jakim masz to cie te nerfy praktycznie nie dotycza bo jestes w tych kilku %, w ktorych niezaleznie od nerfow i tak jestes przesadzony (bo tak naprawde najbardziej nerfy to odczuwaja normalni warriorzy).

A to, ze ranged nawalaja mocniej od melee to faktycznie jest zdeka smieszne. Bufy jakie niektore klasy rzucaja tez sa smieszne. Prawda taka, ze w arenie to nie war byl przesadzony tylko blessing of freedom. Caly war byl zrobiony w oparciu o to, ze jego najwieksza wada sa rozne CC, a tutaj buff znosi ta najwieksza wade

w oogle smieszne to. ludzie jecza, ze naparzaja warriora i potem im wali MS'a za 4k bo ma full rage, ale jednoczesnie blizz nic nie robi przeciw openerom z pyro za 6-7k zmakrowanym z fireblastami za 3k.

Oj, coraz blizej do testow Vanguarda jestem

Spox tylko opener z pyro mozesz zrobic raz na 3 minuty a ms ma 6 sec cd....taka mala nic nie znaczaca roznica.

Co z tego, ze raz na 3 min jak po fireballu + pompyro + fireblast juz dawno nie zyje i akurat biegne te 3 min do ciala, tylko po to zeby dostac kolejne pompyro i znow to samo...

A juz najlepsze jest to jak dostaje wpierw frost nove, widze jak kolo kastuje pyro tyle tylko ze nie mam tyle rage zeby uzyc reflecta. A jak juz mam ten rage to mam 20% hp i bye bye.

Jest raz na arene, wystarczy.

chyba pora na noszenie, ze soba zawsze stacka potkow z rage. Koszt spell reflect jest jednak nieco zbyt wysoki.

nie tylko arenami czlowiek zyje, mam prawo nie wiedziec - nie bywam tam wogole.

Areny warto robic, nawet jak sie jest w gildii pve i nie chce setu gladiatora (ktory w pve nie jest najlepszy), to moze zawsze zrobic chociaz te 10 aren raz na tydzien aby kupic bronie po jakims czasie.

nie mma na to czasu i nie lubie PvP, zreszta jako prot tank zrobilbym tam furore.

jako protection warrior mozesz z arenek miec najlepsza tarcze w grze

bo ja wiem czy ona taka najlepsza ..., no ale to dyskusja nie na ten watek.

Najlepszą do czego? do pve?

ja nie wiem jak wy oceniacie tarcze (na jakiej zasadzie), ale:
1. tarcza z arenek ma najwiecej armora ze wszystkich tarcz jakie sa obecnie znane
2. daje najwiecej staminki (inne tarcze zeby ja dogonic musza miec same 12 stamina napychane, jedynie tarcza z grula przeskoczy ja o 4)
3. w sumie najwiekszy block (tarcza z nightbane ma sumarycznie 131)
4. daje resilience (zanizenie crit chance i crit dmg)

nie musi dawac defa bo jest 200 tysiecy innych czesci armorka ktorymi spokojnie maksuje sie ta wartosc

jedyna tarcza ktora jest podobnej klasy co tarcza za arenki to tarcza z grula, przy czym tarcza z areny to "gwarantowany" itemek, a z grula to musi jeszcze dropnac

reszta sprzetu (tarczy) w sumie nie zbliza sie jakosciowo, wiec jak dla mnie ta tarcza jest najlepsza w grze, no chyba ze stronki www pomijaja jakies uber looty o ktorych wy wiecie

2. Po to masz sloty zeby wlasnie "napychać" je staminą - szczególnie ze masz odpowiedni kolor slotów do solid star of elune.
3. Tak, to ma decydujace znaczenie, szczególnie na bossach którzy biją po 4-5k.
4. Po przekroczeniu 490 Def, mob na 73 lvl nie może cię critnąc - reasumując resilience nie przyda Ci się na nic w pve po przekroczeniu tej wartości.

Ten fragment o maxowaniu defu świadczy ze o tankowaniu nie masz pojęcia. Def nigdy za wiele.

Dochodząc do sedna - tacza z Gruula biję tę na głowę.

Sorry za offtop.

2. po co wydawac kase na gemy, jak mozna miec to samo bez ??
3. block ma zawsze znaczenie
4. jezeli nie ma sensu wiecej niz 490 to po co ladowac wiecej ?? (i to mialem na mysli mowiac o maksowaniu skila) lepiej miec tarcze ktora ma wiekszy armor i block value, niz nic nierobiacy w tym momencie def

poza tym duza przewaga tarczy z arenek jest to, ze jest gwarantowana nagroda po max 4 tygodniach przegrywania, czego nie mozna powiedziec o tarczy z grula, i dlatego tez jest ona dla mnie najlepsza

jedyna prawdziwa przewaga tarczy z grula jest +hit

konczmy dyskusje bo i tak nie ma ona sensu, a twoja wiedza o tankowaniu nie jest wieksza od mojej

ps. moby moga miec skile ktore daja im 100% kryta wtedy defa mozna miec i 1000 a i tak dostaniesz (ale to tylko teoria, bo jeszcze zadnemu tego nie dali na szczescie, w zamian wala crushe ;P)

to niezupelnie tak, def oprocz samego defense poprawia tez z kazdym punktem avoidance tanka (+block, +dodge, +parrry,), dlatego jest sens maksowania tego skilla i dlatego def nigdy zbyt wiele, a tarcza oprocz wiekszej ilosci armory i nieznacznie wiekszej wartosci block nie daje nic poza. Zgodze sie, ze w pewnych eventach bedzie to najlepszy wybor ale generalnie nie nazwalbym jej najlepsza tarcza w grze dla tanka.

Robus widać że gówno wiesz na temat, ale sie udzielasz ze swoimi przydługimi postami. Tak, z 490 def to już przetank z Ciebie.

4 sta, 18 def rating, 12 Hit rating vs. 204 armor, 7 block value.

Nie będę z Tobą więcej dywagował - ok, ta tarcza jest najlepsza w grze

PS. Ja mam taką zasadę - nie wiem - nie piszę. Polecam.

zacytuje jedna rzecz, bo widze ze wszyscy bardzo skutecznie pomijaja ten fakt:



matematyke kazdy zna (no, prawie), ale nie zawsze liczy sie tylko ona, wazna jest rowniez "latwosc" zdobycia itemka

ps. ja mam inna zasade: czytam calego posta, nie wybiorczo

znam tarcze ktorych zdobycie jest jeszcze prostsze ale czy to oznacza ze mozna je nazwac najlepszymi tarczami w grze? Pomijamy ten fragment Twojego postu bo jest on nieistotny gdy chcemy przynac czemus laur najlepszosci. Juz nawet nie wspominam, ze dla wielu MT znacznie latwiej wyfarmowac tarcze z gruula niz z aren. Pare takich juz w na ludziach widzialem, tej z areny na nikim nie mialem szczescia dostrzec.