Tylko obawiam sie, ze na 50 oprocz rajdow nic nie bedzie do roboty. Crafting denny, pvp nie ma. Moze jakis kontent dla 6-osobowych rzuca. Wiec duza gildia konieczna. Narazie nie ma cos sie przejmowac bo sie fajnie questuje, ave satan i do przodu. A co do przewrazliwionych ludzi to jak mi ktos znajomy powie, ze jestem chujowy to sie posmieje. Natomiast jak obcy w sumie gracz to pomysle, ze albo sie za bardzo spoufala albo jestem debilem. Moze o to chodzilo, kazdy ma inne poczucie chumoru.

Co ma piernik do wiatraka
Mi sie poprostu Evernight nazwa znacznie bardziej podobala, a to gdzie kto gra to juz inna bajka, zwykle polacy dolanczaja tam gdzie wiencej polakow gra, i tyle.

Mi to rybka gdzie wiencej polakow gra, wole grac tam gdzie sie czuje dobrze a jezeli gram z ludzmi ktorych znam od dluzdzego czasu tym lepiej. Skil to jedno, i nie mowie kto tu lepszy od kogo jest bo to kwestia wzgledna, tu i tam sa dobrzy gracze, ale ja przynajmniej bardziej zgrany jestem z ludzmi ktorych znam i z ktorymi kiedys juz gralem.

To na tyle, wracam do lotra, czas dobic 33-34 dzis

PS: Widac w monster play duzo nie grales, dla mnie ta wersja pvp sie podoba, jest to jak gra w grze i nie powoduje dyskusji w stylu wiecznych rantow w sprawie balansu postaci w pvp. Crafting mi sie podoba tu nie jest to vanguard czy eq2 czy nawet swg ale jest znacznie bardziej skomplikowany niz wow czy inne podobne produkcje. Mi sie podoba pod wzgledem czasu do efektu

tor & lil - bez urazy ale chyba jestescie cholernie zakompleksieni skoro przerywacie wzajemne lizanie sie po dupie na snowbourn, tylko by zareagowac na kazde slowo trolla, w topicu ktory was nie dotyczy, ani nie jest do was skierowany

Nie pochlebiaj sobie, akurat skonczylem gre i wszedlem na forum. Jak zadajesz pytanie to mozesz spodziewac sie, ze ktos odpowie. Natomiast tu sie ladny offtop zrobil, normalne zjawisko na forach wiec sie tak nie dziw. Mozesz zluzowac juz posladki, bo ide sobie z tego topiczu.

Odpowiem za niego. Brak reakcji na tak denne prowokacje z twojej strony.

Od roku gram w wowa w miedzynarodowej gildii gdzie polakow nigdy nie uswiadczylem. Takze mialem obawy przed gildia full polish po informacjach o WoW'owym Bl'u. Ale moge teraz, po jakims tam czasie powiedziec ze atmosfera w gildii jest naprawde mila, ludzie maja poziom i nie sa to rozzloszczone bachory, ktore mialy tylko triala.

Niektorzy z was, mylnie interpretuja slowo gildia. Wedlug was, gildia musi byc hardcorowa, endgameowa etc? No dajcie spokoj, ta gra miala premiere w tamtym tygodniu, zanim wystarczajaca ilosc ludzi dobije 50 lvl minie mnostwo czasu, a wy majac postaci na levelach ~30 chcecie zakladac gildie z mysla o tak odleglym endgamie. Rozumiem, ze uwazacie sie za pr0 graczy, ale bez przesady, trzeba miec umiar. To nie wow, gdzie spota w gildii znalesc na starszym serwerze jest baaardzo trudno.

Jesli ktos zaklada gildie tylko by porozmawiac na guild chacie, to jest to wedlug mnie dobry pomysl. Wole pisac sobie spokojnie na gildiowym, niz zaglowac tellami.

Też mam wrażenie, że cały temat dotyczy raczej organizacji polaków na evernight w jedna grupę, niż tworzenie jakiejś super hiper pro gildii Ja osobiście wolę mniejsze społeczności, bo wymusza to niejako wspólną grę, wspólne organizowanie wypadów, a co za tym idzie dobre zgranie i bliższe kontakty. Jest to ogólna zasada i nie tyczy się jedynie polaków. Generalnie im większa społeczność tym więcej konfliktów i nie jest ważne czy to francuzi, hiszpanie, amerykanie (oj Ci lubią dramy), czy angole. Zasada ta jest równa dla wszystkich, jedynie chyba japańce i koreańce są od niej odstępstwem. Nie chcę pieprzyć morałów, ani pisać rzeczy oczywistych chyba dla każdego, ale chciałbym zaznaczyć, że nawet jeśli wszystko jest aktualnie w Waszej sporej grupie (o snowburn piszę) w najlepszym porządku, to musicie być świadomi, iż wystarczy jedna osoba która się wyłamie i zaczną sie podziały. Po prostu w grupie kilkudziesięciu osób nie ma szans grać z każdym. Tworzą się grupki które z czasem dochodzą do wniosku, że po cholerę mają trwać w jakimś większym kolektywie, skoro grają tylko ze sobą. Dlatego nikt mnie nigdy nie przekona, że ilość > jakość

Co do samych raidów, to ja mam ich serdecznie dość i autentycznie z nadzieją wyglądam tych jedno-grupowych wypadów. Poza tym jeśli będzie ewentualna potrzeba robić wieloosobowe rajdy to przecież nie trzeba organizować tego w ramach jednej gildii. Może to być wspólny projekt kilku gildii, a nawet niezrzeszonych osób. Wystarczy tylko stworzyć przejrzysty system punktacji i się go trzymać. Każdy przychodzi na raid, odwala robotę i potem wraca do swojego towarzystwa. Grając w FFXI widywałem niektórych ludzi dwa razy w tygodniu jedynie na raidach i nie przeszkadzało nam to dobrze współpracować ze sobą. Były punkty za obecność, były priorytety i nikt do nikogo nie miał pretensji - więc taki system organizacji działa bez zarzutu.

Osobiście nie wiem, czy pogram tydzień, miesiąc czy rok, ale jeśli mam szansę grać z kilkoma znajomymi, to wybieram evernight i tyle Mam nadzieję, że gra szybko dojdzie, bo narazie to tylko piszę a jako tako nic w lotro nie grałem

Najs kassei, chyba cie awansuje na mojego rzecznika prasowego ;)

Troche przykre ze niektorzy niepotrafia zrozumiec tego o czym pisze i trzeba im napisac tak dlugiego posta by ich male mozdzki zrozumialy o co chodzi :/

Widac tylko elita potrafi zrozumiec o co mi chodzi ;)

Ash najwazniesze aby zrozumieli o co chodzi nie ma ich co juz prowokowac. Tylko niepotrzebne dyskusje znowu to wywola

Blokade umyslu to wy chyba macie. Pieprzycie jakies farmazony jakosc>ilsoc. W pare osob ze znajomymi to mozna isc na piwo, a nie robic gildie w mmorpg. Jak wczesniej napisal konrador nie zmusisz ludzi zeby grali o tej samej porze, stad sa wlasnie gildie liczace wiele osob. Zalapaliscie? Ale zycze powowodzenia, zrobcie 6 osobowa glidie dla poczatowania, gdzie srednio online beda 3 osoby hehe. Wogole ladny flame sie tu kroi. Zacznijmy powazniejsze wycieczki osobiste i przeniesiemy sie do flame. Chociaz ten dzial sie ozywil.

tor - wlasnie udowodniles ze dla ciebie juz niema nadzieji :( dalsza dyskusje z toba mozna porownac do zabawy z gownem :(

lol
tor gildie w mmorpg to mozna zrobic i dla jednej osoby, albo dwoch.
ilosc nie ma zadnego znaczenia w tym przypadku.
musisz tylko odpowiedziec sobie na jedno zajebiste pytanie, do czego ci potrzebna gildia w grze.
niby wydaje sie to takie proste a ludzie nie rozumieja

Sek w tym, ze my rozmawiamy o lotr, a w tej grze nie ma nic poza pve. Do tego okolo 30lvl koncza sie solo questy( takie opinie slyszalem), wiec nie unikniesz szuakania ludzi, grania w grupie. W grach nastawionych na pvp moze by to mialo sens. Gildia dla 2 osob? Hehe, to moge sobie pograc w neverwitner nights, tam bedzie lpeszy multi.
@Ashton hehe rozbawiles mnie dzis porzadnie. Widze, ze mieszkanie na zadupiu i brak innej rozrywki poza kompem(wnioski z twoich postow) uposledzil cie ostro. Ciesze sie, ze masz chociaz kolegow w internecie. hehe
Elitarny to ty jestes chyba tylko emo-kid.

stereotypowy warszawiak ? :((

Pudlo, mieszkam w tym miescie zaledwie pare lat i niewiele mi sie w nim podoba. Dla mnie mozej byc i z koziej dupy, jakie to ma znaczenie w necie. To mial byc argument na twoje uposledzenie tylko. :> No i topik sie rozjebal, Coval zajrzy to wam tu posprzata.

ale on ma racje..... starasz sie caly czas wywyzszac nad innych, to typowy kompleks malomiasteczkowy jestes taki pro bo masz krowe i kury na podworku ?? Stary wyluzuj... nie jestes pepkiem swiata Twoje teksty sa tak denne i wiejskie, ze nie dziwie sie ze nikt do was na ten Evernight nie chce przyjsc.

rotfl, tor to wystarcza :)

lil, widze kawal swiata widziales :) przypomina mi to mape swiata widziana oczami amerykanina :)

Powiem jedno - ręce opadają Szkoda cokolwiek pisać w tym temacie Przekrzykujcie się dalej, ja kończę pakowanie, jadę do sklepu, kupuję trzy kraty piwa i wypierniczam z wiarą w góry na majówkę Mam nadzieję, że kiedy wrócę w sobotę to lotro będzie leżało na poczcie

Miłego weekendu

Hm... gadacie o Polakach i polaczkach... a ja jestem szarym noobem na snowbourn: zostałem w tym temacie obrażony przynajmniej 3 razy... mam 20 lat: zostałem obrażony przynajmniej raz... Warszawa to moje 2 miasto więc też zostałem obrażony... przykłady można mnożyć.

A to wszytko w temacie o tytule: "Tymczasowy Kinship @ Evernight". Nie wiem jak wy ale ja uważam, że z tematu o zakładaniu gildii zrobić jeden wielki flame to niezły wyczyn... Ale jak to mówią "Polak potrafi".

Pozdrawiam graczy Eldara.

PS. Skoro tutaj 6 osób zrobiło taki flame to wolę nie myśleć co potrafi zrobić grupa 80 polaków... Dodam tylko nieśmiało, że serwer znowu leży.

@Mendol
Niestety w LotRO gildia MUSI mieć minimum 6 osób, a szkoda bo gramy z 2 kumplami i nie możemy mieć gildii

@Lil - na dole
Hm... ja byłem uczony w szkole, że im większa liczba tym więcej w niej jednostek... ale co ja wiem Mówię tylko, że jeżeli masz 75 osób, to choćbyś płakał, krzyczał i tupał nogami trafisz na idiotę a im większa ilość osób tym więcej takich oryginałów się trafi. Życzę powodzenia w prowadzeniu takiego kolosa, ale będę pierwszym który zaśmieje się w temacie pt. "Twierdza to już tylko mała szopka".

to nie jest kwestia ilosci tylko jednostek. Pewnie, zawsze sie moze trafic w gildii jakis Ashton i zrobic syf, ale takie osoby sie pacyfikuje od razu. U nas jest teraz 75 osob, i jest naprawde super atmosfera, ludzie na poziomie. Naprawde sam az jestem pod wrazeniem jak dojrzale jest community w LOTRO. W porownaniu do community WOWa to niebo i ziemia. Tak trzymac.

E tam prox, jak powiedzialem, jest to stereotypowy warszawiak ;p wiec jedyny kto powinien sie poczuc obrazony to tor ;p mam sporo znajomych z wawy i nic do nich niemam, ale poraz pierwszy spotkalem sie z tak stereotypowym przykladem ;)

a co do wieku - znam mlodszych od siebie ktorzy maja wiecej w glowie niz nie jeden 2x/3x latek na tym forum ;)