FF I - przeszedłem na NESa i GBA. Na NESa imo lepsze bo dłuższe i trudniejsze
FF II - na NESa doszedłem do momentu dołączenia Ricarda do drużyny i zostawiłem. Na GBA średnio mi się podobało.
FF III - Dosyć prosta fabuła i jeszcze prostszy system walki ale przyjemnie mi się grało.
FFIV - Skończyłem 3 razy. 2x na SNES, raz wersje amerykańską i raz japońską, a raz na GBA żeby zobaczyć nowy dungeon. IMO brakuje coś w systemie walki jak dla mnie, taki jakiś za prosty.
FF V - też skończyłem na SNES i GBA. Mimo niezbyt wciągającej fabuły gra bardzo przyjemna dzięki fajnemu chociaż niezbyt dopracowanemu systemowi jobów (normal job + inne na master, wtedy X-Fight + Image ftw)
FF VI - przeszedłem dawno temu na SNESie i ni w cholerę nie pamiętam, jak będę miał czas to zabiorę sie za wersje na GBA.
FF VII - moja pierwsza gra w jaką grałem na PSX
Siedziałem całymi dniami ze słownikiem na kolanach i powolutku przechodziłem. Aż łezka się w oku kręci
FF VIII- imo średnia część. Squall to taki typ kolesia za którymi nie przepadam, a główny wróg to jakiś żart. Sephiroth gdzie się pojawił to siał śmierć i zniszczenie, a Ultimecia co? Nawet przez prawie całą gre nie wiadomo jak wygląda
No i system walki do dupy. Magi prawie się nie używa bo tylko się osłabi postać a GFy na początku fajne, ale puźniej starałem się jak najmniej używać bo strasznie mnie ich animacje nudziły i bolał palec od nawalania w kwadrat
FF IX - Mało pamiętam z tej części, ale fajnie mi się w nią grało. Zapamiętałem zwłaszcza zabawę z chocobosami.
FF X - średnia część zwłaszcza walki mi się szybko znudziły bo pod koniec gry robi się cały czas to samo (Auto-Life + Overdrive
) Przeszedłem raz i starczy.
FF X-2 - ROTFL OMG gra, 5 razy próbowałem i zawsze się poddawałem w drugim rozdziale
FF XI -
powoli ale gram
FF XII - spodobała mi się, miałem około 30h playtime ale mi się k**** PS2 rozwaliło
Przeszedłem jeszcze FFTA- fajna gra jak się w nią gra raz na tydzień po 2-3h. Jak próbowałem grać częściej to zasypiałem
Będę się musiał zabrać za Xenogears w wakacje, bo wszyscy zachwalają fabułę a ja nigdy nawet nie zaczełem w to grać