Gratuluje Black Lady ; ]

Nie wiem jak w innych szkolach, ale zauwazylem, ze w mojej trudno jest nie zdac ustnych.Widze, ze nauczyciele raczej podciagaja tych slabszych uczniow, aby przynajmniej zdali na te 6-7 pkt.
Dzisiaj podobno jakis chlopak prezentowal swoj temat przez 3,5 minuty, odpowiedzial na pytania i zaliczyl bez problemu.
Mnie czeka jutro angielksi usnty.. troche sie denerwuje ;x

a to dlatego ze j.pol ustny nie jest brany prawie na wiekszosci kierunkow, no chyba ze sie myle, a co do geografii to fakt, duzo osob co chce miec zaliczona aby wybiera geografie tak jak moi koledzy

A dziekuję będę za Ciebie jutro kciuki trzymała

u mnie to przepuścili tylko jedną dziewczynę. Ale ja też bym to zrobiła. Głupia nie jest ale jest bardzo nieśmiała i jak mówi to jej prawie nie słychać... i przez to tylko ma słabe oceny.
W mojej grupie wszyscy zdali (tj 8 osób) ale wiem, ze w innych przeważenie jedna osoba nie zdawała.

ja zdawalem geografie ustna , pytanie mialem " jakie wady maja pociagi jako srodek transportu" i "czy wszechswiat sie rozszerza czy kurczy" , banal

Ja tez zdawalem ustna z geografii. Pamietam ze nie potrafilem powiedziec co to jest front atmosferyczny.

Ale czworeczka i tak byla, jak na mnie to susces byl ze o jezu.

Eh nie stres, ale wlasnie zbytnie rozluznienie wplynelo na mnie negatywnie.
Dialogi przebrnalem bardzo dobrze lecz obrazek totalnie zignorowalem i tylko 15/20 pkt, ale i tak sie ciesze ; )
Mialem swietnego goscia w komisji, ktory caly czas zartowal.W pewnym momecie rozmowa wygladala tak:
Egzaminator: Jak to chcesz zaprosic kogos do mojego domu!? Porozlewaja mi wszedzie pepsi i bedzie straszny balagan"
Ja: Zaprosze starsze osoby, bedzimy pic wino! Wszysto odbedzie sie spokojnie.
Egzaminator:Jak to starsze osoby?!? Poumieraja mi jeszcze wszedzie!

Heh, drugi Wojewodzki mi sie trafil.

Jak zdawalem polski (dzieki Bogu jakies 9 lat temu ) to mialem w komisji
a) spiacego dyrektora
b) poloniste z zezem rozbieznym
c) moja polonistke z glowa ukryta w dloniach w ogolnym gescie zalamiania

A pieprzyc musialem o Przedwiosniu (klatwa rodzinna, ojciec, matka i ja - wszyscy mieli Przedwiosnie ), mistrzu Janie (lomatko jak sciemnialem) i zredagowac 2 teksty o tej samej tresci, ale jeden o funkcji informatywnej a drugi ekspresywnej.

Zdalem

a ja ni ch nie pamietam co mialem...

ja szczatkowo , to z geografi pamietam ale z polskiego nic prawie , z matematyki to sa raczej podobne zadania bo ten przedmiot nie starzeje sie raczej

a i z francuskiego mialem tez ustny , mialem omowic warzywa na bazarze

Ja mialem tróje!

Pisemny z polskiego:
"Wydarzenia, obyczaje i postacie historyczne opisane w dziełach literackich wpływające na kształtowanie się świadomości narodowej Polaków"

Ustnego nie było, 5 się trafiło

Miałem jakieś 150 ściąg na pisemny i nie trafiłem w temat... Pisałem sam

Biologia:
Wpływ organizmów jednokomórkowych na wielokomórkowe.
(coś w ten deseń)

Jakieś 5 lat temu

ja w tamtym roku miałem temat na ustnym polskim "Język internautów. Omów na podstawie zebranego przez siebie materiału."
leciały m.in. cytaty z tego forum , pytania banalne, poza może jednym no i ofc 100%

Pochwalę się, ze własnie zdałam angielski na 80% :D

Basic or expanded ?

Tez zdalem angol na 80% rozszerzony ofc.

A moja koleżanka dzisiaj nie zdała j. polskiego.

"Podobno" ekipa dostała za zadanie udupić paru uczniów. Co dziwniejsze udupili osoby które były po kierunku humanistycznym (b. dobre oceny)...

Paranoja.

SvD.

80% angol rozszerzony?
w
s
t
y
d


*karmi ego*