Wg mnie Spiderman 3 to najgorsza z wszystkich czesci.
Wynika to z przerostu oczekiwan nad to co mialem okazje zobaczyc.
W filmach na podstawie komiksow cenie przedewszystkim klimat i wiernosc oryginalowi. Dlatego idealem tutaj jest seria X-Men, zreszta warta polecenia nawet czlowiekowi nie lubiacemo "superhero action".
Bo filmy sa dosc madre i w pewiem sposob zmuszaja do myslenia i lekkiej refleksji.
Spiderman 3 dla mnie trafia do kosza za:
- Brak "funny taunts" Petera (kto czytal komiksy ten wie o co chodzi), zreszta to bolaczka calej serii.
- Totalnie bezplciowy i nie taki jak w komiksie Venom.
- Ze scenami krzyczacej, zwiazanej i spadajacej z 200 metrow MJ to juz przesadzaja.
- Flaga amerykanska - nie trawie tego w wlasciwie zadnym filmie.
Na plus zaliczam wlasciwie tylko postac Sandmana - jest po prostu OK. Od poczatku do konca. Mogli film zrobic z nim i ewentualnie jeszcze jakis "zly pan" (np. Elektro - dobry motyw do popisu panow od efektow specialnych albo ktos inny z Sinister Six) a nie na sile dodawac motyw drugiego Green Goblina i Venoma.
DObre sceny to "powstanie Sandmana" i niesmiertelna (dla fanow komiksu) scena w dzwonnicy z Symbiotem i glosnymi dzwiekami Pamietam jak czytalem to jak mialem kilkanascie lat.
Polecam natomiast Labirynt Fauna. Film swietny, majacy co najmniej "dwa dna". Doskonale pokazuje ze basn (czy tam fantasy jak zwal tak zwal) nie musi byc czyms pokroju Harry Potter'a.
Film zapewnia i dobra rozrywke i (to raczej na 100%) zmusza do chwili zadumy nad skurwysynstwem tego swiata.
Jesli ktos jest hiszpanem albo mial hiszpana w rodzinie kiedys to jeszcze lepiej bo dla hiszpanow to wlasciwie dodatkowo film pietnujacy pewien okres w ich historii.
POLECAM ogladac fauna w ORYGINALE czyli po hiszpansku. Ja ta ogladalem (az wstyd sie przyznac ale torrent ftw) i naprawde glosy sa GENIALNE i TOTALNIE KLIMATYCZNE - np. mnie glos fauna albo teksty opowiadan na poczatku, koncu czy tych z ksiegi ktora dostala ta dziewczynka zabijaly na miejscu.
Lubie ten jezyk chyba zaczne sie go uczyc.