Co do obiektywnej oceny PotBS to sadze iz http://www.gamespot.com/special_feature ... tml?page=2
mowi wszystko.

V.

ja sie napalilem, zainstalowalem, odpalilem.
pogralem 4h i odpuscilem.

erm viss od kiedy to gamespot wystawia obiektywne oceny?
sorry ale mialem przyjemnosc pogrania w potbs i moja obiektywna ocena jest taka ze singlowi piraci byli 10x lepiej zrobieni.
ale to moja obiektywna ocena

ale kiszka

Przedsprzedaż PotBS:

http://potbs.coldfront.net/index.php/content/view/453/

widze ze paru z was sie dostalo

mam prosbe powiedzcie w ktorej fazie pierwsze 1k czy drugie oraz co sie dzieje po drugim 1k ze taka cisza ze strony devsow i nie zapraszaja narazie wiecej :/

co sie tam dzieje jak ktos sie boi o NDA to moze napisac mi na priv
nie to , ze to jakies poufne ale wiem ze na forum zawsze znajdzie sie jakis pacan ktory z checia wbije drugiemu palec w oko

Pierwsze wrazenia z gry sa bardzo pozytywne, mile zaskoczenie z jakosci grafiki, postacie dosc dobrze zrobione, pomieszczenia statkow czy budynkow w porcie na wysokim poziomie, bardzo ladnie zrobiona grafika i animacje wody, statki odwzorowane bardzo realnie, walka statkami dynamiczna i z duza mozliwoscia zastosowania taktyk, walka na ladzie przyjemna ze wzgledu na ladnie wykonana grafike i spore mozliwosci rozbudowy skili "ladowych".

Questy zbieramy praktcznie w calym porcie i narazie widze ze dziela sie na "morskie" i ladowe", gdzie sa standartowe rzeczy do wykonania takie jak, pozbieraj beczki z rumem z wrakow statkow, zniszcz piratow ( gram brytyjczykiem ), eskorta czy pomoc w wiekszej bitwie, ewentualnie przejecie statku wroga, wejscie na poklad i walka, zdobycie mapy czy broni z innego statku itd itp, a na ladzie podobnie czyli zabic piratow, odkryc jakies miejsce czy zdobyc cos.

Interfejs bardzo przyjazny z pelna mozliwoscia konfiguracji ( w stylu WoW-a ), bindowanie wszystkiego i przestawianie kazdego elementu ulatwia sporo i nie zmusza do odejscia od nawykow.
Poruszanie standartowe WSAD plus myszka, statkiem poruszamy podobnie ale juz wiekszy wplyw na to ma wiatr, fale czy sama walka.

Wymagania sprzetowe dosc niskie bo na full detalach i 1280x1024 dziala mi wszystko jak w WoW, a grafika jednak jakosciowo podobna do LotRO, musze odwiedzic jakies wieksze miasto by bylo wiecej graczy i wtedy sie przekonam.

Juz na samym poczatku widac ze mozliwosci rozbudowy statku sa spore, dodatkowe zagle, uzbrojenie i inne lementy mozna zdobywac od 1lvl, a mozliwosci na dalszych lvl sa olbrzymie, bardzo duza ilosc skilli "morskich" daje nam spore szanse ze nie bedzie schematow i klonow.

Jedyny minus po 5 godzinach gry to mimo ze w porcie jest duzo graczy, ze sa mozliwosci tworzenia party to jednak w poczatkowej fazie gry jest to solo gra, ciezko to nazwac mmorpg, nie wiem jak bedzie dalej gdzie zaczna sie questy dla grup i zapewne zmieni sie do tez jak wyplyne z tego startowego zadupia.

Nie mam pojecia czy isteniej PvP i crafting, jak to odkryje to napisze

Narazie wklejam tylko jeden skren po malej wymianie zdan z piratami.

"I held off on posting my thoughts on the game until after I hit 50 and had a chance to experience what the game had to offer. I understand that not all features and content are in the game and this review is based only on what I can play atm.

Overall I am disappointed. Once I got over the initial thrill of getting in and starting, the gaming experience became very boring and repetitive in the first week. Once you've been in one town and done some missions, you've pretty much have seen it all. All towns look and feel about the same as do the mission zones. There is no since of exploration or thrill of opening a new area. Yeah I know Mayan and super natural stuff isn't in game yet, but if that game experience is simply talking to a NPC and heading to a coxswain ( npc w kazdym porcie, ktory "wypuszcza" z portu ) to port in, it is going to be just as boring.

To sum up the PvE experience and mission level grind, it is talk to quest NPC, go to coxswain, launch into mission that looks like every other mission, run, collect or destroy objective, escape, run 10-200 feet to quest giver, and done then rinse and repeat. The mission text is well written, but for me, the basic repetitive system cancels that out.

I can never see this game being a good PvE game, I don't even know if I could see it being a decent PvE game. The rinse repeat flow and that fact that all areas look pretty much the same kill it for me. Not to mention during my entire grind to 50 I never had the need to group with another person, this game felt more like a single player game then an MMO.

Avatar combat is just simply boring, and I don't think I can blame FL for that. truth is we are spoiled by effects, magic, BFGs, and all kinds of goodies. How exciting can a sword and single shot gun be? Avatar combat really bothered me during the lev 1-20 missions, but after that it isn't forced on you as much which made it tolerable. When they introduce the new missions, if they include a large amount of avatar missions, it isn't going to be a good thing. My advice, the less avatar combat the better and don’t waste a lot of time trying to make it into something special, I just don’t think it is possible. ( walke avatarem w pve mozna sprowadzic do wciskania 1 przycisku co sekunde ).

Here are my thoughts on PvP. The port battles are where this game shines and I give FL a lot credit on this one. Problem is they are way too few and far between. PvP contention zones may be my biggest disappointment in the game though. I think everything about their implementation is flawed. First off they are too small, you can be through a whole area in 40 seconds, you can see half the area from outside the zone and if you pay attention you will never get caught if you don’t want to.

Pop balance will be a big issue with this as well. for example we put Charlestown into pirate contention earlier and as soon as we came out of the fight we did it in, we had twice our number in Brits standing on top of us rdy to engage. They either chased us out or killed us. 10 mins later they took it out contention. PvP zones needs to be completely redesigned and not after release but before release. Contention areas needs to be turned into their own large instance/ battles ground area where you can give it more of a port battle feel. PvP is the best thing you have going for this game, FL needs to come up with new and better ways of getting people into more often while avoiding the zerging and pop issues that this game is going to have.

In closing I see a game that is a very bad PvE game with little chance of fixing that without massive redesign. On the pvp side I see a game with a phenomenal PvP end game in the port battles, but those are too rare and limited. The non Port battle PvP is implemented very poorly and leads to zerging and running, not actual fighting. In my opinion if this game goes retail as it is, it won’t be taken well and the reviews will basically say, great idea, some great systems, but it comes short in content and PvP delivery and you will find yourself with nothing to do after 2-3 months."

Jest to podsumowanie jednego z beta testerow, ktore wyciagnalem z nieoficjalnego forum. Niestety zgadzam sie z nim w calej rozciaglosci.

Jedyne co jest naprawde dobrze zrobione to ship combat, w miare realistyczny i wymagajacy myslenia zwlaszcza w pvp. Cala reszta niestety odrzuca.
Jesli ktos ma jakies pytania co do PotBS to walcie jak w dym.

Piszcie piszcie jak najwiecej

Ladujesz w porcie, mozesz chodzic tylko wybranymi sciezkami, gdzie indziej niewidzialne sciany, kazde pomieszczenie jak tawerna/sklep itp jest instancjowana. Bierzesz q od npc, biegniesz na nadbrzeze do npc'a, ktory wypuszcza na misje, kazda misja jest w osobnej instancji, kazda misja polega na zatopieniu/zdobyciu jednego-kilkunastu okretow przeciwnika, tudziez na pogadaniu z jakims okretem i zwianiu albo na zebraniu 2-3 itemow z powierzchni oceanu i tez zwianiu. Po zrobieniu 10 misji widzialo sie juz wszystkie. Drugi typ misji to misje ladowe. Lazisz avatarem. Walka polega na de facto wciskaniu przycisku "atakuj" i spokojnym czekaniu az nasz avatar wykonczy przeciwnika. Spokojnie daje rade 3m jednoczesnie. Przy 4 jest problem. Oczywiscie mozna kombinowac z innymi atakami ale jak zauwazylem ( doszedlem do 30 lvl na 50 ) wystarczy jeden i efekt ten sam.

Gra toczy sie jakby na 3 plaszczyznach. 1 to porty gdzie chodzi sie avatarem, zbiera/ bierze misje, chodzi do trenera i do sklepu. 2 to "open sea". Cos jak mapka swiata po ktorej poruszasz sie okretem, masz na niej zaznaczone wszystkie porty. Na tej mapie mozesz tez atakowac npc shipy i innych graczy jesli sa w strefie pvp. Jesli zaatakujesz innego gracza/npc ship to wchodzisz do3 plaszczyzny- instancji gdzie odbywa sie walka. Jest to jedyny dobrze zrobiony element gry.

Podstawa pvp jest system ports conquest. Wiekszosc portow moze zostac zdobyta przez poszczegolne nacje. W tym celu najlep[iej jest zebrac sie w kilkanascie shipow, poplynac pod dany port i zatapiac przez kilka godzin npce. Po zatopieniu odpowiedniej ilosci ( 10000 unrest points trzeba nagrindowac ) otwiera sie strefa pvp wokol portu w ktorej mozna atakowac inych graczy przez 24 h. Po 24h odbywa sie finalowa bitwa miedzy 25 atakujacymi ktorzy zdobyli najwiecej unrest points i 25 obroncami ktorzy zdobyli najwiecej "dodatnich" puktow, ktore zdobywa sie przez zatapianie npcow frakcji atakujacej w sasiedztwie portu oraz zatapianiu okretow graczy tez w sasiedztwie.

Lvl 50 gracz moze zaatakowac lvl 1 jesli sa obaj w strefie pvp. Niby lvl nie mial grac duzej roli ale im wyzszy lvl tym lepszymi okretami mozna plywac ( w pelni historyczne modele ) + wyzszy lvl to wiecej skilli zwiekszajacych dmg/szybkosc/"zwinnosc" okretow i umiejetnosci sword combat avatara. Dla przykladu taki szkuner z poczatkowych lvli ma 6 3 funtowych dzial zas najpotezniejszy okret liniowy z lvl 50 ma 104 dziala w tym 30ci 40 funtowych.

Gra sie przyjemnie do 20lvlu. Mniej wiecej w tym momencie zaczyna wiac nuda i dochodzi sie do wniosku ze juz wszytsko sie widzialo, nic nowego nie czeka i wogole traci sie sens gry. A dogrindowanie do 50tki jakis miesiac zajmuje. Moze to tez efekt iz misje sa skonczone tylko do 15 lvl, reszta jest zbugowana i niekompletna. Teraz robia revamp misji 16-30.

PotBS ma potencjal na dobra gre ale sporo musza jeszcze zmienic i co wazne sa tego swiadomi. Nie dziwie sie ze closed beta trwa juz rok. W lipcu obiecali zaprosic 10tys betatesterow. Wyslali 2 tys zaproszen. W prime time gra moze max 350-400 osob. Oosobiscie watpie by zgodnie z obietnica wypuscili do konca roku PotBS. Jesli usuna tylko obecne bugi to bedzie to wielka klapa. I jest to dosc powszechne odczucie jak sie czyta beta forum.

Podtrzymuje opinie zawarte, ktore zamiescilem wczesniej. I sorry za sciane tekstu

fajnie - dzieki za te texty ... mozna sie domyslac ze nie wyslali wiecej invitow bo widzieli reakcjie tych 2k i nie chcieli odstraszac wiekszej liczby potencjalnych nabywcow ... ale to moje subiektywne zdanie

Tez tak uwazam. Przy czym na + jest to, iz sa swiadomi ulomnosci gry. Albo przynajmniej dobrze udaja Widac, ze sluchaja i czytaja co betatesterzy maja do powiedzenia na forum wiec nadzieje jeszcze jest

Nie wiem czy jakaś większa partia zaproszeń znowu poszła, ale ja dzisiaj w nocy dostałem invite, sprawdzcie skrzynki

Musza na biezaco zwiekszac liczbe betatesterow, bo starzy wykruszaja sie w zastraszajacym tempie. Pierwszego dnia gra jest niesamowita, taka... inna, ciekawa. Po tygodniu oczy sie otwieraja wiekszosci i juz wiadomo, ze to wielka PORAZKA.
Szkoda...

Buuuu nie zalamujcie mnie!!! to w co ja mam grac ????

Chlip :(

W Tibię.

hehe dawno dawno temu probowalem .. straszny koszmar... coz i tak pewnie kupie Piratesow uwielbiam te klimaty

Ktoś wie ile jeszcze potrwają BT? Bo właśnie dostałem się do kolejnej porcji invite'ów.

A jesteś pewny że do TYCH piratów ?

Pewnie tak. FP rozdaje klucze to Stress Testu ...

T.

Beta potrwa jeszcze minimum 2 miechy.

V.