Planet terror jest poprostu swietnym pastiszem filmow grozy z dawnych lat, takich jak noc zywych trupow i innych w tym rodzaju. Sa tam wszystkie elementy znzne z tamtych lat - zombiaki, odgryzane konczyny, tajemniczy element zmieniajacy ludzi w bezmyslne bestie. A to wszystko okraszone tarantinowskim humorem.
Bawilem sie swietnie na tym filmie. Jak dla mnie kawalek dobrego kina dla tych ktorzy lubia taki klimat.
konrador napisał(a):
Children of Men jakos tak srednio przypadl mi do gustu, klimatem przypomina pierwsza czesc Mad Maxa, czyli taki Fallout, ale jednak nie do konca :< Jednak longshoty~ rzeczywiscie byly bardzo si.
Dziwny ten film. Niby fajny pomysl i klimat jaki lubie, ale jednak jakis taki rozwodniony. Nie wiem moze nie jestem obiektywny do konca bo to film ktory ogladam w kawalkach i jeszcze nie skonczylem. Ale moze to poprostu znaczy, ze jednak nie wciaga...