IMO bede realista i to powiem gra okarze sie zabugowanym crapem, który nie spełni ani wymagań hardcorowców ani masowych. Zeby MMO był dobry potrzebna są długie beta-testy z udziałem graczy i rozsądne stosowanie sie do ich sugestii. To co oni wypuszcza to bedzie czysta wizja twórców. a 7 lat developingu ;o to za duzo, zdecydowanie za duzo jak na gre :E

A gdzie napisano że takowych nie będzie? Masz jakieś realne podstawy, by twierdzić, że grupa robiąca grę przez 7 lat, nie przeprowadzi naprawdę poważnej bety?

Biorąc pod uwage jakie przez 7 lat taki projekt poniosl koszta, nastepne powiedzmy 2 lata testowania do samobóstwo finansowe. Chyba ze sponsoruje ich jakiś filantrop który nie ma co robić z kasa.
Ew. zyski z gry sa wyliczone na jakieś 10 lat ahahhaha.
Gra nie jest robiona pod masówke z tego co aktualnie wiadomo, wiec ewntualny zysk moze byc po jeszcze wiekszym czasie -;-.

Pomyślcie, jeżeli mają poukładane w głowie i rozumieją podstawowe prawa egzystencji, to zrobią wszystko by gra została wydana i żeby ludzie za nią płacili - a to wszystko ze względu na pożyczkę którą wzięli.

A tak w ogóle skąd w niektórych z Was tyle niechęci? Wowa też nie zrobiona w dwa jesienne wieczory, a robiło go bardzo dużo głów za nie małe pieniądze. A co z tego wyszło? Niby dobra gra, która tak na prawdę jest tylko popychadłem dla innych twórców do robienia lepszych od niej.

Zadnej niecheci, po prostu temat jest wyczerpany do czasu pojawienia sie konkretnych informacji.
Po prostu wiekszosc tutaj jest od dawna na etapie, ktory osiagniesz za rok czy dwa.

Nie usłyszałem o Darkfallu 3 dni temu, więc nie rób z siebie spróchniałego dziadka i nie szczyć się tym że długo już siedzisz w temacie bo jeszcze okaże się że o grze wiem dłużej niż Ty. Obudźcie się, to forum to nie cały świat ;] A ja zacząłem tu pisać bo uznałem że akurat teraz jest na to dobry moment i nikt mnie nie będzie pouczał i robił z siebie jakiegoś wyjadacza.
a co Ty jesteś moim starszym bratem który dowiedział się że właśnie zacząłem się masturbować?

Bez urazy ale niektóre wypowiedzi w tym temacie są tragiczne.

A teraz co to ma do tego ze DFO to taki DNF. Wychodzi, wychodzi i gowno widać. . Powiem tak WHO tez wychodzi wychodzi i ciagle przesuwaja premire ale roznica miedzy DFO a WHO jest taka ze:
-Za WHO stoi EA, tzn. ze stoja za nimi miliarady $$$, a EA niedopusci do tego zeby gra byla odkladana w nieskocznosc.
-WHO jest robione pod masowego klienta, to jest gra ktora w oczach szefów EA ma zniszczyć, zmiażdzyć i poturbować WoWa.
-DFO jak wynika z ego co wiem to gra niszowa, jesli ta porzyczka 26mln $ jest prawda, to oni sie nie wyplaca przez 15 lat -;-. O ile wogole ktos bedzie w to gral i zakladajac ze premiera odbedzie sie w ciagu roku. Bo jak zacznac robi beta testy, to trzeba bedzie sie pewnie znowu zaciagnac.. A w tedy wiekszosc i tak bedzie miala t gdzies to bo bedzie Warhammer i kto bedzie pamietal o jakims DFO ?.
Dla mnie ta gra zdecha zanim powstala. Po roku czy dwoch powinny ruszyc beta testy zeby tworcu mogli zrobic gre pod graczy, a nie robi ja wede wlasnego widzi misie ;o.

Aż tak tragicznie to chyba nie jest
Jakby chcieli do końca słuchać graczy jak ma wyglądać ich gra to by zrobili pewnie wowa, a tego przecież ani oni ani cześć z nas nie chce. Ten cały WHO w którego nie grałem ale coś tam sobie od czasu do czasu przeczytam to EA chce zrobić klona wowa, ludzie się przesiądą i po pewnym czasie stwierdzą że to już było ... A sama nazwa Darkfall jest na tyle już rozpoznawana, tyle szumu narobione przez te lata, że pewnie jakby chcieli to by sprzedali cały projekt z ekipą i nazwą i znalazł by się jakiś gigant przemysłu komputerowego który pewnie by to kupił i jeszcze wszyscy by zarobili. Przypomina mi się historia marki Blaupunkt

Wokół DNF też było kupe szumy. Marka znana jak najbardziej. Ale kazdy wie czego stala sie synonimem i jakim pośmiewieskiem .

WHO to nie jest clon wowa. Z tego co ja wiem to sa bardzo duze roznice

Jezeli ktos mi mowi ze DFO to rozpoznawalna marka to moge powiedziec tylko LOL. Sorry, ale pod wzgledem marketingu nie ma co rownac tego produktu do WHO, ktory te grosze kredytu wyda na sama reklame z calym zapleczem EA.
Jak ta gra w koncu wyjdzie to bedzie niszowy produkt ktorym interesowala sie mala grupa ludzi, cos w stylu shadowbane. Ogromny hype fanboi i ludzi spragnionych dobrego PvP. Pare serwerow, populacja na najwiekszych w primetime okolo 1200. Jezeli nie beda miec fallstart jak bylo w przypadku SB przez bugi tak zostanie na dluzszy czas, jezeli natomiast wydadza gre niedopracowana, a patrzac na SB i od kiedy na nia pracowali (pierwsze newsy w polskiej gazecie o tym widzialem w Top Secrecie jakis czas przed tym jak UO poszlo zlote) jest to rowniez bardzo prawdopodobne, nie wroze DFO dobrej przyszlosci .

Jak reszta ludzi spragnionych gry w stylu UO bede tym ktory zamowi preorder kiedy bedzie to mozliwe, ale skonczncie sie napalac na ten produkt. A co do fansite, to sobie go robcie na podstawie plotek, bo przypominam ze istnieje calkiem sprawne NDA, wiec ludzie nawet bardzo gleboko w temacie ch. wiedza jak to tak na prawde wyglada.

w dfo ma byc jeden server for all

zainteresowanie DFO raczej bedzie ogromne , tbh nie zdziwia mnie miliony wkurwionych graczy dla ktorych nie starczy kopi gry . Chodzi glownie o naval combat ktorego wlasciwie nigdzie nie ma , jedyna gra w ktorej mozna sie pobawic 100% piratem nie licze crapowatego potbs , juz to przyciagnie tysiace jak nie dziesiatki tysiecy fanow Kapitana Jacka
nikt w dfo nie kaze pvpowac , po prostu bedzie olbrzymia wolnosc wyborow a nie skakanie po dachu orgrimar bo akurat nie ma raidu , w mmo jak sie zawsze cos znajdzie do roboty to nie bedzie niszowy

Kolega wyżej racje posiada.

Będzie niszowy, bo względnie mało osób o DFO wie, przynajmniej do czasu.

praktycznie gdzie bym o DFO nie wspomnial tam gra budzi spore zainteresowanie. gra może przyciągnąć wielu ludzi nie związanych z MMORPG (do licha, ja nie licząc 3 prób nie nudzenia się w eve nie tykałem mmorpga od 2-3 lat)

To że coś jest produktem niszowym to znaczy że gorszym ? Dla mnie wcale nie musi być 40 serwerów każdy po xk ilości graczy, wystarczy mi jeden z 10k userów, tyle przynajmniej napisali w faq, i mi styka, nie wiem skąd się to wzięło że jak czegoś nie używa cały świat to jest do dupy, i gra jest fajna dopiero jak gra w nią 8mln osób, i co z tego jak ktoś słusznie napisał że się skakało po dachu bo rajdu nie było. To prawie jak powiedzieć ze Maybach jest chujowy bo jest produktem niszowym a VW Golf 2 jest zajebisty bo VW wydaje kasę na marketing a Maybach nie, tyle że dla zainteresowanych nie musi.

Zresztą cały ten flame zaczął się bo ktoś chce zrobić sobie fansite ? Ja pierdole i fajnie niech robi, ktoś chce sobie zrobić fansite o radiu maryja i tadeuszu rydzyku ? a niech robi, niech ma zajęcie i czerpie z tego frajdę a komentarz typu że wybrał zły temat zostawię dla siebie, to że wybrał sobie chujowy temat no trudno, widać tak chciał, nie chcę mu pomagać to mu nie pomagam ale też nie pierdole że jest złamanym fagasem bo coś takiego robi.

Pozdrawiam

chill... :<

Nikt nie pisal, ze produkt niszowy rowna sie zlo. Tylko po prostu DFO bedac produktem niszowym nie odrobi zbyt szybko pieniedzy, ktore w niego zainwestowali. Zakladajac w ogole, ze nie pojdzie w slady innego innowacyjnego, niszowego, hardcore pvp super projektu - SB aka massively multiplayer online failure.

Z flame'owaniem niedoszlego fansite makera to tez troche nie tak. Proponuje reread.

Zgadzam się z Dragiem.

Jednak nasuwa mi się tutaj jedno pytanie. Jeżeli rzeczywiście w grze będzie dostępny tylko jeden serwer, a jak wiadomo nie będziemy mogli grać postaciami z innej grupy ras, to co w w wypadku kiedy gracz będzie chciał zagrać inną rasą? Będzie zmuszony usunąć postać rasy konfliktowej? Mam nadzieję że w rzeczywistości będzie więcej niż jeden serwer, a jeżeli jeden to zostanie zastosowane jakieś inne rozwiązanie tej sprawy.

Zastanówmy się. Mówicie produkt niszowy, ok. Ilu z Was słucha Chopina? Bacha? A może Mozart? W ogólnym odniesieniu do tych dzieł funkcjonuje pojęcie sztuki wysokiej. W pewnym sensie małe grono odbiorców, jednak nikt nie nazywa utworów tych kompozytorów niszowymi. DFO może (a nie musi) stać się dziełem komputerowej sztuki wysokiej To, że będzie mieć mało fanów, nie znaczy, iż nie zarobi i nie będzie grą dobrą. Dlatego, że będzie miało stałe grono odbiorców o konkretnym guście, bo będzie orginalne i nie będzie się podobać każdemu. Jedni nie trawią shooterów, inny przygodówek, jeszcze inni RPG. Jeden rodzaj gier jest bardziej, a inny mniej popularny.
xD filozofia gier komputerowych

Nikt nie napisał "niszowe = słabe".