tylko niestety gra musi przynosić dochody aby się utrzymała

nie zgodze sie z toba,wiesz o istnieniu takiej strony jak mmmoprg.com?

na te strone zaglada spora ilosc osob ,nawet bardzo spora ,i jakos jest tam kacik poswiecony DFO ,kazdy kto sie interesuje tematyka mmorpg ,zaglada do dzialu "games in development" ,znajduje sie tam zakladka Darkfall ,kazdy kto troche sie interesuje tytulami ktore kiedys moga wyjsc lub tez i nie zaglada do tych dzialow.

Co do DFO z mojej strony (jak i chyba wiekszosci spoleczenstwa tego forum) czekam na DFO ,bo nudzi mnie juz schematyczne pvp ,byc moze nawet nie bede gral pvp ,ale chce poczuc to co kiedys grajac w UO....wyruszyc w jakas niesamowita podroz,poznac ciekawych ludzi, poprowadzic swoja druzyne ku chwale zabijajac jakies monstra i w ten sposob ratujac dopiero co wybudowane miasteczko/wies ,albo zajac sie grindem ,np zostac gornikiem i otworzyc swoja wlasna kopalnie 'wujek' ,zostac kowalem i zarabiac krocie na tworzeniu broni ,podbic rynek i zostac jego monopolista....drog jest wiele i wg mnie to jest prawdziwa idea mmoprg ,taki second life na kilka godzin dziennie

nie, nie znam
ja tam nie zaglądam a też sporo wiem.

PS np o The Elder Scrolls: Online sie ostatnio dowiedzialem : >

mozesz jakims infem zazucic?

Dzisiaj ma wyjść nowy Journal, ciekawe co napiszą i czy w ogóle się pojawi.

Ze zajebiscie ciezko pracowali, dodali milion spelli i questow co daje juz sume paru miliardow. I wspomna ze gra nie jest gotowa na bete.

Gra jest gotowa na bete już od jakiegoś czasu, jednak oni chcą wydać bete w prawie takiej samej postaci jak wersje 1.0.

Czyi nigdy ? Bo oni tak te bete w parwie finalnej postaci to od jakis 4 lat wydaja :E.

nie psujcie wizerunku świętego graala MMORPGów

Można powiedzieć innowiercy spłoniecie na stosie za herezje

To bardziej Warhammerem podjezdza imo.

Będę miał razem z innymi kupę śmiechu jak ludzie, którzy aktualnie twierdzą, że gra wyjdzie w 2050 roku będą się pocić i wypisywać jakie to maja zaje**ste postacie ;]

???

Po prostu denerwuje mnie to jak masa osób każdą swoją wypowiedź traktuje jako pole do wyżalenia się i mówi o tym, że Darkfall i tak nie wyjdzie. Najśmieszniejsze jest to że te same osoby będą jednymi z pierwszych, które tego Darkfalla kupią i większość z nich nigdy nie wspomni o tym że wcześniej narzekali i w wielu przypadkach besztali twórców.

http://www.warcry.com/articles/view/dev ... lan-Cities

a ja myślałem, że miasta będziemy budować według własnego "widzimisie", nie podoba mi sie to

Następny właśnie na oficjalnym forum jest wojna na ten temat i powtórzę tu to co napisałem tam.

Po tekście z tego dziennika wiemy tylko i wyłącznie kilka podstawowych rzeczy na temat miast KLANOWYCH.

To nie są informacje dotyczące zwykłych miast, zbudowanych już przez devów oraz tych, które zostaną zbudowane przez graczy.

To miasto zostało zbudowane dla jakiejś gildii. Wydaje mi się dość normalne, że nie ma tam zwykłych pojedynczych domów. Możliwe że będzie się dało takowe w takich miastach budować choć wydaje mi się, że większość gildii będzie wolała korzystać w takich właśnie wspólnych większych domów. Miast klanowe nie powinno być kawałkiem poszatkowanego terenu z kupą małych domków, to powinna być dobrze przygotowana i dobrze działająca konstrukcja. To nie jest trailer park.

Własne domy, sklepy etc. będzie można budować. Nie wiadomo jeszcze tylko czy będzie to można robić tylko w miastach czy wszędzie.

Po prostu denerwuje mnie to jak masa osób każdą swoją wypowiedź traktuje jako pole do wyżalenia się i mówi o tym, że Darkfall i tak nie wyjdzie. (...)

A mi twoje posty zalatuja rabid fanboiem, ktory z wielka ochota zjada kazdy kawalek bs jaki na dloni podadza mu devsi. Do tego broni ich zajadle, nawet w przypadku jak ich szumne zapowiedzi z impetem wala o sciany zwane realizmem i terminami i pozostaje tylko namiastka tego, co byc mialo...

Trudno zeby osoby od lat przyzwyczajone do mmorpg-owego "soon", przekladania terminow, anulowania calych rozwinietych projektow (nawet w fazie poznej bety), nierealistycznych obietnic itp. skakaly i chichotaly jak male dziewczynki za kazdym razem, jak panowie devsi racza rzucic jakis ochlap majacy za zadanie zasygnalizowac, ze z gra jeszcze sie cos dzieje. Mysle, ze tobie tez to przejdzie z czasem, a poki co sie nie denerwuj, bo to urodzie szkodzi podobno.

To raczej Ty powinieneś wyluzować, bo ja sie nie denerwuję i jestem całkiem spokojny

I nie mów mi co mam robić a czego nie mam. Wiem że dość długo siedzisz w temacie ale ja o grze nie dowiedziałem się miesiąc temu...

Po prostu jestem lekkim optymistą, jednak mam też oczy i widzę że coś się ruszyło...

Jak już kiedyś napisałem, wolę trzymać nadzieję że gra będzie dobra niż lamentować jak stara baba nad wnukami.

Jedyne co mnie denerwuje to gadanie, "tobie też przejdzie", już drug osoba mi to napisała. Nie zachowujcie się jakbyście byli stwórcami świata, bo to że założyliście stronę o DF w 2003 roku to nie to samo co machnięcie świata w parę dni.

I nie mówcie że mi przejdzie bo to czy mi przejdzie nie zależy od tego jak długo jeszcze będę czekał, tylko od tego jak sprawy będą się toczyć. Zresztą nie żyje po to aby grać w DF, więc w razie gdyby gra się nie pojawiła zadna krzywda mi się nie stanie

Może to wina tego, że wy nastawiliście się na to, że w momencie premiery DF wasze życie zostanie odmienione. Gra pochłonie was całkowicie i teraz widząc że wszystko sie opóźnia, musicie rozpaczać nad tym, że jest szansa na to że nigdy nie będziecie mogli zacząć cieszyć się życiem ?

Mnie tylko denerwuje pyszałkowatość niektórych tutaj. Myślą, że jak wiedzieli o DFO 7 lat temu, to są lepsi i zaznaczają to na każdym kroku. Niestety tak nie jest panowie, albo stety.

Co sie ruszyło ? Gdzie ? ;o. Ja dka dla mnie to jest identycznie od jakis 4 lat. Raz na jakis czas wyjda jakies szumne newslatery, i sie fani oczekiwania zaczynaja podniecac. Ja im zycze dobrze, ale patrzac jak realista ich szanse na sukces maleja z kazdym miiesiacem w postepie liniowym. W pewnym momencie osiagna stan ktory sie nazywa 0 i albo anuluja projekt ktory przerosl ich mozliwosci albo wydadza chlam, zeby chodz troche z inwestycji odzyskac.