konrador napisał(a):
Czy ja cos mowilem o WoW?
"Co do PvP-erow, to znakomita ich wiekszosc niestety stanowia ludzie, ktorzy lubia sobie pykac w consesual, gear based, rock-paper-scissor type (czyli takie jak ma "najlepszy obecnie PvP MMO na rynku") PvP."
Dla mnie to zabrzmiało jak sarkazm, bo jeśli miałeś na myśli EVE to nie jest ani gear based, ani consensual, z pvp zdecydowanie nie dla ludzi lubiacych sobie popykać w niedziele po południu.
konrador napisał(a):
W zasadzie to wszystko zalezy jakie kryteria bierzesz pod uwage. EVE na pewno jest najbardziej hardcore'owym MMO, ale najlepsze PvP? Nie. Wspomniany WoW ma zdecydowanie ciekawiej rozwiazany combat, bo nie tylko to jak przygotujesz sie przed walka i na jaki "fit" przeciwnika trafisz czynia z ciebie "dobrego" gracza, ale takze jaka masz taktyke, zdolnosci manualne itd. Jaka taktyka jest w EVE? W grupowych walkach ZAWSZE jakastam taktyke mozna stosowac, ale w 1v1? W EVE? nie zartuj...
Nie okłamujmy się. W większości ówczesnych MMO istnieje coś takiego jak "buildy". Konkretne buildy dla każdej z klas, dzięki którym nie ma już czegoś takiego jak dowolność doboru gearu i różnorodności "fitów" jak w EVE.
W EVE takie pojęcie jak "dobieranie gearu" rzeczywiście *jest* - nie tylko w teorii, ale i w praktyce. Na dodatek całkiem sensownie zrealizowane (większość modułów ma konkretne zastosowanie).
Poza tym, na czym polega ta złożoność combat w WOW i innych pseudo "skill based" MMO? Poruszanie się (przeważnie po płaszczyźnie) i super zręcznościowe wciskanie shortcutów. To samo jest w EQ2, L2, VG i większości MMO na rynku.
Może to zabrzmieć śmiesznie, ale w przeciwieństwie do reszty w EVE poruszasz się swobodnie nie w dwóch, a w trzech wymiarach, a sam combat polega dokładnie na tym samym co w WOWie i innych - zmienianiu celów i klikaniu skrótów. Jedyna różnica to taka, że tu używasz modułów zamiast skilli.
Całe to ogólne przekonanie o niby uproszczonym - w stosunku do innych MMO - combat wzięło się stąd, że w EVE walka w wielu przypadkach (szczególnie PVE) odbywa się w jakby zwolnionym, w stosunku do innych gier, tempie (szczególnie grając większymi statkami).
Do tego dochodzi coś czego nie ma w żadnym MMO - wojna o teren. Nie jakieś tam wirtualne, wątpliwej wartości, śmieszne zamki jak w L2, czy te, które zapowiadali w AoC, tylko teren razem ze wszystkim co się na nim znajduje. Tam gdzie są wojny, tam jest polityka, wpływy, sojusze. Nie klany, z którymi raidujesz i jedyne co was łączy to tag lub napis przy nicku, tylko prawdziwe sojusze, związana z nimi drama, strategia, organizacja i plany.
(
http://eve-centrala.pl/index.php?option ... pic=5022.0 - w którym, innym MMO dzieją się takie rzeczy? )