nie nikt, zero sklepikow w elven vilage ...

Tak jak pisałem na początku, Gigantus zawarł w swoim poście wiele ciekawych spostrzeżeń. Mają coś w sobie, że skłaniają do zastanowienia.
Ale tak jak piszecie, napisał kilka bzdur, z którymi się nie zgadzam.
I właśnie dlatego jest o czym podyskutować

Nie wiem jak was, ale moją uwagę najbardziej zwróciło:
To najbardziej boli. Sam grałem wcześniej na privach a potem na oficjalu i z tym się zgodzę. Ciężko było się gdziekolwiek z Polakami dogadać, razem stworzyć coś pięknego. Grecy się jednoczyli, Rosjanie trzymali ze sobą jak jedna wielka mafia i każdy pomagał każdemu. Tylko jakoś Polacy nie mogli się dogadać, mieli wojny ze sobą i zawsze ktoś coś do kogoś miał, jedni zazdrościli drugim i patrzyli na siebie z zawiścią. Ale najgorzej było z tym na privach. Na offku było już lepiej na szczęście. Tak jak by na retailu grali rozsądniejsi ludzie z którymi szło się dogadać.

Z tym się zgodzę. Jak klan ma chorą ambicje bycia najlepszymi, to gra się w nim pod presją szybkiego levelowania i zdobywania sprzętu bo to najważniejsze w takim klanie aby być najlepszymi na serwerze. Zapomina się przy tym, że gry są po to aby dawać radośc, aby robić to co się lubi, a nie aby w kółko tylko rywalizować. Często tak jest, że komuś życie w realu się nie udaje, to ma chorą ambicję bycia najlepszym choć wirtualnie. Zwykle źle to się kończy.

No tu koleś Gigantus przegiął na całej linii. Ja nigdy nie popierałem nieuczciwej gry, a botowanie to cheaterstwo. Jak ktoś się tłumaczy, że grind i zarabianie kasy jest nudne, to niech sobie poszuka innej gry, a nie cheatuje. Wszelkie cheaty zawsze zabijały to co w grach najważniejsze: przyjemność z gry i radość że się samemu do czegoś doszło. Jak gra jest single player, to traci na tym tylko cheater. Ale L2 to MMO, więc swoimi czynami boter psuje grę już nie tylko sobie, ale też innym.

Tu się zgodzę. Gra ma sprawiać przyjemność nam, więc róbmy w niej to co nam daje radość. Ale... z drugiej strony jak się przystępuje do klanu, to przyjmujemy na siebie odpowiedzialność za klan, oferujemy swoją pomoc w klanie. Więc jak klan ma jakieś swoje cele, to nie można się ot tak po prostu na niego wypiąć, bo te cele nam nie odpowiadają. Coś za coś.

Maraquaya - podziwiam, ze chce Ci sie to ciagnac. Serio.
Ale ponownie sie pytam: jaki jest sens dyskutowania o czyms, czego poziom abstrakcji siega belek sufitowych, czego w przeciwienstwie do poradnikow "czym grac", "jak zarobic" itp. nie da sie opisac numerycznie i obiektywnie (ok, zmienia sie to wraz ze zmianami w kronikach i fluktuacjami na rynku, ale nadal sie da zastosowac), poniewaz klanow jest tyle ilu jest tworzcacych je graczy, tylez samo jest regulaminow (lub ich brak, co nie raz nie dwa w niczym nie przeszkadza), wiec porady "jak wybrac klan" uwazam raczej za ciekawostke. Pytanie: jak poznac, bedac nowym graczem, czy klan ma chore ambicje? jak poznac, czy zapisy w regulaminie sa w ogole wprowadzane w zycie? jak poznac, czy ludzie go tworzacy sa odpowiedni do MOJEGO sposobu myslenia o grze? Jezeli wynajdziesz takowe testy, ktore to umozliwiaja (a nie rzucone sobie a muzom "pilnujta, wiara regulaminu!"), to gwarantuje Ci milionowe zarobki, poniewaz bedzie to oznaczalo, zes rozgryzl cos, co da sie zastosowac w wielu dziedzinach RL i co przyniesie krociowe zyski.
NIC z tego co zostalo zapisane jako szumne porady nie jest czyms, do czego nie dojdzie chocby srednio rozgarniety gracz kiedy pogra w danym klanie. Nic z tego tez nie jest wiedza tajemna, to najzwyklejszy zdrowy rozsadek.

Piszpan - wiecej polakow jest na teonie, ot i cala zagadka.

Ken - cicho, noobie, bo przejde w tryb Razghura

Szaman chodziło mi nie o Twoją wypowiedź a szanownego OP'a
Nie dość że masło maślane to jeszcze pokazał jak ograniczony jest w pojmowaniu tego co się dzieje.
Anyway o ile lubię potroll'ować to czasem ręce opadają i się aż nie chce...

Dobra, juz dobra... Nie musisz od razu mi grozic... =/
Znowu mokre noce, kurde...

No zdecydowanie subiektywne, to na pewno.


Mogę się założyć, że druga opcja częściej się pojawiała.


Chyba powinieneś przestać wreszcie płakać po sytuacji jaka stała się pare dni temu w twoim klanie. Znając ten klan dziwie się, że tak długo tam ludzie siedzieli.


Naucz się rozróżniać cechy narodowości, a problemy z własną osobą.


Tu ci się zdrowo pomieszało, ale chyba ktoś już to skomentował.

Czy wyciągniesz wnioski z tego, że jesteś idiotą i pójdziesz do szkoły? Pojęcia nie mam, ja osobiście jestem w tym przypadku pesymistą.


No i tu ci się udało, ale to chyba normalna rzecz żeby się zapoznać z regulaminem przed wejściem do klanu? A może piszesz o tym przez to swoje wielkie doświadczenie, czyt. nie czytałem regulaminów klanów a później dostawałem kicka nie wiedząc z jakiego powodu?


Ty chyba sporo grałeś na privach...

Rozumiem, że dostałeś kicka za botowanie pod tagiem i kolejny płacz?


Zdradzisz nam jak dokonałeś takich obliczeń?


Kolejne badania jakieś przeprowadziłeś? Po pewnym czasie człowiek staje się "takim botem" - ekhm


No tu ci się udało napisać coś mającego sens nie fantazjując przy okazji.


Ta część już całkowicie miażdży. Nielojalność wobec własnej narodowości, przefarbowywanie polskich klanów na międzynarodowe - rofl, chętnie bym zobaczył komentarz ridaha do tego. Z własnego doświadczenia powiem, że głównymi powodami dla jakiego klany czysto polskie zmieniają się na międzynarodowe jest
a) niewystarczająca ilość polskich graczy w klanie tak by funkcjonował on sprawnie i aktywnie.
b) docenienie umiejętności gry jakiejś zagranicznej osoby
c) przyjaźń
A rozmawianie w języku angielskim na clan chacie po przyjęciu paru zagranicznych graczy oznacza szacunek dla ludzi, z którymi się gra, ale tego chyba nie zrozumiesz. A jak jesteś na tyle tępy by nie dać rady przystosować się do anglojęzycznego chata to nie wymyślaj bzdur usprawiedliwiających swoją ignorancję.


Znowu twoje bolesne doświadczenia, eh... Co w tym dziwnego, że ludzie sobie pożyczają bufferów i expią ze sobą a nie z tobą w momencie jak ledwo przyszedłeś do klanu? Nikt cię nie zna=nikt ci nie ufa, nie raz spotkałem się z sytuacją, że całkowicie nowi gracze po dostaniu sprzętu/adeny w akademii znikali na amen. Wg twojej rady jeśli ludzie w klanie dobrze się znają i są życzliwi w stosunku do siebie to jest to powód do natychmiastowego wyjścia z klanu - ciekawa teoria.


Znów te badania, musiałeś kupe czasu poświęcić na zebranie tych wyników


1.Jeśli cieszy cię zwiedzanie świata to spiep... do afryki, bo w l2 to dużo się nie nazwiedzasz.
2.Debil jesteś i nie rozumiesz, że żaden klan nie toleruje expienia na bocie pod tagiem klanu.


Tak jak napisałeś na samym początku, jest to twoje subiektywne spojrzenie na sprawy dotyczące szukania klanu więc chyba nie nadaje się to na poradnik.

Poziomka normalnie żal.

Wypadaloby żebym ja coś teraz napisał, a więc jestem niezmiernie zadowolony że odezwała określona grupa osób która bardzo usilnie stara się zdyskredytować wszystko co napisałem. Rozumiem że dzieje się to na zasadzie uderz w stół a nożyce się odezwą. A więc pozdrawiam wszystkie nożyce, jeszcze kiedyś trochę w stół popukam to może znowu jakieś się odezwą.

Pozdrawiam

Gigantus

W tym tekście jest kilka rzeczy, z którymi zgodzić się mogę, niestety reszta trąci jakimś urazem. Stary - jak masz awersję do Polaków, to z nimi nie graj. I zrób to cicho. Jak chcesz, żeby było to podpięte jako poradnik, to pisz bardziej obiektywnie.
Nie wiem, dlaczego pisząc ten tekst przeplotłeś go rozmaitymi docinkami do polskich klanów: Chciałeś się pożalić, bo nikt Cię nie rozumie? Chciałeś napisać zajefajny poradnik i poprzez umieszczenie tam podprogowych treści zemścić się na ludziach przez odcięcie im nowych graczy z Polski? Bo nie wiem OCB. Jak masz jakieś problemy o naturze przewlekłej i lubisz o nich pisać to załóż bloga (Los niezrozumianego gracza, czy coś...).

Uwaga strzelam. Gigantus czy twój nick IG to Sarrine ? Zgadłem ? Ostatnio wyjebaliśmy takiego Kamaela za botowanie.

W twoim tekście sporo zarzutów można by przyczepić do mojego klanu (czyli np. przyjmowanie obcokrajowców, specjalizacja klanu itd.), więc taka myśl mi się nasunęła.

Nie spodziewaj się Lokken, że nasz Przewielebny przyzna się do nicka. Nasz Szacowny grał w Armag i zna zbyt wiele ciekawych faktów, żebym z kręgu znajomych nie mógł go wysupłać. Uprzedzę prośby o podanie nicka, po pierwsze - żaden problem go zmienić, a po drugie - co za problem zrobić nową postać używając oprogramowania niekoniecznie zgodnego z EULA . Po trzecie wreszcie - po co się w tym babrać? Dajcież mu spokój, przecież nasz Odrzucony szuka akceptacji i zainteresowania.
Przy okazji - chciałbym pozdrowić Grzybiarza

nie ma co Ogi wujek cienta riposta way to go

Zdecydowanie popieram tę opcję. Gość do dzisiaj nie podał swojego nicka z gry, a jeśli to rzeczywiście Sarrine, to niestety ten miglanc również ( na szczęście krótko) w Hentajach psuł powietrze. Cały ten jego poradnik można wykorzystać do podtarcia dupy w każdym kiblu w Aden, Elmore, a nawet Tyrantkowi na Dino Island. Nie ma odwagi się przyznać, ale wylewa kubły pomyj na innych polskich graczy. Mówi się "wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma" i być może dotyczy to również świata L2. Ale moim skromym zdaniem inne nacje są równie popierd... jak nasza, klany międzynarodowe również. Tak samo jest tam pewien procent chamstwa, prostactwa, złodziejstwa i pijactwa, że nie wspomnę o boterstwie. Jesliby gigantuś więc grywał a nie używał protez, spotykałby pełne spectrum graczy wraz z ich zachowaniami i nie pieprzyłby głupot, że normalna gra jest dla frajerów.
Z drugiej strony, co temu gościowi przeszkadza w założeniu swojego klanu i stosowanie się do własnych zasad? Skoro to taka indywidualność, to niech zbierze wokół siebie takie same profesjonalne postaci i niech realizuje swoją wizję grania. Demokracja jest.

Sis