no i skopana animacje - ale moze to jeszcze zrobia

i za malo kolorkow, ale moze jeszcze zrobia

a moze moze...

Mi zostały dwa preordery i się zastanawiam czy czekać z nimi do premiery i sprzedac EK czy sprzedać teraz. A co do bety to niestety, jakos nie mogę sie załapac.

No i zdecydowałem sie sprzedać poszły po 250 zł za sztukę

Warrior Priest
http://youtube.com/watch?v=CC8iFLHTtIY

Swordmaster
http://youtube.com/watch?v=HUwKddC92hY

Grafa wyglada extra... Juz sie nie moge doczekac open bety, a pozniej premiery

Te filmiki ze strasznie starej wersji sa z tego co widze. No i niewiele czystej rozgrywki widac na nich.

to drugie wyglada jak pq na lvl ~17, brak mobow though

Pewnie po czesci post napisany dla prowokacji, ale odpowiem Ci...

Te klasy, np Warrior Priest, kazda inna z osobna, ma bardziej rozbudowany lore, historie, niz wszystkie klasy WoW-a razem wziete a i pewnie jeszcze z bossami.
Wiec jesli mialbym cos zarzucic to raczej odwrotnie... Ze to klasy WoW-a sa marnymi namiastkami, formami bez zadnej glebszej tresci, lukrowana bajeczka jak i cala

ta gra, popowym fantasy gdzie odziany w zlota zbroje paladyn walczy ze smokiem.

I nie ma sie czego wstydzic. Kiedy WoW i Warcraft byl w powijakach w Warhammer fabularnego czy bitewnego zagrywaly sie miliony ludzi na calym swiecie.

Normalnym wiec jest, ze tak rozbudowany system, z tradycja siegajaca kilkudziesieciu lat, zdolal wypracowac, stworzyc bogato rozbudowane, silnie umiejscowione

w historii swojego swiata, o dopracowanym backgroundzie, klasy czy profesje.

Mozesz zarzucac Warhammerowi rozne rzeczy, ale przyczepiac sie akurat do klas postaci, ktore istnieja na tym swiecie jeszcze zanim ktokolwiek wypowiedzial slowo

Warcraft, i ktore stanowily archetyp dla wielu nowszych projektow fantasy, jest delikatnie mowiac smieszne.

Ja odkad zrobilem sobie przerwe na Witchera do WoW-a wrocic nie potrafie. Po takim obrazie Warhammerowego, mrocznego fantasy jakie ujrzalem w Wiedzminie,

nie sposob wrocic do kolorkowego, cukierkowego WoW-a. Ta otoczka uderza jeszcze ze zdwojona sila.
Ja czekam na War-a i wybieram ten klimat:



I wcale nie oczekuje od War-a, ze przegoni WoW-a czy go pokona... Po pierwsze bedzie o to bardzo trudno, a po drugie jest to kwestia drugorzedna. Chcialbym po prostu aby WAR mial stabilne, oddane community na poziomie min 2 mln graczy i aby byl miodna gra, przy ktorej bedzie mozna spedzic nie krotszy czas niz w WoWie.
To swiat fantasy, na ktorym sie wychowalem wiec mocno trzymam kciuki aby wszystko sie udalo.

Tak, wszyscy wiemy ze swiat mlotka jest niepowtarzalny. Tyle, ze narazie WHO wydaje sie byc jego zparzeczeniem uszytym pod dzieci z podstawowki. Tez trzymam kciuki, ale pieniadze postawilbym na gowno roku. :/

Przypominam, że dział flames znajduje się w kategorii "inne".

juz.

Ale zdajesz sobie sprawe, ze wszystko da sie spierdolic ?

Tak sie wczoraj zastanawialem nad tym pojechaniem do Lipska w tym roku ... i zastanawialem sie jak bedzie wygladalo stoisko War-a. Powinny byc dwie wersje imo - dla tych co widza pierwszy raz wypasione, a dla tych co byli rok temu stoisko z napisem "Widzieliscie nas rok temu? To od tego czasu dolozylismy 1 nowa rase i 5 nowych skilli - yey!"

Mnie tam wszystko sie bardzo podoba jak narazie. A jestem na czasie ze wszystkimi filmikami i newsami.

Chyba nikt nie oczekiwal tez, ze powstanie jakas niszowa gierka, ociekajaca krwia, o bardzo wysokim stopniu trudnosci. EA przejela Mythica, dala chlopakom wyrazne wytyczne, chcemy miec zyle zlota jak Blizz i pracujcie. My sie tego nie tykamy, bo sie nie znamy.
Oczywistym wiec bylo, ze beda musieli zaprojektowac gre tak aby sciagnac do niej jak najwiecej graczy. Nikt tam tego nie robi ze szlachetnych pobudek, to juz nie Camelot na wlasny rachunek.

Cala sztuka polega na tym aby te oczywiste uproszczenia, masowe rozwiazania nie zabily klimatu rozgrywki, mlotka. A z tego co widze i co czytam na forum.warhammer-online.pl jest niezle.

Poza tym "masowka dla dzieci"... Co przez to rozumiesz ? Ze np ginac nie bedziesz nic tracil itp ? I Bogu dzieki ! Natyram iles tam dni /played zeby pozniej np. cos stracic jak gine albo cofnac sie i znow robic to samo. Nawet bym nie usiadl do takiej gry...

WoW mi odpowiadal systemem, mechanika, prostota, przejrzystoscia. I jesli to ma byc "masowka" to prosze bardzo. Odpychala mnie powierzchownosc, lukrowatosc, community.

Poczytaj może kto jako pierwszy wypuścił popularne MMORPG.

<edytowane by krzyk>

Origin Systems ?

futrol: a wydawca?

A co ma wydawca do developingu (zakładam sytuację kiedy wydawca nei ingeruje zbytnio w produkt)?

już.

Chodziło mi o cytat "my się nie znamy"
IMO jakiś wpływ EA ma - i raczej pozytywny niż negatywny. Właśnie między innymi dzięki temu, że się znają na tym przemyśle.

[offtop]Suk: co Ty masz z tym "już."? [/offtop]

Mysle ze chlopakowi chodzilo bardziej o - znacie sie doskonale na rvr, lata developingu daoca daly wam doswiadczenie, my o tym konkretnym rodzaju rozgrywki nic nie wiemy - wiec robcie tak zeby nam to dalo duzo kasy....

juz.

Takie pytanko do osób które grają w betę, jak z lagiem i fpsami podczas siege? Oraz ile mniej więcej osób (wtedy) walczy.

wydajnosc podobna jak podczas solo questowania, a co do ludzi to hm tak kolo 60 na oko, malo generalnie bo znow tak duzo osob nie ma w becie