Gokulo: ja tu się wypowiadam, bo wkurza mnie marginalizacja Polaków, którzy ten LS tworzyli na długo przed Eno.
Tu chodzi o to, że nikt nie zaznaczył osobom, które mają pracę, dzieci itd. tego, że jak nie będą w grze x godzin tygodniowo to mogą sobie dwuletnie punkty w buty wsadzić. I tym sposobem te osoby tankowały, grały, castowały itd.

Gdyby te plany zapowiedziano wcześniej - rok temu powiedzmy - to wątpię by wielu z "weteranów" dało się wybijać tym nowym na swoich plecach.

Porównują jużto nawet do pracy...
W sumie Eno to Chińczyk więc tam pracownik słaby to pracownik bezużyteczny.
U nas (w Europie) jednak panują nieco inne zasady - jeśli pracownik był dobry i zaczyna się opuszczać to z nim się rozmawia, stara się rozwiązać problem, zmienić mu stanowisko... Dostosować jego potrzeby i oczekiwania do potrzeb firmy.

Rzeczywiście z tymi punktami się zgadzam. Powinno coś wymyśleć żeby tę sprawę rozwiązać, albo sytuacja jeszcze się pogorszy. Osobiście planuję pogadać o tym wszystkim z Eno i zapytać jak widzi tą całą sytuację.
Natomiast nie zgadzam się jeśli chodzi o tą "marginalizację Polaków". A kim my jesteśmy? Jakimś narodem wybranym? Rzeczywiście Polacy stworzyli Pixies, jednak spójrz teraz - ilu z nich pozostało? Ilu z nich chce prowadzić LSa? Pixies przestało być w jakikolwiek sposób polskie, gdy Polacy zaczęli jeden po drugim rezygnować z liderowania - dzisiejsze Pixies nie istnieje dzięki nam, tylko dzięki innej grupie ludzi, która przejęła pałeczkę. Co z tego, że np. Opi ma(miał?) jakąś pozycję honorowego lidera, czy, że ja w tym momencie jestem "advisorem" - w rzeczywistości są to tylko tytuły "na papierze" - nie grając nie mamy prawa rządzić LSem i to jest oczywiste.

OS, retired.


OS


Zdeklasowany przez Eno.


Zdeklasowany


SW


R.I.P.


DH


??? RIP???


Pixies


RIP


Zdeklasowany


OS


Pixies


RIP, char - OS


OS


OS/RIP


nuthing


Pixies


OS


OS


RIP


Pixies


RIP???


Zdeklasowany


Pixies


SW


Pixies


RIP

Policzmy:
22 osoby tworzące Pixies.
6/22 - szeregowi członkowie Pixies
4/22 - zdeklasowani
6/22 - OS
2/22 - Inne LS
4 - quit

Lista bardzo uproszczona, bo brałem pod uwagę tylko post Opiego startującego inicjatywę. Wiem jednak, że od pierwszych dni była Zjawcia. Liczby mówią więc same za siebie i jest to cholernie przykre

Gok - ja piszę głównie o punktach - bo to po prostu działanie nie fair. masz 159 punktów - i nagle ktoś Ci mówi "o nie kochany - to, że wcześniej je zarobiłeś to nie ma znaczenia - teraz musisz tyrać bardziej, żebyśmy pomyśleli czy możesz je wydać czy nie". TO jest chore.

A co do tego "ilu polaków pozostało w Pixies":

http://www.ffxiah.com/linkshell.php?ls=436

16/43 osoby - 37% Pixies to Polacy.

Przerażają mnie posty niektórych osób co nigdy w Pixies nie były ale się wypowiadają jaki to jest Eno

-Bo jest Chińczykiem to... blablabla- bardziej rasistowsko się już chyba nie da, polaczku
Co więcej, zdumiewa mnie wiedza niektórych co to niby Eno robił przed Pixies, otóż okazuje się, że tylko grał z innymi Chińczykami. Naprawdę, a ja myślałem że był w The Brood- szanującym się amerykańskim LSie który bawił się w Sky i inne tego typu historie. No ale ci, co zaczęli grać później niż The Brood się rozwiązało wiedzą lepiej. Grunt to opierać swoją "wiedzę" na subiektywnych opiniach osób trzecich, gratulacje

No i najważniejsze- Polacy sami olali liderowanie w Pixies z różnych powodów- przez znudzenie grą, przez niechęć do pomocy ludziom którzy tylko szukali jak obejść zasady dla własnych korzyści, przez wieczne narzekanie członków Pixies czegokolwiek by się nie robiło...
Mamy w Pixies ludzi z Polski, owszem. Nic nie stoi na przeszkodzie aby byli aktywni (jeśli chcą), zorganizowali wypad do sky czy gdziekolwiek indziej- gwarantuje że po jakimś czasie takiej aktywnej gry Eno sam by zaproponował aby tej osobie dać sacka a wtedy czyjeś zdanie (no i decyzyjność o którą tutaj wszystkim najbardziej chodzi) będzie bardziej brane pod uwagę.

Tak to Huck nie licz.
Samadam == Mirri
Tadeush nie gra...
Taruleet quitnal - to tak na pierwszy rzut oka

Za to ja mam cudowne cytaty...







A na deser:




Teraz napiszę coś czym podpadnę wielu osobom, ale... Zabrakło Wam jaj aby utrzymać polskość Pixies. Znowu porównam to do OS. Ludzie odchodzą, bo lepiej traktujemy Polaków (przyjmujemy bez wahania w 99%). Ludzie burzą się o używanie czasami PL lang na /ls. Jednak od początku twardo tkwimy w swoich polskich postanowieniach. Tu dyskusja zaś tyczy się raczej tego, że z kumplowskiego HNMLSa zrobiliło się superhiper wypasione, znane na całą Europę, całkowicie nolife'owe gówno.
Jesteście świetnymi graczami, macie zarąbiste osiągnięcia, ale zapomnieliście o kumplach. Co zaowocowało w końcu rozpadem w Pixies - najpierw Lesiu, teraz sukcesów mniej to Enoikos naskoczył na innych Polaków - macie drugą stratę polskich (w zasadzie to nie tylko) członków.

Powinienem niczym chytrus się cieszyć, ale... naprawdę mi żal tego, że obecne Pixies nie ma NIC wspólnego z tym Pixies, które powstawało 2 lata temu.


Rhae: szczerze powiedziawszy nie obchodzi mnie kim jest Eno i co robił wcześniej. Wystarczy, że nie jest europejczykiem, a został liderem EUROPEJSKIEGO LSa. O chińskich kolegach - miałem nadzieję, że wychwycisz ironię.
Zacząłem grać późno - no i? Przez te 2 lata udało mi się prócz dram także coś osiągnąć
Mi tu chodzi o to jak potraktowano ZAŁOŻYCIELI

Ja tam jestem ciagle w Pixies gwoli scislosci.

Niektorzy pewnie nie znaja, albo nie pamietaja poczatkow Pixies:

Pxies powstal jako polski LS, ale odrazu na starcie polaczylismi sie z BlackPearl i dzieki ludziom z BP bilismy tak wazne na poczatku pierwsze HNMy. Ja i Lesiu bylismy na poczatku na kazdym campie (+ pewnie tez jacys inni Polacy, ale nie mam starej tabeli, zeby podac kto dokladnie), ale bez pomocy hiperaktywnych Arabow, a takze Dexy, Denona (Paly) i Apolisa (jako liderow) i Enoikosa z Espeon nic bysmy nie zrobili, a LS pewnie by sie rozpadl z braku sukcesow.
W kazdym badz razie Enoikos byl z nami od samego poczatku.

EDIT:

Odnoszac sie do powyzszego postu:

Juz o tym mowilismy, Pixies bylo inne kiedys i inne jest teraz. Pozostala nazwa i czesc ludzi.
Wiekszosc cytatow jest mojego autorstwa i tak bylo dopoki bylem liderem.
Potem lider sie zmienil i zmienila sie tez polityka LSa.

W takim razie przepraszam.

Kamil ty jestes kompletnym ignorantem czy tylko udajesz?
Pixies to HNMLS a nie polski social. Niestety taka jest prawda.
Masz uraz do Eno bo Cie do Pixies nei przyjal do ktorego składales appa zaraz po tym jak zalozyles swoj PoLSKI endgame LS?
Najbardziej nie wpienia to jak osoby ktore kogos nie znaja/ nie maja pojecia o co chodzi wypowiadaja sie najglosniej i oskarzaja innych.
A jesli uwazasz ze polakow trzeba traktowac inaczej tylko dlatego ze sa polakami to sorry...

Bez obawy Katsu. Do Pixies nie zostałem przyjęty nie z powodu Eno lecz zdania kilku osób
W tym Polaków.
Nie mam urazy do nikogo o to
Za to mam o to, że złamane zostały hmmm... obietnice? Oczekiwania? Nie wiem jak to określić.
Mam o to, że w wyścigu szczurów zapominacie o kumplach w tym Pixies. O ludziach, dzięki którym sami jakiś equip zdobyliście.
Dobra nvm - już więcej nie piszę.
Bawcie się dalej i odbierzcie ludziom ich dwuletnie pensje, bo dłużej już nie mogą pracować "na pełen etat".
Koniec mojego wtrącania się.

ZAŁOŻYCIELE -SAMI- się tak potraktowali. Jak trudno jest to zrozumieć?
Opi, Gal, Xav, ja, Denon (Pala), Dexy i Apolis mieli władze na początku. Wszyscy w tej chwili nie mają sacków/władzy z tych czy innych powodów. Czyja to wina? Ich wina? Co by się stało jakby nie wybrano nowych sacków kiedy starzy odchodzili, pewnie by LS upadł bo nie miałby kto liderować.

NIKT nikogo nie zmusił aby Op zrzekł się liderowania.
NIKT nikogo nie zmusił aby Veji, Gal, Xav zrzekli się sacków.
Niespodzianka, mnie też nikt nie zmusił abym zrzekł się sacka.
To wszystko były decyzje osób które sacki miały. Jak pisałem powyżej na te decyzje wpłynęły różne rzeczy ale jak widać od razu podpada to pod kategorię "zabrakło Wam jaj".

Czytając kilka postów w Oldstars tez mogę zacytować wypowiedzi w których wypadasz dużo gorzej niż Enoikos, sam zmieniasz zasady "w biegu" wiec kim jesteś aby komentować coś o czym nie masz pojęcia.

Pixies sie zmieniło wraz z liderami, komu nie pasowało mógł dawno temu odejść- już wcześniej były zasady stawiające na aktywnych, to że ktoś nie zauważył że one niedługo będą dotyczyć poza fundem także zwykłego bidowania to tylko świadczy o krótkowzroczności.

To, że ktoś jest jakiejś narodowości ma decydować w jakim LSie może liderować? Dobre sobie... Eno gra więcej w naszym czasie niż w swoim (90% w naszym) i to tylko świadczy o tym jak mu zależy aby być w Pixies i organizować/prowadzić różne eventy dla ludzi. No ale można z tego zrobić coś negatywnego, brawa dla Kamilusa

Jeszcze aby sprecyzować: Lesiu odszedł bo nie miał punktów na kolejną zabawkę która by leżała w storage przez długi czas. Nie miał punktów ani priorytetu- dzień wcześniej wydał wszystko na Ace's Helm. Tak mu właśnie zależało na mieczu, że wydał sobie wszystkie punkty dzień wcześniej.
Pixies na brak sukcesów narzekać nie może- 55m w banku, 6 shair manteel czeka na sprzedaż, 3 cerberus mantle i masa innych rzeczy nie wspominając o sprzęcie rare/ex o którym możesz poczytać w newsach. Nie dalej jak wczoraj zrobiliśmy o własnych siłach 10 kirinów jeden po drugim, taaak zdecydowanie Eno sie wyżywa na polaczkach przez braki sukcesów LSa.

Jak juz Lesiu napisał w tym temacie: nigga please...

Sprawdzilem tabele z punktami Pixies i 21/73 osoby to Polacy. Wsrod tych ludzi sa oczywiscie nieatywni tez liczeni, ale zarowno wsrod Polakow jak i innych nacji.

Jeszcze jedno:

Zrzeczenie sie liderowania Pixies przynioslo mi ogromna ulge i sorry, ze nie jestem Juliusz Slowacki i nie pomyslalem w tamtej chwili o biednych Polakach, ktorzy byli odtad ciemiezeni przez Obcych Liderow.

my jesteśmy finalowymi ziobrami ale idź Goku do jakiegoś podrzędnego prymitywnego śmierdzącego LSa na Ramuhu to pogadamy, cały czas byłeś w "finalowej śmietance" więc wątpię żebyś obniżył swoje loty i zadowolił się "LSowymi ochłapami"
nie wiem czy to przypadkiem nie cecha narodu wybranego : zginąć albo sięgnąć nieba

to była metafora 145 LSów na Ramuhu których nazw nigdy nie poznamy

Skoro tak źle i inaczej też źle, to mam propozycję Załóżmy nowy endgame ls ze mną jako liderem Jako, że jestem osobą uczciwą uprzedzę już teraz: Stalin przy mnie to dobry wujek Sam, kochający swój naród. Więc. Jest ktoś chętny?

<kocha się wtrącać yay>
Kamilus dlaczego robisz z tematu o Pixies temat "OS jest lepszy, OS was przyjmie! Olejcie złego żółtka i chodźcie do OS!"..
Nie byłam w Pixies ani w OS, ale że masz jakiś uraz to nawet noob na 1 zauważy.
Nie jesteśmy narodem wybranym. To, ze ktos polak nie czyni go od razu świętym nietykalnym. Każdy sam zapracowuje na swoje. Potraktowanie ludzi w ten sposób to chamstwo, ale Pixies pewnie by padło albo zmarniało, gdyby nie osoby innego pochodzenia. Wystarczy poczytać uwagi i komentarze ludzi, którzy byli od początku, znaja ludzi i wiedzą o czym piszą. Chcesz na siłę ukrzyżować faceta, bo (może zbyt) powaznie podchodzi do sprawy? Bo źle traktuje polaków? A czy na tej liscie są wyłącznie polacy?
Nie powinnam się wypowiadać, bo gówno wiem, ale wkurza mnie, że oceniasz i porównujesz coś, o czym nie masz pojęcia.
Enoikos wydaje mi sie osobą zawziętą, mega no-liferem i nadpobudliwym dramamakerem, ale skoro tylu "uber" graczy wypowiada się o nim pozytywnie, to coś w tym musi być. Nigdy nie gadałam, to dam kolesiowi status zero. Może przydałoby mu się wiecej real zycia, dziewczyna i pobyt na wsi bez dostępu do kompa, ale to juz inna sprawa. Dramat dotyczy ludzi z Pixies i ich punktów, a nie "OS uber alles".


Rzekłam, podpadłam, dostanę po łbie i dobrze mi z tym

Dziewczyne teoretycznie ma(miał może? not sure), ale ona też gra w FF i to w zasadzie Long Distance Relationship było XD

Simi - to chyba rzeczywiście zacznę myśleć o sobie jak o jakimś wybrańcu, jeśli ot tak od początku byłem w jak to mówisz "finalowej śmietance".

Jak zwykle masz rację. Przepraszam.
Koniec offtopa.

"Nie znacie Eno"...

A wy z Pixies go znacie? Poznaliście go? Piliście z nim? Chodziliście z nim na dziwki? Graliście z nim w piłkę? Wiecie o nim tylko tyle co o sobie (lub raczej o kimś) pisze. A wg tego co pisze to oceniam go, że jest zjebem.

Co do polityki LSa... jak w każdym demokratycznym państwie: jedna władza ustępuje na rzecz innej. A inna władza to (nie oszukujmy się) inna polityka. LS to nie państwo, ale o członków LSa jak i mieszkańców państwa władza powinna dbać. Niestety w Chinach na pewno tak nie jest (w Polsce zresztą też) i dba się tylko o wybranych. Reszta niech sobie sama daje radę. Sporo osób męczy się w sobie znanych warunkach, ale sporo szuka lepszych warunków w innych miejscach (czyt. krajach, LSach). A że chinol jest szefem Pixów to co się dziwić, że tam taka polityka. U nas jak coś jest nie tak to można zrobić referendum i odwołać Bossa. U nich można zrobić referendum, ale zazwyczaj kończy się to więzieniem (w najlepszym wypadku) organizatorów i represjami osób biorących udział.