Aaaaa zeby mialo sens?
To juz:
1) resujesz sie na spocie i gankerzy zabijaja cie raz i drugi
2)Mowisz na vencie, ze Cie gankuja na res spocie
3) 30 osob online zwala sie tam i gankujecie ich przez 30 min majac ubaw po pachy
4) konczysz questa

tada

Dokładnie, od tego jest gildia by pomagać w takich przypadkach.

Że w wowie do tego nie służyła to wiem.

To że ludzie w wowie nauczyli się że wszystko powinno przychodzić łatwo i powinieneś sobie poradzić solo w prawie każdej sytuacji nie polegając na swoich guild mates.

W eve ludzie potrafią zapierdalać kilkadziesiąt minut na ratunek swoim znajomym odciętym przez większe siły wroga, wyobrażam sobie jaka drama była by wśród PvE kerbirków jakby można było (w wowie lub w aoc) kogoś otoczyć tak że musiałby siedzieć na drzewie i nie mógł by sie ruszyć przez pół dnia

Dla mnie wtedy to juz nie jest normalna gra z ktorej mialbym czerpac przyjemnosc to raz, dwa eve to nie jest aoc, a trzy nie widzi mi sie zapierdalac kilkadziesiac minut bo jakis zapryszczaly gruby debil mi kumpla zabija na spawnie setny raz zanim mi sie cokolwiek wczyta.

No i właśnie dlatego nie każdy nadaje sie do gry z open pvp.

Walka pvp dla niektórych jest celem samym w sobie a nie środkiem do osiągnięcia celu.

Pomijając fakt że akurat w aoc jest to jak narazie słabo rowiązane.

Dlatego jesli mowa o pvp, podoba mi sie rozwiazanie WoW'a w postaci Aren. Jest rywalizacja na wysokim poziomie, przerozne setup'y , odpowiednie wynagrodzenie, rozne brackety i rzeczywiscie skill na bardzo duze znaczenie.
Gdyby nie to ze WoW sam w sobie jest juz fail'em, mysle ze dla aren warto sie sprawdzic. Takie rozwiazanie duzo bardziej mi odpowiada niz FFA ala Rzeznia na spawnie , bo nie kazdy chce miec gildie, niektorzy wola solo.. a niestety AoC na pvp serverze wymaga od Ciebie team play'u w postaci mass ganking.

I dlatego powinienes tak jak i inni, ktorzy nie lubia open PVP ffa, grac na serverze PVE.
Wy bedziecie mieli swoje safezony, a my swoje rzeznie i kazsy bedzie sie dobrze bawil.

Wasza gra bedzie wygladala tak:

GANK
DIE
REZZ
DIE
REZZ
DIE
REZZ
DIE
REZZ
DIE
REZZ
DIE
REZZ
DIE
REZZ
*wkurwiony wychodzisz z gry i robisz sobie godzine przerwy*
*po godzinie wracasz do gry*
DIE
REZZ
DIE
REZZ
DIE
REZZ
DIE
REZZ
DIE
REZZ
DIE
REZZ
DIE
REZZ

Dla was to powinni zamiast serverow Open PvP zrobic servery "FOR IDIOTS ONLY"

Czym więcej czytam twoich postów tym bardziej wydaje, że dopiero co zaczęły kiełkować ci włosy miedzy nogami. Zastanawiam się w jakim celu piszesz takie teksty.

Od siebie dodam, w wow nienawidzę pvp. Głównie dlatego, że wynik walki zależy w głównej mierze od złomu jaki na sobie mam. Dlatego też w wow gram na serwerze pve. Teraz pomęczyłem AoC i pvp bardzo mi się podoba. właśnie ze względu na taktyczne podejście do walki i umiejętności. Niejednokrotnie walczyłem z dwoma osobami na raz i wygrywałem dlatego, że moi przeciwnicy nie mogli przenikać sie i moglem tak ich ustawiać w czasie walki aby walczyć tylko z jednym na raz, W wow wiecie sami jak to wygląda.
Jeżeli chodzi o osoby gankujące na res spotach i przejściach między strefami to żal mi ich i sądzę że z czasem zmaleje ich ilość. Mam wrażenie że to sfrustrowane nastolatki, które nie mogą ubić nikogo, więc zwiększaja swoje szanse w ten sposób.
I jeszcze jedno. Dla mnie było naprawdę zabawne sytuacje kiedy walczyły dwie osoby. I nagle dołączył sie kolejne trzy Takie walki dawały dużo frajdy

P.S. Jestem powściągliwy w ocenianiu osób ale cytowany tekst spowodował że mi cycki opadły

To wracaj grac w WoWa/GW. Naprawde nikt cie tu na sile nie trzyma.
Dla mnie to najwiekszy fun, wpadnac w 40+ osob do zony i zarznac wszystko co co tam było + jeszcze w ramach zemsty w innych zonach. Nie beda mi tu jakies kretyny kumpla gankowac..
Ja nie cierpie aren i innego gowna, w ktorym zamyka sie ludzi w klatce. To nie jest mmo, tylko single player z elementami mmo, za ktory trzeba placic :<. Watpie zzeby blizz cos z tym konkretnego zrobil w WOTLK (chociaz widac ze rozwiazania z AoC i WHO rzna az milo do dodatku), to Vechicle combat wygladal fajnie.

Huragan, lubie cie czytac bo sie z fajnie posty nabija. Ale w tym poscie przerosles sam sebie :respect:.

AoC aspirowal do EVE na settingu Fantasy. Oczywiscie wyszlo to bardziej uproszczone, ale mniejmy nadzieje, ze cos z tego zostalo na dluzsza mete.

i to jest wlasnie esencja kretynizmu

Bo to trzeba razem levelowav w pare osob, a jakby co to wezwac gildie na pomoc i gankowac niewyrzytych camperow ze 2-3h. Pamietaj ze za zabijanie graczy tez jest exp. Nie tylko pvp, ale tez do nabijania levela .


Esencja kretynizmu, jest grac na PvE zabierajac sobie jakies 60% mozliwosci gry tbh.

Tak bostowane teamy win trade to sie nazywa rywalizacja na wysokim poziomie tudziez podbijanie sobie pointow wzajemnie

ja jeszcze dodam tylko ze na open becie ludzie dostali po tygodniu+ PvP i im odbilo
na closed becie gdzie PvP jest od poczatku takie rzeczy jak kampienie rez pointow zdarzaja sie bardzo rzadko
trwa takie cos do lvlu 20-25 a pozniej sie uspokaja
czasami wpadal jakis frustrat na 80 i zabijal low lvle ale zaraz inne 80tki wchodzily do akcji


grajac w bete zauwazylem ze sama struktura gry jest dosyc przejrzysta
szybkie wprowadzanie patchy itp
dlatego licze ze jesli cos sie nie sprawdzi na poczatku Funcom szybko to dostroi


n/c

Rozumiem, że nikt tu nie czytał wypowiedzi Gaute o invulabirity buffie po resie dającym czas na spokojne opuszczenie res pointa ? I nie grał w betę przez ostatnie parę miesięcy kiedy to były testowane różne inv buffy po resie/zonowaniu ?
Huragan znajdujesz przyjemność w ośmieszaniu się ? Idź na PVE server i przestań postować bzdury.

V.

Za bardzo sie nami przejmujesz

Chyba większośc osób z tego działa jeszcze nie zna Lil aka Huragana i nie wie że to jeden z bardziej perfidnych trolli na mmorpg.pl. Dyskutowanie z nim czy odpowiadanie na jego posty to po prostu masochizm, olać ciepłym moczem.



No i właśnie na tym powinniśmy zakończyć dyskusje, open pvp jest dla ludzi których mierża rozwiązania zastosowane w wow, pvp ugłaskane, pod kontrolą, tak by broń boże nikomu sie nić smutnego nie przydarzyło, żebys broń bożę nie musiał "marnować" swojego cennego czasu na ratowanie kumpla , no bo xp i epaxy uciekają !

Ja akurat areny bardzo lubie i imo nie zaszkodzi jak są jedym z elementów pvp w jakiejś grze ale :



QFT.



Anyway, żeby nie było za różowo, uważam że AoC sie średnio nadaje na chwile obecną jako gra open pvp. Uważam że gra która ma zawierać open pvp musi byc w 100% popporządkowana takiemu rozwiązaniu, to nie może być feature który można włączyć czy wyłączyć grając na takich czy innych serwerac.

Co imo w takiej grze powinno być :

a) Możliwość uniknięcia ganku, przy zastosowaniu środków bezpieczeństwa, pewnej dozy szczęścia i umiejętności.

b) Stosunkowo małe znaczenie 'levelu' i gearu postaci, to nie może być tak że lvl 70 zabija na luzie 5-6 lvl 10.

c) Zdecydowanie duże death penalty, takie które uniemożliwia zabitemu powrót do walki w ciągu kilku minut, bo jaki sens jest iśc na ratunek kumplowi którego ktoś kampuje, jak właściwie po zabiciu tego kogoś on traci 20 sekund na dobiegnięcie z res pointa, my tracimy te kilkanaście minut na dotarcie do miejsca konfliktu. Umożliwia to też przejęcie czasowej kontroli nad jakąś zoną. Najlepsza była by strata całego ekwipunku i odesłanie na drugi koniec świata w trumnie .

Huragan lubi prowokować w swoich postach. Niestety leci po najniższej linii oporu, zamiast złośliwych i trafnych przytyków pisze poprostu bzdury, ośmieszając się w większości tego typu posów. W sumie to każdy ma prawo do wolności słowa, ale prawdą jest, że te pierdolenie głupot staje się od pewnego czasu niezwykle męczące.

Rolą moderatorów jest zwalczanie troli. Sugeruję poczytać forum warhammeronline.pl i zobaczyć jak tam się moderuje.

V.

OMG , dopiero teraz na to wpadles Einsteinie ?



no cos ty, przeciez ganking to caly smaczek open pvp :> zergi 40 na jednego to to co wielu tutaj dzieciaczkow kreci :> Shadhun nie carebearuj, zawsze mialem cie za twardziela a teraz rura ci mieknie jak 100 razy pod rzad zostales zgankowany na rezz poincie ?:) PATHETIC !!!!!

W tedy zrobi nam sie tu oboz koncentracyjny. Tak jest chociaz zabawanie. Huragan, co prawda wchodzi tutaj na szczyty idiotyzmu, ale nie trzeba z nim dyskutowac.