btw nowe itemki beda niedlugo wrzucane wiec cierpliwosci.

'będzie na 20go'

O problemach gry pisalem w jednym z ostatnich postow, sledczy Shadhun moze ci poda linka, sa to bardzo powazne bledy, ktore odbijaja sie zle na grze i zniechecaja sporo ludzi.

Co do klopotow z serwerami to przesadzasz, serwery dzialaja od premiery swietnie, kolejka 2-3 minuty na najbardziej oblegany serwer to chyba nie jest taka straszna rzecz jak sie pamieta co bylo np w WoW.
Pingi 10k przytrafiaja sie raz na pare dni i trwaja 5-10 sekund, restarty instancji przytrafiaja sie i nie mam pojecia czy jest to regularne czy przypadkowe.

Nie placz Konrador na brak questow podczas lvlowania, ja bylem bardzo wkurzony na to ale na szczescie obylo sie na grindowaniu 54 do 55 i 59 do 60, pewnie potem bedzie tez trzeba ale jest to wynik raczej malej ilosci zgranych party, ktore moga sobie chodzic po dungeonach co nadgania braki expa.

Brak itemizacji to nie mam pojecia co ma oznaczac, czy ogolnie ze malo dobrego sprzetu jest na niskich lvlach czy ze nie ma takiego przywiazania do itemow jak w WoW ?

Po tygodniu od premiery wole czytac to co pisze Funcom niz twoje i Shadhuna posty, siedzcie sobie dalej na ircu i czy tam jakims onet chacie i podniecajcie sie moimi postami.

Do tej pory fani WoW-a robia najwiecej fermentu w grze i na forum, wchodza do gry, patrza... inny chat niz w WoW i odrazu placz, rezygnacja z gry i wracaja do WoW-a robiac po drodze lamenty.

Wszystkie te bugi bledna przy calej konstrukcji gry, ktora jest jednym wielkim instancem.

Tak dzisiaj myslalem jak to dokladnie wyglada.
Czy wszyscy zaczynaja w tej samej domyslnej wersji i dopiero moga przeniesc sie do innej ? A moze kazdy zaczyna w odmiennej kopii ? Przy takim systemie moze dojsc do tragikomicznych sytuacji:

-bedziesz gral z paroma osobami, a w tym samym czasie rownolegly swiat bedzie tetnil zyciem, ale jak bedziesz o tym wiedzial skoro jest 30 roznych wersji krainy do wyboru ?

-ze przez caly czas gry, nie spotkasz x gracza ani razu, ktory np. jest znany na serwerze z czegos tam (ma np fajny gear, ktory chcialbys obejrzec)

-nie zobaczysz x gildii ani razu, bo a noz zawsze bedziecie wybierac odmienne instancje

-nie doswiadczysz fajnych akcji, ktore akurat moga odbywac sie na innej kopii krainy, a ty nie bedziesz o tym wiedzial

Dla mnie wrazenie bylo jedno i konkretne. Wiele roznych serwerow na serwerze.

Podziwiam graczy, ktorym nie przeszkadza takie zamkniecie swiata. Dla mnie cala atrakcja grania w wielkie, otwarte mmo znika.

@Up

- Mam oglądać i podziwiać znanego gracz? A co mnie on obchodzi? Spotkam setki innych..
- Nie zobaczę niektórych gildii? Jw.
- Nie ma sytuacji, gdzie na jednej instancji jest 5 osób, a na innej 3 tysiące
- Fajne akcję? Tzn?
Nie wiem, co w tym takiego tragicznego..

Ja do instancji nic nie mam, przyzwyczaiłem się w GW, żyć bez nich również mogę.. Przynajmniej na 1 moba nie przypada 10 graczy.

Mi się gra podoba, doświadczyłem tylko jednego buga [nawet nie wiem czy można to tak określić] od kiedy zacząłem grać [23 maja], tzn. mapa mi się czasami robi szara i nic na niej nie widzę. Prawda jest taka, że duża część graczy, którzy poprzednio grali w wowa, zniechęcili się do AoC albo przez jakąś błachostke lub na siłę porównują ją do ww. gry, ew. szukają tylko powodu, żeby wrócić do warcrafta..

Nie podoba się gra, to nie grajcie, proste

WTF ?





Aaa i wszystko jasne, widzisz, ludzie chcą MMO, GW to nie MMO . Instancjonowanie całego świata to największa krzywda jaką można zrobić grze która chce się uważać za MMO.

Jelcyn, jakie fajne akcje ? Ano pierwsza z brzegu... Zalozmy jest rajd na jakies miasto, albo inna duza akcja pvp, ktora omijasz, chyba ze sprawdzasz co 5 min kazda z 30 instancji zeby zobaczyc gdzie dzieje sie cos ciekawego...
W WoWie odrazu byl spam local defense i byla open pvp zabawa np 20 na 20 w tarren mill... Zreszta i tak sa male szanse, ze dojdzie do czegos takiego, bo wszyscy sa porozrzucani na rozne instancje.

To jest glowny fail tej gry... Najbardziej debilna jest sytuacja jak sie cos robi np. w dwie osoby w party, jedna ginie i odradza sie juz w innej instancji, bo w poprzedniej nie bylo miejsca. Czasem 3-4 razy trzeba probowac, zeby znowu wyladowac w tym samym dystrykcie.
Jedyne czym sie pocieszam, ze wowmaniacy, ktorych jest naprawde duzo w aocu szybko poodchodza spowrotem robic swoje BG osmym jobem i na jedna kraine beda przypadac 1-2 instancje.

WoW-maniacy wrócą do wowa jak juz będzie wypas WOTLK.
No chyba, że AoC to taki shit, że rzucą go wcześniej

pozdro

Ale wy biedni jestescie - musicie grac w taka gowniana gre - nie latwiej byloby poszukac czegos innego? Po co sie meczyc?

Argumenty o instancjach w/w to akurat brednie lub drobiazgi, jedyne co mozna sie obawiac to ze jak kogos gankujesz to ci ucieknie na inny inst ale krainy maja zazwyczaj 2-4 dystrykty co narazie wplywa tylko pozytywnie na przewalajaca sie fale premierowych graczy, jak sie to unormuje to nie znajdziesz nigdzie 2 dystryktow w krainach i problem odpada.

Jak sie szuka to sie znajdzie rozne rzeczy i mozna wytykac ale po tygodniu od premiery ze nie gram lub wracam do wow-a jest smieszne, nawet fundamentalne rzeczy w grze moga byc zmieniane podobnie jak w WoW tu wielokrotnie uwielbiany.
Czy ktos pamieta jak to WoW zmienil sie z gry pvp na pve mutliplayera 25man, jakos nikt o tym nie wspomina bo przeciez ponad 10mln ludzi gra i sobie chwali, a tu nagle takie gowno wychodzi jak AoC i ludzie tam grajacy pisza na forum ze im sie podoba, trzeba po nich pojechac bo przeciez oni sam fanboyami.

Tu się z Embe zgodzę, AoC trzeba dać czasu, przysłowiowo " nie od razu wierzę zbudowano", trochę trzeba popoprawiać ale mimo wszystko gra ma duży potencjał. Faktycznie wiele rzeczy denerwuje, ale jak pisałem kiedyś albo przystosuje się człowiek do gry, albo zrezygnuje.

Racjonalne opinie to tak naprawdę będą po 1-2 miesiącach, wówczas będzie wiadomo ile pracy włożono w poprawianie błędów, i uprawnianiu gry oraz end game


Pozdrawiam.

Zauważ że to jest odwrotnie, nie ludzie którym sie nie podoba przylatują z płaczem po każdym pozytywnej opinii o AoC. To właśnie zwolennicy gry (chociaż, właściwe jak o tym myśle, to głownie Ty) przylatujesz bronić na białym rumaku jej cnót.



Czyli uważasz że to jest krok w dobrą strone ? Chciałbyś żeby więcej mmo było instancjowanych ? Nie psuje ci to w żaden sposób gry ?

Pytam szczerze, bo naprawde sie dziwie.



Śmieszne by było gdyby w tej grze na dzień dzisiejszy było contentu na większą ilość czasu, ponieważ jest go tyle że akurat starczy go na dosłownie pare dni played time, to według mnie można ocenić gre, odłożyc ją na półke w nadziei na lepsze czasy, sam wspominałeś że w tej chwili brakuje contentu dla graczy z level capem i w okolicach jego i jest to prawda.

Instancjowanie to najgorsze co moze byc, ale sa dobre schematy juz w grach mmo, ktore nakrecaja ich popularnosc, przyklad ponownie to WoW gdzie wielu zachwala sobie 25man pve i smieszne arenki 2-5man.
Instancje w AoC tez sa i nie cieszy mnie ze sa mini gierki pvp 6v6 ale same raidy pve 24man jesli beda mniej wymagajace niz w WoW moga byc przyjemne.
Jenak zapewne chodzi ci o dystrykty, tu moge napisac ponownie ze jak sie przewali fala premierowych graczy to tych dystryktow nie zobaczysz w grze bo tworza sie one wylacznie dlatego ze duzo graczy przechodzi dane krainy, sam pomysl jednak dystryktow sprawdza sie bardzo dobrze od strony dostepnosci bossow questowych.



Lubie czytac to forum i nie musze sie zgadzac z tym co tu sie pisze na temat AoC, ponownie napisze ze tydzien po premierze wiekszosc postow to bzdura, a ty Shadhun masz dzieki nim wielkie pole do popisu.



O jakim ty piszesz contencie, czy masz na mysli questy i ogolnie lvlowanie ?
Jesli tak to zgadzam sie, funcom spapral troszke to bo mimo ze questy sa bardzo dobre i milo sie questuje, mozna tez grindowac, krainy sa bardzo ladne ale sa 'przyciecia' i zmuszaja ludzi do zwyczajnego grindu, mam 62lvl i musialem grindowac z 54l do 55lvl i z 59 do 60lvl zeby zebrac nowe questy, a ze nie lubie nudnego grindu to dla mnie bylo to zniechecajace.
Jesli chodzi o content engame to tak samo jak i ty nie mam pojecia na ile wystarczy i jaki on bedzie, informacje o wspanialych instacjach raidowych zapewniajacyh nam gre na pol roku i mass siege w pvp to wielka niewiadoma ale nie wiem dlaczego mam juz teraz pisac o wyssanych z palca rzeczach ?

hehehe ej czytam to i rozkladam sie ze smiechu.
wow nie jest w ogole oparty na instancjach. absolutnie.
wszystkie raidy robicie na otwartym terenie, areny sa na wolnym powietrzu, mozna przyjsc strzelic komus w plecy.
ile czasu spedzacie w wowie na open pvp a ile na arenach/farmowaniu bossow w nowych instancjach?
w aoc nigdy nie ma problemu z iloscia ludzi, poza tym kurwa to nie jest good vs evil, gdzie masz 2 strony i wtedy ma sens spammowanie ooc.
fury jest ffa pvp wiec nie widze za bardzo kto mialby co i przed kim bronic?

nie jest to gra idealna, powiedzialbym nawet, ze jesli chodzi o strone technicza nie jest nawet dobra.
ale widocznie funcom mial powod zeby wydac aoc tak wczesnie.
jasne lepiej zeby pol roku jeszcze szlifowali produkt, po czym miesiac przed premiera wyjebali sie finansowo.
produkcja gry w tej chwili to nie jest kurcze 10k dolarow.
i zamiast podejsc do tego jakos w miare normalnie - nie podoba mi sie nie gram, jest ok - gram, to piszecie jakies komentarze z dupy. NIKT nie zmusza was do grania. NIKT nie zmusza was do zrobienia 80lvl w tydzien.
to ze wiekszosci z was tak sie spieszy powoduje pozniej tylko bol i marudzenie. przy takim supporcie ze strony graczy faktycznie za 2 lata wszystkie mmo beda ze znaczkiem EA i tyle. tylko, ze wtedy o open/ffa pvp bedziecie mogli zapomniec, bo priorytetem EA jest zaspokajanie potrzeb 12 latkow a nie facetow, ktorzy chca w mmo lac sie po mordach.

Hmm. Staram się nie zabierać głosu w dyskusjach w temacie "wyższości świąt bożego narodzenia nad wielkanocą", ale chciałbym wykazać tylko jeden powód (dla mnie najważniejszy) dlaczego nadal gram w AoC.
Jest on inny i nowy w porównaniu z wowem. Choć uważam że WoW suma sumarum jest lepszą grą, to po ponad 3 latach grania trudno mi w nim coś znaleźć co by mnie nadal tam trzymało. Lubię lvl (tak wiem powinienem grać w zwykłe RPG) w grupie znajomych. W wowie wylevelowałem każdą klasę poza magiem i warlockiem. Drutów to nawet 3. Nie zabiłem wszystkich bossów w grze ale brałem udział w każdym raidzie za wyjątkiem Sunwella. A przede wszystkiem zrobiłem chyba 95% questów w tej grze i to kilka razy. I naprawdę aktualnie nie mam po co grać w wowa. Grind reputacji jest nudny nawet dla mnie. Grind PvP jeszcze do tego wkuriający (za stary jestem na to żeby mnie gra wkurwiała) jak jacyś idioci wszystko botują. A AoC nie może nawet porównywać się z wielkością i rozmachem WoWa jednak jest to coś nowego. Dlatego czekając na Wotlka (nowe questy gramy ze znajomymi w AoC. A jeśli gra się polepszy i dodzą w niej contentu to super.

No co ty. Nowa polityka EA zakłada dwa punkty:
a) dajemy wam kase
b) wy robicie gre a my sie nie wtracamy .

inside zobaczymy jak dlugo bo jakos zaufania do ea nie mam niestety.

Tak dlugo jak polityka bedzie przynosic zyski. A jak narazie przynosi :E.

no ok, tego sie trzymajmy