Nie bardzo rozumiem - wydłużyć levelowanie, żeby właśnie dłużej trzeba było czekać na endgame, który ponoć jest taki dobry? Nie wyrażam tu żadnej opinii, ani nie porównuję endgame dwóch gier, wskazuję tylko na brak logiki w rozumowaniu.

ano WoW nie miał endgame to fakt, Molten Core esencja PvE było zbugowane oraz w sumie nie dało się tam wejśc z tego co pamiętam. No ale była masa 5 man instance po drodze które na początku nie były zbugowane no może były bugi ale drobne co niestety o AoC i ich 6 man instancy nie można powiedzieć. I de facto zanim człowiek był gotowy do endgamu w WoW czyli 40 man raids nabiegał się z 4 miechy do 5 man instancji. AoC possysa jeśli chodzi o ten aspect piramida to śmiech na sali... Sanctum daje rade ale do idealnych nie należy nie byłem w innych ale słyszałem, że lepiej nie jest.

Reasumując aspekt PvE to w AoC jest słabiutkie, itemizacja słaba instancje zbugowane. WoW wypadł pod tym względem dużo lepiej w dniu swojej premiery. Z drugiej strony trzeba pamiętać , że wielu ludzi jest przyzwyczajonych do dużego contentu więc ta ilośc która jest napewno im nie wystarcza. Imo FunCom tego nie wziął pod uwage niestety i to ich błąd bo od samego poczatku powinna być przynajmniej 3x taka ilosc instancji co teraz a ew. bugi w tej kwesti naprawiane w ekspresowtym tempie.

PvP tu inna bajka, jeśli chodzi o PvP to WoW w wersji 2.4 nie dorównuje AoC w wersji 1.0! PvP w AoC jeszcze sporo brakuje balansu czy ostatecznych szlifów jaki end game PvP leży ale w WoWie PvP jest nudne przynajmniej mnie zawsze nudziło a w AoC znajduje to coś i nawet zabijanie dla samego zabijanie mnie bawi chodź nagrody oczywiście były by miłym aspektem.

Tak więc dlamnie oceniając WoW i Aoc wygląda to tak:

AoC PvE - 5/10
WoW PvE( w dniu premiery) - 9/10
AoC PvP - 7/10
WoW PvP( w dniu premiery) - 2/10

aoc ma pare instancji, ktore dzialaja z tego co wiem.
poza tym w aoc masz wiele questow z elite mobami/bossami na zewnatrz.
i to naprawde sporo (w kazdej krainie praktycznie jest takie miejsce), ktore nie dosc ze wymagaja zaangazowania calej grupy to jeszcze sa na terenie 'otwartym'.

Co ? UBRS, Scholo, Strat chociażby, MC było nie wiem czy od początku, bardzo szybko w każdym razie. Po za tym levelowanie zajmowało po raz pierwszy gdzies koło 2 miesięcy, bez zbytniego spinania się, i to takiego levelowania że nie mówiłeś jak w AoC 'uff wreszcie' tylko ' o kurcze juz koniec ?'.

W AoC bez zbędnego spinania to level cap 2 tygodnie.



To akurat jest bardzo na plus, w wowie walneli 3 outdoor encountery na krzyż i zadowoleni.

Dae, generalnie podoba mi się to co piszesz, bo starasz się do tematu podejść w miarę obiektywnie. Ale czy nie zagalopowałeś się trochę i nie oceniasz jednak obecnego PvP w WoWie (2.4) z PvP w AoC (dzień premiery)? Od razu mówię, że nie wiem, jak dokładnie wygląda PvP w AoC, natomiast w WoWa gram od najwcześniejszych bet i doskonale pamiętam te emocje i wrażenia w PvP - aż do walk pod osławionym Tarren Mill. My point is: PvP w WoW mogło się znudzić, zwłaszcza po zamknięciu go w arenkach, ale na początku emocje i ekscytacja z pewnością były. Czy w AoC jest w tej chwili cokolwiek poza mniej lub bardziej zorganizowanym gankowaniem dookoła? Albo czymś co WoW miał w dniu premiery? Pytam, bo po prostu nie wiem. Czytam to forum na bieżąco, z tego co wyczytałem, odniosłem wrażenie że niestety emocje zwolenników AoC przeważają nad obiektywną oceną w tej materii.

o_O

a jak ktos ma zycie to tez? bo ja gram bez zbędnego spinania od chwili premiery, i mam 26 poziom.

/st77

PvP w AoC ma 2 rzeczy które totalnie ownuja to co WoW może zaoferować.

1) Brak przenikalności postać!! Jest to cecha która stawia PvP w całkiem innym świetle.

2) Nie masz pojęcia jaka była moja ekstytacja gdy wplątałem się w zadyme 5 osób, i okazało się, że każdy jest na czerwono czyli bije się każdy z każdym Brak frakcji FTW!

3) Fatalities - w sumie smaczek ale kurna jak widzę jak mój Guardian przebija kolesia spearem a potem kładzie na nim swojego buciora i wyrywa włócznie z jego ciała i do tego dochodża całe te efekty jak bryzgająca krew to mi sie ciepło robi



Serio dojdą siegie, nagrody za PvP etc to naprawdę uważam , że wtedy nie będzie żadnej gry MMO zdolnej dorównać AoC pod tym względem. Jeszczy mogli by dać drop golda z postaci nie koniecznie twój

No to rzeczywiscie niezle drewno jestes.
20 lvl mnie zajmuje srednio 3/4 godziny.

Dokładnie to co Icek powiedział, 26 lvl to sie robi w pare h. I to czy masz RL czy nie, nie ma nic do rzeczy.

ale ja widzisz jestem casualem, ja sobie zwiedzam, czytam opisy questów, generalnie bawię się. mi się tam do 80-tki nie spieszy, więc - bez spinania - mam 20 level. pewnie, wiem co gdzie grindowac, moglbym robic questy grupami, jakby mi zalezało byłbym pewnie w poziomach duzo wyzej. ale nie zalezy, tak samo jak duzej ilosci osob na moim serwerze (wiem bo leveluja w moim tempie). przypominam, ze założeniem było 'bez spinania'

mam tak samo jak Zarith, absolutnie i totalnie cieszę się jak dziecko z każdego aspektu AoC

No nie wiem czy tak szybko to leci, sa 80lvl od kilku dni ale sam nawet jak nolifowalem pare dni to nie jestem w stanie zrobic takiego powerlvl jak ci co siedza 24/7.
Ponad dwa tygodnie gram i dopiero 64lvl, duzo czasu zajmuje poznawanie gry, zwiedzanie, walka z bugami i oczywiscie pvp.

Nie chcę zaśmiecać forum więc napisze tutaj
Wprowadzili może Trial jakiś? bo raczej chciałbym sprawdzić grę niż kupić i odłożyć na półkę żeby się kurzyła jak mi się nie spodoba.

nie, nie ma triala. cos gdzies czytałem ze maja byc niedługo buddy passy, ale nawet nie pamiętam gdzie:)

Jest za to cały czas closed beta, a teraz po starcie retaila można kupic do niej konta za grosze, tym bardziej że ie wiadomo ile jeszcze potrwa.

Moze nolify robia capa w 2 tygodnie. Ty przykladnie 73lvl zrobiles chyba w tydzien. W gildii srednio ~40 i to jest chyba typowe tempo, a minelo juz ponad 3 tygodnie. Levelowanie w wow mnie bawilo do 50lvl, ostanie to "kiedy sie to wreszcie skonczy". Copy paste questy bawily krotki czas, bo wow byl chyba pierwsza gra z ograniczonym grindem. Co nie oznacza, ze go nie bylo bo pare levelkow trzeba bylo wygrindowac. AoC na ten moment ma sporo bugow, braki w contencie i pare spapranych rzeczy. Chyba nikt slepy nie jest. Mimo to gra wciaga jak malo kltora ostanio. Nie chce mi sie powtarzac ale wszystko w rekach funcom. W tej chwili mamy material na swietna gre. Ja gram powoli(37lvl) i narazie mam sporo frajdy z kazdej sesji z AoC.

Spialem sie, wystartowalem w Early access i levelowalem...od startu do godziny 10 rano zrobilem lvl 19(nie czytajac questow).
Teraz pogrywam 2-3h dziennie. Nie w kazdy dzien. W weekendy dluzej.

Mam po 3 tygodniach 48 lev.

Juz bez spinania sie gram. Zakladajac, ze po 60 jest trudniej, to mysle, ze grajac na serverze PVP z FFA, gdzie oprocz questowania zdarza ci sie uciekac przed gankerami, wjezdzac im w plecy z okrzykiem "zemsta" na ustach itp. 80 lev zajmie mi jakies 1,5 - 2 miesiecy.

Bez spinania sie.

Napisał że kolizja obiektów jest super realistyczna , a gdzie tu realizm jeżeli przede mną stoi 2 tanków przez których nic sie nie może przebić a ja mogę przez nich strzelać z kuszy bez problemu , albo mogę bez problemu strzelać do gostka który chowa się za rhino, realistyczna kolizja to by była jakby działała w obie strony .


eot z mojej strony.

3) Fatalities

To, ze od czasu do czasu musze stac i ogladac po raz tysieczny te sama, "fajna" animacje, gdy tymczasem reszta mojej grupy sie bije i np. sobie rownie "fajnie" ginie, uwazam raczej za minus...

kon skoro wszystko ci przeszkadza (prawie) to czemu jeszcze grasz? ;-0