to show me ur genitals to niezly zal ;/

zal to malo powiedziane.

pierwsze tez

Chcialem tylko powiedziec apropos obrazka, ze Stubbs jest naprawde zajebisty. Za 10zl to grzech nie zagrac.

hah, nie przylukałem teog pierwszego, moje niedopatrzenie

Swietny artykUł.

Who the fuck is Perejro ?

Przecież ten smutny człowiek nawet nie wie komu nadał obywatelstwo...

Czekam aż przyleci Sargeras i powie że każdemu się może zdażyć (no bo nazwisko obce a "G" brzmi prawie jak "P"), tak samo jak można odwrócić szalik, flagę przy samochodzie czy źle słowa hymnu pomylić (tak sargerasku, wiem że to był Jaro, ale to w końcu jedno to samo jajo).

Perejro swoją drogą, ale Borubar wymiata.

zdarzyć bo wydarzenie bo dar

Borubar brzmi jak nazwa leku ziołowego

Dodajmy tylko, że Artur Borubar gra w tej samej drużynie co niejaki Roger Perejro.

Skład drużyny Benhakkera na Mundial 2010: Bifur, Bofur, Bombur, Borubar itd... ;)

haha faktycznie, borubar syn gloina

tak samo jak można odwrócić szalik, flagę przy samochodzie czy źle słowa hymnu pomylić

ale ty jestes glupi, nie wpadlo ci do glowy ze moze poprostu czytal co jest napisane na szaliku? A flagi przy samochodach rzadowych to myslisz ze prezydent montuje?
Ja rozumiem to cale dopierdalanie sie do kacznskich ale qrva z jakims sensem.

ilu z was obejrzalo ten wywiad?
on tam nie mowi borubar tylko "artur boruc, bardzo".

co by nie bylo, nie jestem za kaczynskim ale to co wy staracie sie zrobic to juz lekka przesada.

to samo z szalikiem, jak byscie sie lepiej przyjrzeli to byscie zobaczyli, ze czyta co na szaliku jest napisane. jaki z tego wniosek? cos mu z napisem nie pasowalo i szukal odpowiedniej strony.

wniosek taki, ze jak grali hymn Polski to kaczor gebe mial zamknieta.

Ach pardon, faktycznie, lepiej żeby najpierw sprawdził co ma tam napisane niżliby potem pokazał szalik z napisem "Indonesia".



Nie, ludzie z kancelarii prezydenta.



Błąd, nie "dopierdalam" się do Kaczyńskich jako takich, tylko do stanowisk jakie piastują. Jaro odszedł w cień więc mi wisi on i powiewa, natomist nabijam się z rzucia gumy przez Donka czy jego propozycji zakazu "dawania klapsów"...

Aenima speaks the tru, pierdolicie.
Nigdy nie bylem i nie bede fanem kaczki, ale wiadomo (kazdy sie kurwa domysli):
1. Kaczor nie trzymal szalika w ten sposob, tylko go ogladal. Moglo to trwac sekunde i wlasnie wtedy mu zrobili zjecie. Przeciez on patrzy na ten szalik. Musialby byc slepy zeby nie widziec, ze jest odwrocony.
2. Kaczor nie mowi artur borubar tylko 'Artur Boruc bardzo', a ze ma klopoty z dykcja to wyszlo mu tak jak wyszlo.

Oslem to jest dopiero dziennikarz, ktorzy przeprowadza wywiad i dwa razy zadaje to samo pytanie jakby nie zrozumial odpowiedzi za pierwszym razem, albo probowal zlapac prezydenta na jakiejs wpadce.

Ogolnie to przestancie failowac i przejdzcie do porzadku dziennego nad tym, ze kazdy popelnia jakies bledy jezykowe i kazdy codziennie lapie gazete do gory nogami zanim zacznie ja czytac.

A co do:

To tak, bylo. W 2006 roku.

edit:
swoja droga to calkiem ciekawe jak wielu z was, intelektualistow, opiera sie w swojej ocenie na takich portalach swiatopogladowych jak plotek, deser, pudelek czy gdziekolwiek to bylo zamieszczone po raz pierwszy (nie pamietam). Wczesniej ogladalem ten wywiad w jakims normalnym portalu i dopoki ktos mi nie powiedzial ze tam stoi 'borubar' nie przyszlo mi do glowy zeby tak to zinterpretowac. Dla mnie bylo to po prostu malo wyrazne "artur boruc bardzo".

Tej Zych, ale pośmiać się można (jak zresztą ze wszystkiego) więc o co chodzi ?

Tru, wiadomo, ze mozna. Ale chce uswiadomic niektorym ynteligentom, ze branie takich rzeczy na powaznie = fail.

Brrr. I straszno i śmieszno.

Na poważnie to ja nie biorę Palikota bo to partyjny błazen...