I tak pewnie w UK na zmywaku siedzi...

" Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu. "

Ciebie do pierdla zaprowadzi stary.

I zarabia więcej niż przeciętny manager w polskim banku.

a ty marek znowu swoje? biorac pod uwage kurs funta, koszty utrzymania to bardziej np. w tym roku oplaca sie pracowac w knajpie na wybrzezu w Polsce niz w uk.

no ale jaki ważny punkt do wpisania w CV, co tam manager w polskim banku

Manager w Polsce w banku parsknal by smiechem na pensje Mareczka na zmywaku, 95% rodakow ciulajacych w UK pracuje za najnizsza tam pensje, ktora jest niewiele wyzsza niz srednie zarobki w duzym miescie w Polsce. Tyle, ze tu siedzi sie przed kompem 9-17, z czego polowe w interencie. hehe Z reszta juz czesc zmywakowych troli wraca do kraju gdzie sa niezlym posmiewiskiem ze swoim cv. Akurat potrzeba ludzi do budowy autostrad, stadionow etc.

If I said you had a beautiful body, would you hold it against me?

Euro ma spaść do 3.5 złotego za niedługo, więc takie zdanka już nikogo nie ruszają Marku . Moja siostra po 3 latach bycia w Szkocji wraca, bo to sensu nie ma, a jest Team Managerem w Tesco.

wiadomo już jaki ma nick na tym forum ?

Po polsku brzmi lepiej - brygadzista

Team Manager w Tesco - czyt. Kierownik zmiany - do zdobycia po 3 miesiacach w Lidlu/KFC .

Ale co to zmienia czy to jest Brygadzista czy ktoś inny? W sumie nie potrzebnie to napisałem w ogóle, kwestia kursu Euro a nie stanowiska.

Mnie sie wydaje, ze to jednak kwestia stanowiska. Zawsze to wieksze zarobki i nie w stydzisz sie wpisac w cv stanowiska. Emigracja Tak - ale na stale, zeby tam zyc, a nie ciulac i wracac do Polski.

http://www.nbp.pl/Kursy/KursyA.html

Chyba że nie zakumałem.

Ale to off topic znowu, nt.:
Kto oszust?

nie opłaca się - za wynajem chujowego pokoju na polskim wybrzeżu zapłacę drożej niż za 5-gwiazdkowy hotel w chorwacji z opcją all-inclusive Mama by mi musiała swoją emeryturę przysyłać by mi na mieszkanie i zupki chińskie wystarczyło
Londyn już jest dużo tańszy niż Warszawa, zarobki owszem już nie 6 czy 7 ale cały czas 3-4 razy wyższe.
Upps.. przepraszam... dziwki, wódka, papierosy cały tańsze niż w Londynie

Oj Tor-Bled-Nam - to nie jest tak, że te 3mln polaków pracuje na zmywaku, zresztą w Polsce też Polacy pracują na zmywaku bo co innego może zrobić te 300 000 absolwentów rocznie po ekonomii/religioznawstwie/AWF/historii/zarządzaniu/etc?. Przyjać posadkę nauczyciela (800zł na rękę), kasa w tesco (900zł), kasa w banku (1200zł + odpowiedzialność finansowa), zmywak na wybrzeżu (1800zł ale opłata za pokój -3000zł). A jak ostatnio byłem w kraju to nie widziałem gromady murzynów z białorusi czy innych chińczyków zmywających w polskich resteuracjach.. pracują polacy tylko za 5x mniej niż w UK... Wierz dalej w to co wypisują brukowce, by te 5-10mln polaków pracujących w naszym kraju i utrzymujących 15mln emerytów/rencistów/bezrobotnych nie wyjechało bo system by całkiem pierdolnął. Na cv mi nie zależy, planuję wziąć rok wolnego po przyjeździe do Polski (tak będzie mnie stać mimo kursu funt-a) i się deczko przebranżowić, zacząć zarabiać na tym co naprawdę lubię więc.. pracuj nad swoim CV bo może kiedyś dostanie się w moje ręce khekhe

Dla mnie funt może spadać i do 1zł. I tak pewnie ze 2 tiry pojadą do kraju jak będę wracał (w związku z cenami w PL, gdzie identyczna lodówka potrafi kosztować 2-3x drożej niż w UK). Ja tu jeszcze trochę zostanę, przyznam się, że poszedłem w ślady oyciec-a i niedługo mi się coś kroi

hm czy ty wiesz o czym piszesz czy ci sie przysnilo? widzialem wyliczenia we wprost czy polityce (wiele tym gazetom mozna zarzucic ale nie to ze pisza rzeczy zupelnie wyssane z palca).
i wyszlo na to, ze pracujac w wakacje na wybrzezu mozna odlozyc 2 razy wiecej niz pracujac w londynie. takze opierajmy sie na faktach a nie na tym co ci sie wydaje. i tak brali tam pod uwage mieszkanie, wyzywienie.
i nie bardzo wiem skad masz cene 3000zl? jak ktos mieszka na wybrzezu to nie sadze zeby koszty utrzymania az tyle go wynosily.
bardziej chodzi o to, ze coraz mniej sie oplaca wyjezdzac za granice do pracy.
tzn chcesz mi powiedziec, ze jak kupuje lodowke w Polsce za 4k to w uk kupie ja za 1000zl? kurwa wynajmuje tira i jade do uk na zakupy.
a jak wrocisz do kraju to co bedziesz robil?
musisz pogodzic sie w koncu z tym, ze piekne, radosne czasy zarabiania dziesiatkow tysiecy skonczyly sie.
tvn wczoraj - parenascie miesiecy temu ludzie pracujacy w uk wyslali do Polski miesiecznie 3.5k. teraz jest to 2k.
czy jest sens siedziec gdzies w pizdu dla 2000 pln?
dla mnie nie ma

oni oszczędzają 2000zł. To średnia polska pensja. Tyle im miesięcznie zostaje. Zarabiają 2000zł miesięcznie + wyżywienie + mieszkanie + wakacje + imprezy itd.
Tak mi się cały czas opłaca siedzieć w UK. Im pewnie też, bo ludzie nawet Ci z IQ 80 pracujący "na zmywakach" umieją liczyć i kuźwa nie wracają bo wolą zaoszczędzić te 2000zł miesięcznie niż pozyczyć 2000zł miesięcznie by dociągnąć do 1-go.

Mendol - człowieku w jakim ty świecie żyjesz. Z UK do Polski już nawet cement wożą. Całymi paletami bo im się opłaca. A ty tu o lodówki się pytasz

Dla niewykształconych i biedoty jest sens - bo te 2k wysyłają rodzinie. Ich ambicje ograniczają się do zmywaka/pracy na kasie więc rzeczywiście lepiej by zostali w UK.
Na wybrzeżu kobieta sprzątająca pokoje hotelowe zarabia 2500-3000zł NA RĘKĘ. Ma do tego zapewniony dach nad głową i podstawowe wyżywienie. IMO jest to lepsza perspektywa niż mieszkać w 15 osób w jednym domku z czarnuchami i arabami.

Mareczku - failuj dalej chwaląc się, że się ożeniłeś, zalałeś zaprawę. Przynajmniej jest ubaw. I rób z siebie nadal nieudacznika twierdząc, że w Polsce nie miałbyś perspektyw. Skoro byś nie miał to znak, że po prostu chujowy jesteś

no cement moze tak. ale miesa, warzyw, produktow rolnych nie. bo sa parokrotnie drozsze niz w Polsce. i rozumiem, ze dopada cie zachwyt jak widzisz ta lodowke tansza o pareset zlotych w uk. a ja sie ciesze jak ide do sklepu i kupuje bochenek chleba za 50p, a nie za 2 funty. i tu jest ta mala roznica.
no pewnie, ze tym ktorzy nie potrafia sobie poradzic w pl oplaca sie wyjechac. ale na stale. bo nie wiem po co maja wracac? wpisujac do cv 'pracowalem 3 lata zmywajac gary'?
a wiesz pracowac w kuchni jako pomywak cale zycie to srednia frajda imo.
poza tym ilu z tych osob bedzie liczony tez czas pracy i srednia do emerytury? co z tego ze teraz odkladaja po 2k miesiecznie, skoro po powrocie do Polski w pare lat skoncza im sie te pieniadze, a czas, ktory mogli wypracowac juz minal? i sie okaze za lat 30 ze emerytury ma 600zl.
zawsze sa plusy i minusy marek, ale nie probuj przekonywac, ze tam jest lepiej. jest inaczej ale to juz nie te kokosy co 10 lat temu.

Mark pierdolisz. W Polsce jest kasa. Ba leży na ziemi. Jest tylko jeden problem. Trzeba się po nią schylić, a to już większości sprawia problem. Dla mnie za granice wyjeżdżają nieudacznicy którzy w kraju sobie nie potrafią poradzić.