Enhu napisał(a):
tylko nie bierzecie pod uwage faktu, że ktoś może mieć wykształcenie, a lekko mówiąc dupiato mu płacą w polandii.
Ja dla przykładu mam MGRa z historii i najlepsza praca jaką moge dostać na miesiąc to ~1200pln w zawodzie, co wynosi 300£, czyli o połowe mniej niż w uk zarabiam tygodniowo.
Nie wiem czemu, ale macie jakąś spapraną wizje rzeczywistości.
Taaa 1200 zł Nauczyciele by chcieli kokosy zarabiać. A jak wygląda życie nauczyciela?
Wakacje, Ferie, Ferie bożo narodzeniowe, wycieczki, zielona szkoła. Po kilka godzinek dziennie.
Więc za co chcesz zarabiać kokosy?
Poza tym by zarabiać kokosy jako nauczyciel trzeba uświadomić sobie kilka rzeczy.
Albo idziesz w kierunek typowo egzaminacyjny . Polski, matma, jezyk.
I łojisz kasę z korepetycji. Moja znajoma ( teraz można tak powiedzieć)
Zarabia na przygotowaniu do matury jakieś 8koła na miesiąc z korepetycji. Owszem pracuje od rana do wieczora. Ale w Wakacje leci sobie na wycieczkę do okoła świata.
Albo kształcisz się dalej, a nie kończysz na mgr. Po dc hab idziesz wykładać na uczelni. A tam za kilka godzin wykładów masz 5 kafli.
A jak zakręcisz się dobrze i zostaniesz rektorem lub dziekanem. Bajka. Od 10k w góre.
Ale nie wolisz narzekać. Nauczać dzieci pierwszych klasach podstawówki i jęczeć że Ci źle.