W destro było :

Ania , Kajak , Kotlet , Szczypior , Ultrawykidajlo , Supergosc itd nie wiem czy nadal są...

Najbardziej polski nick jaki widziałem po stronie Order to Huragan

Jak dobieracie sobie graczy po nickach a nie po skillu to gl . Btw. Multimedia... no faktycznie, polsko brzmiący nick .

Nie dobieracie sobie tylko bierzecie na cel. Bo jakos tak swojsko sie robi jak mozna poklepac Romana, Pudziana czy innego Zajebiecie.



Czepiasz sie. Slowo nie jest polskie, ale nie wierze w to zeby ktos inny niz Polak wybral sobie tak elitarne imie. Ale moze jestem zwyczajnie uprzedzony.

IMHO sexy bitch elfka na K8P o wdziecznym imieniu Piotr przebija te wszystkie sztucznie smieszne schabowe itp kilka razy.

Zdecydowanie polskie imiona postaci maja u nas pierwszenstwo w umieraniu, nawet jesli odpowiedniejsze cele sa w zasiegu.

To to byla bitch elfka? Nawet nie zajarzylem, zajety bylem swoimi lagami

Swoja droga pudzian to dobre imie dla black orka.

btw wczoraj ruszyly scenario T4 u elfow
czestotliwosc ofc nie powala - ale masa ekspa na oslode no i Destro strasznie dostaje w dupe - mam nadzieje ze nie zmieni sie to szybko

nie wczoraj, byly juz w niedziele, tylko hrr, wiecej destro musi dolaczac ;/

to w niedziele musial byc raptem jeden
bylem zapisany caly dzien wszedzie i lipa

Gdybyście nie traktowali Who jakby to był wow "byle do 80 i będzie można zacząć grać dla przyjemności" to byście mieli z kim grać.

ale ja niegram byle do 40
ostatnie 2 tygodnie poprostu mialem duzo czasu
bralem udzial w paru rvr - robie sobie questy ktore polegaja na bieganiu
wiec rzeczy malo expodajne
gdybym naprawde przycisnal mialbym pewnie i 40
a ze T4 juz powoli rusza to bedzie na dniach git
aczkolwiek wnerwia mnie ze znowu u elfow - chociaz ten scenario nie jest zrypany jak tor anroc

ps
powinni zrobic emote - stawianie kloca na zielonej elfickiej trawie...

Dzisiaj order na KA pobil wszelkie rekordy. Podziele sie z wami, bo nie jestem w stanie takich pokladow faila przyjac sam na klate.

3 razy przegralem scenario u elfow (T2)w zasadzie 500 do zera.
Za kazdym razem pr0 order bronil swojej bazy i nie wychodzil poza mury pomimo tego, ze destro juz dawno zabralo flage - zamiast gonic flag carriera tlukli typow ktorzy zostali tam dla odwrocenia uwagi. Raz - zroumialbym, ze sie zagapili, ale to sie stalo regula, mozna sie bylo tylko usmiechac z politowaniem . Za kazdym razem bylem 3-4 w healing done, z czego wyzej byl tylko jeden healer(WP). Okolo 17k healing u nas max ;] Przy 40k+ u destro.
Jeden z healerow orderu robil po 2k healing i (!) okolo 2k damage. A widzialem, ze robil cos caly czas, bo postanowilem sie poprzygladac chwile co wyprawia Nie wiem, buffowal tylko?
Jedyny heal jaki dostalem gdy zlapalem flage destro polecial od mojego pota, dobieglem do polowy po czym mnie zajebali - co mnie wcale nie zdziwilo, bo polecielismy po flage we dwoch SM pomimo prozb i grozb zeby poszedl z nami jakikolwiek healer.

Ranged DPS (SW) zamiast napierdalac heady z luku stali i walili z balist na gorce Co zaowocowalo ty, ze nie zgileli ani razu, przy czym zadali dmg mniej niz ja (ginalem na kazde scenario ok 10 razy).

O takich szczegolach jak to, ze order bil glownie tankow destro nie musze wspominac - healerzy byli caly czas bezpieczni (poza nielicznymi pieciosekundowymi przerwami kiedy to staralem sie cos z tym zrobic), DPS destro nie musial sie obawiac niczego rowniez. Zaowocowalo to tym, ze i destr i order mialy po 200k dmg zadane, ale destr mialo 60+ kili a order okolo 20.

No takiego faila to ja dawno nie widzialem. GG! Potem poszedlem do Mourkain Temple i tam kilka razy zownowalismy Destr, co mi poprawilo humor nieco i wiare w ludzi.

no niestety sam mialem wiele przypadkow ze napierdzielam heala sam a obok 5 biega dookola BO starajac sie go na sile urypac...
momentami dochodzilem do wniosku ze lepiej slakowac w srodku wlasnego zerga i czasami urypac kogos kto w niego wpadnie niz przeciskac sie na tyly i starac sie uwalic przeciwnikowi heala... nie moge sie doczekac jak jeden RP z mojej gildii wskoczy na T4 i znowu bedzie mnie leczyl
naprawde dps z healem na plecach jest w stanie duzo zdzialac...
ale generalnie nie ma co szufladkowac ze O czy D posysaja... bo i jedni i drudzy maja do tego sklonnosci
na wczorajszym T4 cielismy Destro tak ja wiem 500:50 (czasem troche wiecej troche mniej)
i farmilismy ich ogolnie na spawnie
dziwna sprawa bo sklad mieli porownywalny i z takim skrajnym przypadkiem spotkalem sie wlasciwie 1 raz (ze na wszystkich zagranych scenario kampimy ich na spawnie)

Gildyjne premadey od czasu do czasu to mus co by nie popaść w frustrację.

Tyle ze zych gra gdy wiekszosc gildii w pracy siedzi.

zychu szkoda nerwow na phoenix gate , takiego faila orderu jaki tam odchodzi to nie widzialem nigdzie , jedyne sensowne SC to Mourkain Temple , czasem order failnie czasem destro ale ogolnie jest rownowaga , pozatym jest szybkie i czesto popuje . SC empire jest srednie , mozna sobie klepnac jak masz juz chara z koncowki level bracket , tam jest duzo czasu do klepania randomow , ja olewalem flage i tak robilem , wychodzac z taka sama iloscia exp co na wygranym Mourkain (10k+) , mimo ze dostawalismy w dupe , za dlugo trwa jednak .

Dla order imo najlepsza sciezka to Nordenwatch > Mourkain Temple > Tor annoc

Dzisiaj trzy razy przegralem ten CTF, bo debile staly na moscie.. I no wlasnie staly na moscie.
Wkurzylem sie i wylaczylem :e.

no bo co poniektórzy wolą exp a pilnowanie flagi mają w 4 literach, na phoenix gate często się to spotyka Czasami się zdarzy że zagra jakaś bardziej zgrana ekipa

No ja zazwyczaj wygrywalem PG, wczesniej moze ze dwa faile mi sie zdarzyly, ale to co sie stalo dzisiaj sprawilo ze musialem wylaczyc te gre.

Ja na przykład jestem pod koniec T1 u high elfów na karak azgal i scenario wychodzi ok 50:50, nie mogę narzekać. Zdarza się że destro dyma nas bez litości, innym razem my wygrywamy sporo przed czasem.

Generalnie zauważyłem że wynik scenario zależy głównie od tego jakie levele są po przeciwnych stronach, jeśli któraś strona ma przewagę rank 9-11 to zazwyczaj wygrywają bo taktyki biorą w łeb jeśli jest przewaga siły. Sam zauważyłem że jako archimag o rank do ok. 6 składałem się szybko, natomiast na rank 9-10 ze sprzętem za renown 9-10 byłem bardzo ciężki do ubicia.

Po wczorajszych doświadczeniach na PG stwierdzam że mam w dupie flage. Bronilem jej sam z jednym WL - dostalem 2 k xpa. jebany BW ktory stal na moscie i napierdalal rownie glupich jak on destro dostal 10k. co z tego ze wygralismy i nie byli nam w stanie flagi zajebac?
A destro jest tak samo głupie jak order - wygraliby z palcem w d. gdyby pomysleli. Ale nie - napierdalajmy sie na środku - nie wspomnę już że selekcja targetow przekracza mozliwosci umyslowe przecietnego puga - wszyscy wala tranka - najlepiej takiego ktory ma na plecach healera /rence