Polecam lecytynke, AoC sie większości doświadczonych graczy nie podobał.

no zaraz po hypie

To sa akurat fakty. Po WAR jada:

- albo osoby ktore zalozyly konto tuz przed premiera WARa i od pierwszego postu atakuja WARa (ewentualnie GOA od biedy)

- osoby ktore, ktore swoja przygode zaczely od WoW i to najczesciej od momentu kiedy WoW byl dopieszczony

Trudno sie z wami poprostu dyskutuje. Podyskutowac to mozna z Konradorem, ktory tez czesto jedzie po nowym mmo, ale jego argumenty sa rzeczowe, a nie oparte na subiektywnych odczuciach.

EDIT:
Sam nie wiem czy mi sie war spodoba po osiagnieciu 40 lvla (duzo zalezy od pomyslow devsow), ale narazie gra mi sie ZAJEBISCIE i podbne odczucia maja praktycznie wszyscy moi znajomi z roznych mmo w ktore gralem.

Ja nie czuje dreszczyku emocji z powodu dodatku do wow ale niestety war tez cudem nie jest a wiele rzeczy jest tak irytujacych (zwlaszcza beznadziejnie dzialajacy silnik )ze naprawde trzeba miec klapki na oczach zeby nie dostrzegac tego.
Wplyw na to ma zapewne fakt iz gra dziala mi zdecydowanie tak sobie na moim sprzecie wiec calkiem obiektywny nie jestem. Mysle jednak iz to jak wyglada nie usprawiedliwia meczarni jakie przezywam wlazac do altdorfu, zamykania sie okna gry zwisow przy alt tab itp.

Zreszta obawiam sie ze ty automatycznie zaliczasz ludzi ktorym sie cos nie podba do altow i wowaddicted a tym ktorym sie wszystko podoba do normlanych graczy:D

Heh nie rozumiem wiekszosci z Was ludzie zapominacie poco sa chyba gry, gry maja dawac rozrywke zabawe przyjemnosc w skrajnych przypadkach ucieczke od problemow. Czesc z Was pisze jaki to War jest siaki owaki i jednym sie podoba innym sie, nie widze w tym problemu takie jest zycie nie da sie zrobic gry ktora spodoba sie wszystkim. Napewno WOW byl gra przelomowa i blizz bardzo dobrze wstrzelil sie w rynek. Co do argumentow osob stale jeszcze grajacych w WOW naprawde nikt Wam nie zagraza mozecie sobie dalej spokojnie grac czekac na dodatek nikt tego Wam nie broni nie rozumiem tego ataku na WAR.To chyba taka cech naszego spoleczenstwa ze poniekad zazdrosci innym ze dobrze sie bawia ze cos im sie podoba i za wszelka cene chca to zniszczyc i zniesmaczyc troche to przykre ale tak juz jest niestety.
Osobiscie mam wieki kredyt zaufania do WAR bo to on pozwolim mi oderwac sie od WOW na dobre w ktorego gralem stanowczo za duzo

Tona bełkotu, a mogłeś napisać wprost:
"Gracze WOW ze strachu prowadzą zorganizowany czarny PR przeciwko Mythicowi i WARowi, co obnaża główną cechę Polaków - zawiść"

Wtedy widać całą mądrość postu

Nie, nie zalicze Cie automatycznie. Przynajmniej grales od poczatku w wowa i pewnie jeszcze pamietasz, ze w wow tez nie wszystko super dzialalo na poczatku.
Chyba nikt tu nie ma klapek na oczach, wszyscy widza co jeszcze nie dziala, kazdy sie wkurwia jak go wywali do windy bez komunikatu, ale jesli mimo tego gra wciaga, co znaczy jest dobra, ze ma potencjal i od posuniec devsow zalezy, czy uda sie tych graczy zatrzymac na dluzej.

Tona bełkotu, a mogłeś napisać wprost:
"Gracze WOW ze strachu prowadzą zorganizowany czarny PR przeciwko Mythicowi i WARowi, co obnaża główną cechę Polaków - zawiść"

Wtedy widać całą mądrość postu [/quote]


Ok szanuje Twoja interpretacje

Dziękuję, doceniam miłą atmosferę dyskusji

Albo glupote - przecietny, srednio inteligentny czlowiek ucieka sie do takich zagrywek w momencie, kiedy obiekt zazdrosci jest poza jego zasiegiem. W tym konkretnym przypadku kazdy moze sobie po prostu kupic WARa i przestac zazdroscic - zakladajac ze sa powody do zazdrosci. Zeby bylo smieszniej - nie gram w WoWa (znudzil mi sie dawno temu, troche gralem z rozpedu a pozniej odstawilem).



Sporo tego jadu saczy sie ze strony fanboiow WAR, ktorzy przy kazdej mozliwej okazji dopieprzaja ludziom grajacym w WoW. Nie robcie zatem z siebie meczennikow bo sami robicie dokladnie to samo co ludzie grajacy w WoW jadac po WAR. Taki Embe dla przykladu nazywa graczy WoW motlochem i dzieciarnia, a wystarczyl miesiac gry w jego gildii w AoC, zebym kompletnie przedefiniowal moje pojecie na temat motlochu i dzieciarni.
Nikt nie oczekuje od fanboia, ze bedzie obiektywny, ale wytykanie innym tego, co sami robicie na kazdym kroku jest cokolwiek zalosne.

Albo glupota ? nie uwazasz ze takimi slowami mozesz kogos urazic, mozesz sie niezgadzac z tym kto cos pisze ale daruj sobie takie okreslenie Panie super hiper madry wlasnie przez takie osoby jak Ty sprowadzasz rozmowy, wymiany pogladow na forum do poziomu odstaraszajcego czytelnika, bo kto bedzie chcial cos napisac jak odrazu nazywaja jego poglady glupota.

p.s nie stoje po stronie osob grajacych w WOW czy WAR ktore wyzywaja sie i obrazaja na tym forum.

Uzasadnilem, dlaczego uwazam za glupote kwintesencje Twojego postu przedstawiona przez Buffchefa - mysle, ze na tyle logicznie, ze kazdy zrozumie, co mialem na mysli. Uwazam, ze ludzie, ktorych moge urazic w taki sposob nie sa do konca uksztaltowani emocjonalnie i powinni najpierw dojrzec a pozniej wyrazac Swoje opinie na forum, gdzie moga w zamian za nie otrzymac odrobinke "polskiego jadu". Nie traktuj tego co pisze osobiscie, bo nie nazwalem Ciebie glupkiem (nie znam Cie i nie zamierzam oceniac) - pisze, po prostu, co mysle na temat tego, co miedzy innymi Ty napisales.

Aaa, i jeszcze jedno: nie sadzisz, ze nazwanie mnie "panem super hiper madrym" moglem odebrac jako drwine i zamknac sie w sobie?

ok. moje trzy grosze:
na początku moje dośw z mmorpg dla chętnie tu szufladkujących
WoW - 15-20h kontaktu
L2 - ok tygodnia kontaktu (byłem bardziej zawzięty, bo koledzy mnie namawiali do gry z nimi )
GW - 3h kontatku
LoTRo - 20h kontaktu

EVE Online - 2 lata gry (gram wciąż aktywnie)

ok zatem WAR: -podchodziłem do tej gry jak pies do jeża, spodziewałem się kolejnego klona wowa czy innego fantasy mmorpg, no ale jestem o dziwo miło zaskoczony. gram od open bety i nadal mi się chce sam się zastanawiam jak to mozliwe, bo wczesniej wymienione mmorpgi zniechęciły mnie kompletnie już swoim pierwszym wrażeniem, ale WAR daje rade, już 28lvl WP.... może dlatego, że koncentruje się głównie na pvp - i nie muszę zbytnio ganiać mobków aby zarabiać kaskę czy expa... co mnie kompletnie wyprowadzało z równowagi w innych mmorpg... być może ma na to wpływ również fakt, że na WFRP zjadłem zęby (i to niejedne ) i dla mnie to jeden z najlepszych światów fantasy ever...
tak czy owak gra mi się fajnie, grafa jest może i taka sobie, ale spełnia swoje funkjce, czasem są drobne bugi czy lagi, ale ten kto nie uczestniczył w wielkich bitwach kilkusetosobowych w EVE nie zna prawdziwego oblicza Laga , więc te, które uświadczam w WAR są dla mnie rpawie niedostrzegalne
WAR ma mnie odstresowywać i bawić i na razie spełnia te zadania doskonale..

Mnie zaczyna powoli nudzić i stwierdzam to z przykrością bo rozwiązania w grze naprawdę mi się podobają.
- Jak dla mnie za mało wymagające mobki w PvE, które zabijasz bez problemów paroma strzałami i w t3 questy już zaczynają nudzić:(
- SC byłyby fajne jakby wszyscy nie siedzieli na jednym:( i tu wina graczy, nie twórców.
+ RvR zaczyna powoli żyć i jest fajnie pójść się rozerwać troszkę, choć za mało to daje i ludzie wola świrować na SC zamiast się dobrze bawić.
- liniowe przechodzenie miedzy Tier jest fajne do tier2 gdzie zaczyna się nudzić.
- expienie, nabijanie influence czy nawet renown solo bardziej sie opłaca niż w grupie co jak dla mnie jest głupotą.
- za mało nacisku na robienie rzeczy grupowo, bo wiekszość zadań w grze możesz zrobić solo:(
- jak dla mnie do Tier3 powinno być dużo PvE z instancjami tak by wciągnąć graczy, co kuleje bo wiekszość instów pochowana po kątach. Moim zdaniem powinni porobić takie insty dla obu stron ze wspólnym zadaniem:)


Gra jest fajnie zrobiona, ma klimat, ale nie wymaga za bardzo gry zespołowej i wynagradza solujących graczy. Jest przeznaczona na RvR, rozumiem to oczywiście i proszę nie krzyczeć zaraz na mnie:) ze mam spadać grać w konkurencję;) , ale jak dla mnie jakby tereny RvR zajmowałyby pół każdej mapy z pq na dwie strony, questami i instancjami dla dwóch stron naraz;) to byłoby dużo ciekawiej i ludzie nawet robiąc PvE czuliby RvR, a tak PvE i duże bonusy z SC powodują, że gra zaczyna się nudzić od robienia ciągle tego samego, w ten sam sposób co powoduje, że szybciej się znudzi zanim sie dojdzie do 40 i zacznie klepac ostro.

Czyli co chłopaki, wracamy na wotlk ?

ad1. nie zgodzę siem, jeśli twórcy robią SC na nie równym poziomie to tak sie to kończy
ad2. no ale przynajmniej są 3 rownoległe krainy, co jest fajne

no kurwa. jak czytam ze war nie wymaga gry zespolowej to nie wiem czy plakac czy smiac sie z debilizmu postujacego.
grales w ogole w grupie sidagel? jakiejkolwiek?
to proponuje zebys sprobowal.
inaczej daruj sobie jakiekolwiek wypowiedzi na temat war'a.

t3 duzo pve z instancjami...
idz pograc w wow jednak ok?

A wracajcie gdzie chcecie, kolejki się zmniejszą:)

Grałem w grupie:) i widzę co trzeba robić w grupie, a co się nie opłaca.
RvR to przymus w grupie i jak zaznaczyłem jest to zajebista sprawa i mi się podoba;) bardzo

PQ jeśli bardzo liczysz na dropa podpinasz się pod jakąs grupe i liczysz na fart, że się załapiesz, samo influence i chęć dropa z tego opłaca się robić solo stage 1 i 2 bo robisz pkt 10 razy szybciej.

Questy są tak wymagające ^^ że trzeba robić na nie warbandy ^^

SC w grupie dają przewagę, że wygracie i dostaniecie pkt, choć co za różnica jak przegrasz to dostaniesz prawie to samo ^^

Gram dalej, ale jak zaznaczyłem zaczyna to być nudne i zamieniać się w flaki z olejem. Za mało terenów RvR w Tier2 i Tier3 i q tam. Jak dla mnie im wyższy Tier tym teren powinien być większy, a nie ze Tier1-3 mały skrawek, Tier4 prawie cała mapa w krainkach gdzie toczą się walki.

Masz coś do Praag? =x