no mi sie podoba , fajny farmer z tego WL

sa PQ gdzie pet na aggresiv i afk daje contribution na poziomie 2-3 miejsca

klasa jest bardzo zroznicowana i to lubie , zamierzam klepnac 40 i pobawic sie lonerem tak zeby klasa przypominala tego z tabletop

Lonerem dało by rade nawet biegac jak by zmaxować dps (by zrekompensować brak peta).

Build raczej dosyć prosty: http://www.wardb.com/career.aspx?id=19# ... 8:9226:630 . Do tego TTT. Imo jednak nie warto pozbywać się peta i 2óch skilli. No ale pobawić się zawsze można.

Swoją droga jest w ogole jakies wytłumaczenie GDZIEKOLWIEK, dlaczego EU dostał zupełnie inny patch niz US? Piję oczywiście do Pounce.

<double post>

Fixed

Nikt tego nie wie niestety , brak oficjalnego forum prowadzi do tego że nie ma oficjalnych informacji od Mythic team.

Jak narazie po tym patchu porannym pet działa zajebiście, może to tylko przypadek ale do tej pory ani jednego zniknięcia czy zacięcia peta.
Niech ktoś jeszcze napisze jak mu działa, fajnie by było wiedzieć że naprawili całkowicie.

jesli chodzi o znikniecia, wydaje sie, ze sytuacja ulegla poprawie.
Jednak daleki bylbym od stwierdzenia, ze "zajebiscie" dziala

sytuacja w ktorej chce kogos nastraszyc, kogos kto stoi spory kawalek odemnie.

pet ustawiony na "passive" - pressuje "attack"
kot sobie leci i w tym momencie chcialbym go zawrocic w polowie drogi, wiec, tak jak podpowiada mi logika wciskam "stop" i "follow"
choc samo follow tez moim zdaniem powinno byc wystarczajce.
i....zero efektu. Kot atakuje dalej.
Ciagle trzeba kombinowac, przelaczyc najpierw na "defensive" potem znowu na "passive" nastepnie "stop" potem "follow" - zeby uzyskac odpowiedni efekt.

Ten caly pounce tez dziala ... idiotycznie.
Zalozmy sytuacje, ze kogos scigam, mam gotowe do odpalenia pounce, ktore jest na skraju swojego zasiegu. Odpalam.
Lece w powietrzu powiedzmy 1.5 sekundy
W tym czasie cel porusza sie nadal do przodu.
Z punktu X (moment w ktorym odpalilem pounce) do punktu Y (moment w ktorym dolecialem do celu z moim pounce)
Dolatuje wiec do Y, zadaje cios za te pare dmg i ....magicznie jestem teleportowany do punktu X, ktory funkcja sobie zapamietala jako moment odpalenia skilla.
I kij, dalej musze biec za kims, kto pozostaje poza zasiegiem. (dystans Y-X)

(No przynajmniej takie odnosze wrazenie )

Podobno również Pounce teraz działa na 65 feet na EU tak piszą na WA.

Jeszcze jeden level i bede mogl potestowac ten jakze sławny i genialny Pounce. Stawiam, ze jako skill poscigowy to sie nie bedzie sprawdzal raczej z wymienionych wyzej powodow (musiał by miec sekundowego knockdowna na celu). Prędzej jako dodatkowy skill do hit n' run. Przynajmniej nie bedziemy wystawieni jak na strzelnicy w drodze do healerow/szmat zergu przeciwnika.

A jesli ktos chce odwolac peta to niech po prostu przyspamuje passive. Mnie zawsze dziala.

Dokładnie.


Bierzgal ty masz chyba najwyższego levelem WL na forum , czy w T4 naprawdę klasa jest tak dużym gimpem w stosunku do innych klas?
Na WA dużo ludzi pisze że czują się "usless" dla swojej grupy.

Czy ja wiem... dział lwa na WA przestałem czytać zmęczony N-tym tematem o tym jak oh to i to nie działa, oh potrzebny nam snare etc.

My nie leczmy, my nie dajemy buffow, my nie chronimy knockbackami, my jesteśmy od tego by assrape'ować healerow i rdps. Jeśli komuś nie odpowiada taka forma użyteczności to można by klase nazwać "useless". Fakt faktem jeśli destruction stoi pełnym zergiem to w sumie ciężko coś zrobić jeśli jesteśmy sami. W paru pugach mialem tak, ze inni mdps i tankowie bali sie ruszyć zza healerow. Jak dostaniesz focus nuke to nie ma cię po 1ej sekundzie. Jak za to jest jakiś tank i np drugi WL (wszyscy z healem za plecami) to robi sie rzeź. Jesteśmy klasa której szmaty sie boja. Posuwamy front do przodu. Nie raz miałem sytuacje, ze 5u szmatławców sie cofało bo bali sie do którego podbiegnę najpierw.
Na 40 lv, można sobie "pickować" dowolnego szmatka z zergu przeciwnika i wciągnąć go na tyly do nas. Fetch rzuci nam go idealnie pod stopy z tyłów rajdu przeciwnika. To tak w ramach jak by nie dało sie naprawdę już podejść.
Na 40 z taktyka do Blindside obstawiam (na razie nie używam), ze healerzy będą padać równie szybko jak sorce czy magusi (czyli od 3 do 5 sekund ). Trochę ciężko mi na razie z np. Wich elfkami ale w destro są już prawie same lv 40 wiec nie dziwota. Dostana castowanie zamiast instantow to tez będzie panika.
Ja tam się gimpem nie czuję... albo czegoś nie dostrzegam albo tamci muszą po prostu l2p.

PS. I imo witch hunterzy maja o wiele ciezsze zycie niz WL.

Ja mam Blindside taktykę to killer hilerów i może złamać każdy zerg , niestety jest tak jak piszesz w większości przypadków lecę sam a tanki chowają się za plecami rdpsu , Blindside to także killed WE/Mara jak WE na każdy skill dostaje cast time to ucieka aż się kurzy , no i super się wbiega w zerg na który poszedł aoe dot od BW , padają jak muchy.

Jak gram moim BW to nie potrafię tak złamać zergu przeciwnika jak moim WL , inna sprawa że randomy rzadko kiedy rzucą heal na MDPS w orderze u nas na serwie.

Jeszcze jedno jak z przeżywalnością peta w T4? Bo na WA whinowali naT2/T3 tez poprzednio i fakt czasem pet padał szybko w zergu ale tam to nawet ja szybko padam.

Oni płaczą na speed peta i na jego niską przeżywalność... Ja używam speed training i full-grown i jest ok (chociaz wlasnie teraz spojzalem na drugą taktykę to znowu cos mieszali bo daje mi tylko 32 wounds... wczesniej było to ok 100). Nie puszczam raczej peta samego na zerg (wolę go trzymać przy boku), czasami na jakiegos healera supportując go healem ktory mamy. Healer go nie zabije. Jesli ktos z dps sie nie zlituje nad nim i nie ubije kota to ma przerąbane jak w ruskim czołgu w trybie TTK (na sorce nie puszcza mbo zabijaja bardzo szybko).

Mój najczęściej ginie jak ja dostaję AoE podczas biegu/ataku wiele razy miałem sytuację że mój pet solo zabijał sorcki bo nikt nie zwracał na niego uwagi łącznie z sorcką aż nie miała 20-15% hp.

P.S. W sumie buffy też dajemy , pack assault , i używam dużo 2giego morale w tej chwili odnawiającego AP.

Nawet nie mam na pasku . I tak za duzo mam klikania juz z samymi skillami z axemana (+2 z poza, slashing blade i throat bite). A dojda jeszcze 2... Co do morale to przestaniesz jak dojdzie ci siekierka .

Ja wziąlem pounce od razu jak sie pojawila taka możliwosc, czyli na 21 lvlu i musze przyznac ze w koncowce T2(murkain temple) gralo mi swietnie. Praktycznie zawsze najwiekszy dmg na scenario, po wbiegnieciu w grupe healerow/casterow robi naprawde duzy dmg, zwlaszcza z healerem na plecach.

z petem to jest tak ze im wiecej growth level dostanie tym czesciej go beda ubijac , po prostu jest bardziej widoczny . Glupota jest puszczac go w zerg, zejdzie szybko a recast trwa . ja trzymam peta caly czas na oku , i kiedy widze ze jakis healer czy rDps sie odlaczy troche od zerga to wysylam peta na charge i lecimy na niego obaj - jak nie dostanie support heala to padnie,rDps ma wlasciwie jedna ochrone przedemna jak wejde mu na dupe: aoe snare ktore kontruje FG i dalej mu wchodze na pelnej kurwie . Witch elf potrafi mnie zbic ale zazwyczaj nie zostawiam mu wiecej niz 15% hp , zalezy jak mu crity na mnie wejda z mara nie mialem zazwyczaj problemow , no ale jak ktos sie upiera bic tanki tym charem to nic dziwnego ze ryczy na bordach , ja wiem gdzie moje miejsce jak juz mnie najdzie na pvp

Pounce..kryje w sobie wiele tajemnic.
Czuje sie chyba jak kapitan Kathryn Janeway w star trek voyager.
W starciu, na terenie rvr u elfow uzylem pounce...wznioslem topor w powietrze..zacisnalem zeby
i nagle blysnelo, pierdnelo, znikly tekstury

Gdy obraz znowu sie pojawil bylem cholera wie gdzie, cholera wie kiedy
Dluzsze dochodzenie ukazalo, ze nie dosc ze teleportnelo mnie do innego tiru to jeszcze na teren u chaos-empire.

No coz, ma to swoje plusy, jeszcze tego miejsca nie zwiedzalem.

W dzisiejszym paczu naprawili peta, zepsuli pounce, wolalem tak jak bylo wczesniej;/

Właśnie dostałem Pounce . Ciezko to opisac w slowach... O FUCK . Dawno tak sie nie ubawiem na scenario jak teraz. Zrezygnowałem z biegania... po prostu skacze od przeciwnika do przeciwnika . Genialne!

Peta poprawili jako tako w PvE, jest lepiej niz było. W PvP zaraz zobaczę, narazie wskoczyłem na scenario pierwsze od prawie tygodnia.

@up
usmialem sie ;]
..gdy przypomniala mi sie kwestia z pewnego filmu ;]
"od tad zawsze jak gdzies szedlem to bieglem"

edit
@down
yep ;] poszedles poprostu krok dalej "od tad zawsze jak gdzies bieglem to doskakiwalem" ;]