zes dojebal z doswiadczeniem shad naprawde.
myslisz czasami co piszesz czy blizzard juz ci calkowicie horyzont zaslonil?

OK - teraz pls o dowód (obojętnie jaki - może indukcyjny albo dedukcyjny) z wyliczeniem owego 100x. Jeśli takowego nie przedstawisz będzie trzeba uznać że podpierając się wymyślonymi porównaniami dajesz również argumenty z dupy. Jednocześnie argument dupy musi podpierać twierdzenie z dupy.

Mendol , może źle napisałem, chodziło mi o doświadczenie z grą nad którą pracują.

juz przedstawiali argumenty. brak gcd, cyferki wyswietlaja sie bez 'laga, animacja skilla odpala sie bez 'laga'
suuuper. ja bym stwierdzil ze nawet 10000x lepiej

shad a widziales pve w daocu? kiedykolwiek? w jakiejkolwiek formie?
bo powiem ci, ze bylo tez zrobione calkiem przyjemnie.
i wcale nie gorzej niz wow'ie.

i mam nadzieje, ze mythic nie wpadnie nigdy na pomysl, zeby zajac sie rozwijaniem pve zostawiajac pvp na boku.

ja takze nie mam, oprocz czkawki ktora sie przytrafia ale juz sie przyzwyczailem wiec mi to wisi, generalnie performance to kwestia subiektywna, ja przez ostatnie kilka lat gralem na slabiutkim sprzecie i 10-15 fps to bylo dla mnie niebo wiec inaczej postrzegam plynnosc


Tylko teraz dwa pytania, na co bardziej rozbudowane PvE w WARze i na co bardziej rozbudowane PvP w WoWie? TO by oznaczalo zmiane targetu. Niech obie gry zostana jakie sa i wszyscy beda szczesliwi.

Mendol, nawet nie wiesz ile to znaczy dla graczy który biorą pvp 'wyczynowo', każdy lag sprawia że ma ochote sie wyjebac kompa za okno, każdy spadek fpsu psuje przyjemność całkowicie.

Sorry musisz zrozumieć że świat na Tobie się nie kończy i rzeczy które ty możesz znieść lub nie zauważasz są dla innych nie do zniesienia.

To tak jak ze sttrzelankami w multi, niektórzy potrzebują 75+ fps żeby bawić się, niektórzy grają na 30 i sie dziwią o co chodzi.



No właśnie nie, ja chce jedną gre z dobrym PvP i dobrym PvE i co mi zrobisz ? Pewnie nie jestem sam. Był okres kiedy WoW imo spełniał oba te wymogi, to był czas po wprowadzeniu Honoru, ale przed BG, walki to czyły się praktycznie w każdej zonie, od małych grupek roamujących po zerg TM vs SS, według mnie nie było by ciężko ten stan (ub podobny) przywrócić.

a ja poproszę o dowód w postaci filmu

To jest choroba cywilizacyjna bo oko ludzkie potrzebuje ok 30 klatek by wytworzyc wrazenie plynnosci i czlowiek nie jest w stanie odroznic 30 od 100 czy 200 klatek "golym okiem"

Oj przenośnia 100x, jakbym napisał 50, 20x to by na to samo wyszło. :) Opinia powstała w oparciu o wypowiedzi bardziej doświadczonych graczy, którzy grali w obydwa tytuły. I nie mówcie, że taka błahostka jak brak synchro client-server nie rozpierdala całej mechaniki gry na łopatki. Wiem, że to nowość i potrzebuje dopracowania, czasu i dlatego w chwili obecnej nie chce sobie psuć pierwszego-dobrego wrażenia i być może przetestuję grę w przyszłości, bo a razie ma klasyczne problemy wieku młodzieńczego.

You are idiot sir, moge się w każdej chwili z tobą założyc o każdą kase że odróznie w cs-ie 60 od 100 fps. A ty mi tutaj o 30

ale wrzuc sobie na luz
ja tez momentami sie wkurwiam na WARa
tez uwazam ze na moim sprzecie powinno duzo lepiej chodzic
(tak btw polecam www.ngohq.com - imo lepsze niz omegi)

a Mendol juz pare razy pisal ze wie ze sa bugi - no i mysle ze stanowi on rownowage dla ludzi wpadajacych tu bez rzadnego pojecia i bluzgajacych na WARa

ja nie wiem kurde

chyba to są podstawy,
że jak klikam skilla to chcę wiedzieć czy się uruchomił czy nie, i jeśli tak to chce to zobaczyć

a setki razy kiedy klikam coś ( na przykład morale skill) to albo nie działa ( 90 %) za pierwszym czy kolejnym razem, albo nie widać reakcji gry, albo działa z opóźnieniem na tyle dużym że już nic się nie da zrobić

po prostu to są podstawy grania, czy to co robię bądź chcę zrobić ma jakieś odzwierciedlenie w grze,

a grupowe pvp z jednej strony ułatwia granie z opóźnieniem bo jak jest kilka bądź kilkanaście czy więcej osób to jak się nie włączy czegoś to nic się nie stanie a z drugiej strony od tego może zależeć powodzenie

Nie wiem, czy ktoś podawał tego linka, ale fajne porównanie - http://pc.gamespy.com/pc/world-of-warcr ... 307p1.html

to by tylko oznaczało, że potrafisz stopniować "płynność"... coś jest płynne lub nie, więc wszystko powyżej 30 klatek jest dla statystycznego człowieka płynne

dajcie juz spokuj ,wiadomo jest ze war jest zbudowany do pvp a wow do bicia bossow w raid instance ,pvp jest na takim poziomie tam jak w war instancje , jedynie gdzie wow ma przewage nad warem parzac okiem gracza pvp to miodnoc sterowania postacia (mech. gry) porownujac TYLKO TEN aspekt obu gier war ssie wielka pale i jesli ktos tego nie dostrzega to nazywa sie war fanboy.

Jakbyś napisał: Moim zdaniem WoW ma większy potencjał niż War to bym się nie czepiał

Ja grałem w obydwa tytuły a uczciwie i całym sercem się nie zgadzam.

O! A z tym się zgadzam z kolei w 100%, tylko że to nijak ma się do potencjału.

atherius wyobraz sobie, ze nie rozpierdala rozgrywki na lopatki.
da sie spokojnie grac, jesli oczywiscie gra calosciowo nam odpowiada.
wtedy mozna przymknac oko na pojawiajace sie bugi/niedogodnosci.
zrobilem naprawde dziesiatki scenariuszy, spedzilem parenascie godzin w open rvr, zrobilem troche pve i gra mi jak najbardziej odpowiada.
gdybym mial to przedstawic w % to 80% jest ok, 20% zjebane.
i dobrze, sprawnie przeprowadzone raidy rvr czy wyrywanie arterfaktu, bedac otoczonym przez destro bije na glowe wszelkie niedogodnosci.

nie wiem co masz na mysli shad mowiac o graczach, ktorzy biora pvp 'wyczynowo'.
w war'ze 90% czasu dla mnie to pvp, reszta to quesciki.
i MOZNA grac jesli sie chce.
a wiadomo, ze jesli ktos sie 'sparzyl', nie ma z kim grac, nie ma sensownej gildii to bedzie dla niego coraz gorzej.

Co jak co, ale twoj poziom hipokryzji zawsze mnie potrafi zaskoczyc.

pod tym się mogę podpisać z czystym sercem, jeżeli ktoś nie jest w stanie tego pojąć to nigdy nie znajdzie sobie gry, która będzie mu odpowiadać bo gry idealne nie istnieją

wiele rzecwzy mnie w WAR doprowadza do furii, robię log out na 10 minut, zapalę sobie i wracam bo ogólne wrażenia z gry są pozytywne, i co za coś takiego mam być nazywany fanboiem ? lol, dajcie spokój dobrzy ludzie

Oj tak fun byl wielki:)
Jak ktos nie wie nie pamieta jak wygaldalo wow gdy bylo na etapie tym co war teraz to niech sie nie wypowiada imo.

Ja pamietam w wow turnieje organizowane przez samych graczy 3vs 5 vs5 Na arenach w stv itp albo poprostu jezdzily ekipy po danej lokacji i sie nawalaly.Jak sie kogos zabilo odjezdzalo sie zeby mogli sie ogarnac i znowu sie szukalismy.
Byly turnieje gdzie siedziala cala smietanka serwerai kupa widzow i byly niezle dramy:P
Akcje w epl wpl kiedy gonilismy sie godzinami albo zasadzki na zepelinach, albo ekipy allinace czatujace pod orgri caly dzien Rajdy na stv .
Ze o zergu kolo tarren mill nie wspomne:D
Jak wprowadzili bg to pamietam gankowanie alliance pdo wejsciem itp:P Takie grom gol to nono stop ktos atakowal tak poprostu dla zabawy.
Walki o smoki/outdoor bossow gdzie walczylo po kilka gildi i 100+ ludzi. Tam ludzie siedieli caly dzien i pol nocy zeby nie dac zabic bossa innej gildi.
Na azerugosie czy jak mu tam siedzialem raz do 6 rano a gildia alliance ktora go probowala zabic az do tej pory miala prawie full rajd:D
Gra byla nowa wszyscy robili to dla zabawy zeby pokazac kto jest lepszy.

Blizz popelnil wiele bledow przenoszac cale pvp do instancji ale jeszcze moga to naprawic i w wotlk ta cala lokacja pvp to pierwszy krok.
Skopiuja teraz pare rozwiazan z war tyle ze zrobia to dwa razy lepiej:P

Czytalem ze taki maja plan zeby pvp znowu krecilo sie wokol konfliktu horda-alliance a nie glupich aren.

Teraz tez nie jest znowu tak ze pvp jest martwe . Wraz z daily questami i lokacjami gdzie siedza gracze obu frakcji dzien w dzien , znowu jest sporo pvp i lataja tam gank squady i nawalaja sie non stop.

W war wszystko jest przemyslane i zbudowane wokol pvp ale jakosc wykonania nie ta:P Co nie znaczy ze nie mozna sie swietnie bawic.