Witam !

Drogie, wspaniałe, szanowne etc .. grono graczy FF XI ... ponieważ z przyczyn róznych przez ostatnie pare miechów nie miałem okazji pogrywać aktywnie w Finala, ani też nie zakończyłem jak dotąd subskrypcji na finala zastnawiam się czy ktoś moze mi podpowiedziec co i jak ...

otuż w samej grze zaszło sporo zmian, zapewne w mechanice też i też w ludziach pogrywajacych ... ciekawi mnie czy jest sens grać w finala obecnie bez cisnienia na gre np w Pixies, bez presji na to by mieć jakis chory ekwipunek itp ...chodzi mi takie pykanie dla fun. Czy znajdą sie ludzie chetni zrobic czasem cos razem, lub bezinteresownie pomóc z jakims questem ... misja itp ... czy ze świecą szukać takich bo wszyscy siedzą w swoich hnm ls, a ci co siedza nie w endgame ls-ach to znow nie moga bo maja to i tamto i owo do zrobienia .. no i też oólne odczucia z gry jakie obecnie czerpią emeryci typu Galenros, Zjawcia, Opiekun itp ...

Sto --> oczywiscie, ze mozna fajnie grac bez HNM LSa o ile sie nie ma cisnienia na uber equip (pewnych rzeczy bez HNM LSa nie zdobedziesz).

Ja w sumie za duzo ci nie powiem, bo sam znowu praktycznie nie gram. Na 100% juz nie jestem uzalezniony od FFXI , co nie znaczy ze nie bede wracal do gry co jakis czas. Abonament place caly czas (z krotka przerwa).

Moim zdaniem gre zabijaja stale eventy (ci co graja regularnie non-stop sa na cos poumawiani), SE skumalo ze to najlepszy sposob na zatrzymanie graczy na dlugo: jak nie bedziesz chodzil na kampanie to stracisz medal, jak nie bedziesz chodzil na assaulty to nie wejdziesz na salvage, jak nie nie bedziesz chodzil na einhenjara to nie uzbierasz punkcikow na fajne rzeczy itp itd

Ludzie to lubia chyba, mnie to bardziej zniecheca niz przyciaga do gry.

Oczywiscie cialge jest fun w robieniu nowego joba, w jakis spontanicznych ENMach/BCNMemach. Teraz troche fajniej sie soluje (sporo expa ze EP), ogolnie jest co robic.

Własnie się zastanawiam na tym jakie gry odstawić i zaprzestać opłacać abonament, a w jakie czasem popykac ... cisnienia na sprzęt nie mam .. hmm narazie, z drugiej strony co tu robić ... porobił bym sobie questy, jakieś kampanie itp ... tak na luzie ... tylko, ze nie mam już ochoty grac jako RDM ... chetnie bym sobie poszedł na Dynamis jakiś, czy nowe jakieś walki ale tak na luzie, z tego co pamiętam to w Finalu chyba nie bardzo da sie cokolwiek zrobić na luzie niestety

wracaj Stok

polazimy razem na ENMy, na kampanie, skoczymy na jakies level sync party czy cos

To złóż aplikację do SW- oni nic takiego nie robią co by wymagało być 24/7 pod telefonem na wypadek jakby tiamat popnął

czasy sie zmienily Rha
teraz jak jestes ingame bez perly to od razu masz /talla od liderow

Tak szczerze to jakichś dramatycznych zmian w sumie nie ma. Z nowych rzeczy które solo można robić to Wings OF The Goddess / Campaign, trochę nowych fajnych questów z fajną fabułą (WoTG są b. fajne), Nyzul assaulty też są ciekawą rozrywką. W level syncu nie miałem okazji uczestniczyć.

Mógłbyś się zaczepić np w Provoke czy innym social LSie - ja jestem w Pixies, ale raczej grzecznościowo mnie tam trzymają bo nonstop jestem na freezeliście (czyli nie mogę bidować).

Tyle razy olewałem eventy, z dwa razy postawiłem się liderom, podrywam żonę jednego z liderów i jakoś mi nikt nie złamał perły Więc chyba nie jest aż tak hardcore