Kassei napisał(a):
Ta tylko dodać "jak we wspaniałym FFXI"... Mechanika typu, ja jestem puller, ty jesteś tankiem, a on healerem. Puller uczy się jak sprowadzać mobki żeby nie linkowały, tank jak trzymać aggro, a healer aby nie overhealować. Normalny gracz opanowuje swoją funkcję w party na levelach 1-10, z czasem dochodzi jakieś sleep albo silence które kumaty player potrafi idealnie po kilkunastu razach. No i tyle poznawania mechaniki a potem pozostaje JEDNO I TO SAMO bicie mobów aż do 75lvl i na dobrą sprawę jedyne zmiany to tekstura moba i otoczenia... Następnie to samo mamy serwowane w endgame, gdzie jedyna różnica to fakt iż mobki są większe, silniejsze i aby je zabić potrzeba większej ilości graczy lub bardziej doświadczonych/zdyscyplinowanych/lepiej equipnietych... Najlepiej też stworzyć pozory "złożoności" rozgrywki poprzez zjebanie tak UI, że nawet nie widać buffów/debuffów na ludziach z party/mobach i zabronić używania jakichkolwiek addonów, aby czasem ludzie nie zauważyli jak tępa jest rozgrywka, kiedy trzeba wlepiać gały w loga, żeby nie przegapić kluczowego info.
No to prawda. Moglo tego nie byc na poczatku gry, ale teraz po paru latach nic nie usprawiedliwia prymitywnosci UI w FFXI. Chyba naprawde jedyne wytlumaczenie jest to, ze jakby wprowadzili proste ikonki z bufami/debuffami i timerami to nagle by sie okazalo, ze to co bylo trudne w FFXI nagle okazuje sie banalnie proste.
FFXI to oczywiscie nie tylko bicie mobow w miejscu, ale to wazny aspekt gry, dla wiekszosci pewnie najwazniejszy.
Prawda jest taka, ze wiekszosc normalnych graczy dochodzi z czasem do wniosku, ze malo rozbudowana gra PvP >>> super rozbudowana gra PvE i dlatego np. WAR >>> WoW czy FFXI.
Mialem nadzieje, ze Aion to bedzie L2 w nowej, bardziej strawnej dla europejczyka oprawie i nie mowie o grafice, bo to kwestia gustu, tylko o mechanice gry, czyli PvP z dodatkiem PvE, polegajace na questach, a nie glupim biciu miliardow mobow.
tczewiak napisał(a):
Raczej miałem na myśli preNGE. Szybki grind, szybki endgame.
W FFXI nie liznąłeś nawet endgame więc pls się nie kompromituj (nie nie ma i nie będzie pvp, ale za to pve jest "ciut" bardziej rozbudowane niż Ty oglądałeś).
Co nie zmienia faktu, że UI jest toporne.
O mnie tez napiszesz, ze nie liznalem endgame?
FFXI ma sporo zalet, craft, misje, BCNM itp, ale bicie mobow jest proste do bolu i jedyna trudnosc to wypatrywanie waznych informacji w pipeprzonym logu (tak jak Kass napisal) i odpowiednio szybkie reagowanie i odpalanie macr.