z tego samego powodu dla ktorego nie uzywaja jabbera, ktory jakby niepatrzec jest najlepszym komunikatorem...

ludzie sa glupi


dla mnie wszystkie inne komunikatory sa zlem koniecznym :(

Używam GG w wersji chyba 6.0.
Więcej mi do szczęścia nie potrzeba.

Żeby pogadać z dziewczyną to jest rozwiązanie idealne. I nie lubię rozmawiać na odległość głosowo. Jeżeli mam taką potrzebę to dzwonię.

GG jest dobre, bo zazwyczaj działa. Do jabberowania używam gtalka.
Nigdy nie lubiłem tlena, mirandy czy innego aqq. Wyglądają chujowo tak jak i wpkontakt.
Stare GG rox. Nawet nie wiem jak te nowe - nie chce mi się instalować.

btw, jabber to protokol, a nie komunikator
czemu nie uzywaja ? postaram sie udzielic odpowiedzi
po pierwsze wejdz na jabberpl.org
po drugie sciagnij psi skonfiguruj ustaw , instaluj wtyczki bla bla bla
jak po kilku godz kumpel bedzie ci chcial podeslac plik to mu napiszesz , wiesz sry uzywam jednego z tych top edge tech shit komunikatora(szyfrowanie rozmow, wtyczki pluginy skrypty) przy ktorym twoje gg to gowno, ale niestety nie moge odebrac od ciebie tego pliku LOL
a no jak bedziesz musial ludziom tlumaczyc ze [email protected] to nie mail

tylko po co ?
jabber jest dla geekow :< reszta swiata te pare godzin spedzonych na konfiguracji klienta woli spedzic na gadaniu z jakas blond 16 latka ... i do tej czesci ludzi i ja naleze
i mam w dupie jak to jest skodowane, wazne ze dziala i robi swoje chociaz pinu bym nikomu przez gadu nie podal

btw, pidgin here : )

Do tego to mi skype styka.

Z GG jest widac jak z IE - jestem leniwy i nie chce mi sie, wiec uzywam tego co mam, mimo ze alternatywy moglyby sie okazac 10x lepsze.

Mirandy poczatkowo uzywalem jako alternatywy dla coraz szybciej schodzacego na psy klienta ICQ (ostatni jakiego uzywalem to afair ICQ2000), ale teraz doinstalowalem pluginy do obslugi innych protokolow i z zadnym nie mam problemow. Z Miranda mozna zrobic doslownie wszytko - nawet zeszpecic ja do tego stopnia, zeby wygladala jak oficjalny klient GG - tylko dopasowanie tego wszystkiego wymaga troche checi i czasu.

[Miranda]

W czym lepsze? IE vs. Fx to jednak trochę inna sprawa niż GG vs. Miranda.
IE ma problemy ze standardami CSS, HTML czy nawet z javascriptem. Wobec komunikatorów zaś nie obowiązują żadne standardy.
W tym właśnie Polacy mają przewagę nad innymi. Spokojnie mogę założyć, że mój klient będzie mieć GG. Nie muszę się martwić jakimiś skype'ami, jabberami, msnami i innym gównem. Hamburgery już muszą, bo jeden ziutek używa jednego programu, inny drugiego. Komunikacja pomiędzy nimi jest niemożliwa przy wykorzystaniu oryginalnego softu.


Poza tym. Mam na liście kontaktów ~250 osób. Wszyscy korzystają z gg. Bo się przyjęło. Bo tak jak stare ICQ - korzysta z numerków.

No i dochodzi kwestia obsługi w firmach. Raczej nie wypada instalowania badziewia w wersji 0.7.77.9.1.7c beta. Może gdy kiedyś powstanie Miranda w wersji 1.0 - stabilna, działająca, bez obaw, że przy specyficznej konfiguracji może się wypierdolić na plecy, z porządnym supportem (gdzie klient końcowy może zadzwonić i opierdolić).

no dokladnie, nie chce mi sie i co wiecej nie widze zadnego celu w tym, zeby korzystac z innego rozwiazania niz stary klient gg.
z icq korzystalem lata temu, teraz wszystkich znajomych mam na ircu/gmailu/jab/gg.

irc jeszcze istnieje?

drogi marku ze ty z czegos nei korzystasz nei znaczy ze nei istnaieje
.

gg 6.1. dalo sie uzywac i sam dlugo uzywalem, ale nigdy ale to nigdy ładne nie bylo. Pozniej juz bylo coraz gorzej. Ale i to potrafilo sie sporo razu zjebac. Ale ogolne stwierdzenie "wszystko jest lepsze od gg" jest raczej prawdziwe. Dla mnie przede wszystkim stabilnosc na 1 miejscu.

Na chwile wroce do tematu, pokazac moja wersje domowa Mirandy. Jak widac, nie tylko do GG mozna wykorzystac (irca mam shellowego na screenie, wiec w Mirandzie nie ma sensu). Z ICQ, Tlena i Jabbera malo korzystam, ale korzystam. W pracy moge uzywac jedynie GG
Nigdy mi sie nie wywalila, wszystkie protokoly dzialaja jak nalezy, zrobilem raz konfiguracje i zapomnialem, teraz tylko korzystam (i od czasu do czasu upgraduje klienta do nowszej wersji, w sensie, podmieniam exeka).



X.

PS. Tak, kondek, nadal mam cie w kontaktach

W czym lepsze?

- brak reklam
- obsluga wielu protokolow (MSN, AIM, Jabber, ICQ, X-Fire, IRC oraz chyba wszystkie polskie)
- multum dodatkow pozwalajacych na zmiane wygladu
- ogromne ilosci pluginow pozwalajacych na dodatkowe modyfikacje i poszerzenie funkcjonalosci programu
- interfejs z dwudziestego pierwszego wieku
- mozliwosc uruchamiania z USB
- male "zuzycie zasobow"

Takze sytuacja jest w gruncie rzeczy podobna. Miranda oferuje duzo wiecej i nie powinna sprawiac zadnych problemow srednio ogarnietemu uzytkownikowi komputera - trzeba tylko chciec. Nie mam zamiaru nikogo przekonywac na sile. Jesli komus w pelni odpowiada "funkcjonalnosc" i wyglad oficjalnego klienta GG, to jego sprawa, ale nie jest prawda, ze Miranda sprawia jakies nadzwyczajne problemy (nie radzi sobie z obsluga protokolow np.), jesli uzywa sie stabilnych wersji i co jakis czas update'uje sie pluginy do obslugi poszczegolnych protokolow (o ile wiem, istnieja tez pluginy do autoupdate'ow).

zacząłem używać mirandy jakieś 4-5 lat temu, właśnie ze względu na niestabilność oficjalnego klienta GG. od tego czasu miranda odmówiła posłuszeństwa tylko jeden raz.

ergo miranda jest bardziej stabilna i posiada więcej przydatnych featursów, działając przy okazji sprawniej. wydaje mi się, że ta dyskusja jest zbędna.

Kwestia sporna. Autor protokołu chce na czymś zarabiać więc dostaje taką możliwość.


Nie jest mi to do szczęścia potrzebne.


Ok. Z tym, że gg chyba też to ma (mi akurat na zmianie wyglądu nie zależy - ja prosty informatyk jestem. Nawet ekg mnie zadowala


Ok. Ale to ma służyć do komunikacji...


A mi kojarzy się trochę z bałaganem osCommerce. Widać, że nie każdy uczestnik projektu ma pojęcie o ergonomii.


OK. Spory plus. Tyle, że ja wszędzie chodzę z laptopem.


Nie odczuwam, aby gg zjadało mi zasoby. Przy odpalonym Eclipse, Photoshopie, FFXI jednocześnie małe gg raczej nie ma wielkiego wpływu na całe działanie systemu.


Przez podstawową konfigurację przebrnąłem szybko. Załadowałem moje listy kontaktów z gg i gtalka. Raz miranda położyła się na cyce przy rozmowie z jabberem, raz przy gg. W przeciągu 2 godzin.


Tu nie chodzi o kwestię przekonywania (sam wielokrotnie próbowałem się do mirandy przekonać - nawet dzisiaj przez ten topic), ale o kwestię "po co to wszystko skoro ja chcę tylko porozmawiać z dziewczyną?"


8 ma chyba skórki (nie wiem na 100%, ja nie korzystam, ale moja kobieta takie coś mówiła).


No mi właśnie się dwukrotnie wypierdoliła. Ja nie mogę sobie pozwolić np. na stratę 3 zdań z rozmowy z klientem. GG mnie jak dotąd nie zawiodło (poza sytuacjami gdy padają ich serwery) więc nie wiem skąd to wieszanie ostatnich psów na nim. Okazało się dzisiaj, że jednak na laptopie mam gg 7.7.0 i bangla od kilku miesięcy bez czkawki.
Na stacjonarnym mam chyba 6.0 i tam jedynym problemem jest otworzenie archiwum rozmów (plik waży już 132MB i zawiera rozmowy od roku 2003) - trwa to czasami aż 40-50 sekund.

ekg jest tylko dla pr0.

Generalnie z ta cusomizacja wygladu, i pluginow Mirandzie nie wiele w moich oczach pomagaja. Wyglad jest z dupy i nic tego nie zmieni, a pluginow, jakis ogromnych ilosci tez nie ma ;e.

Mowisz?
http://addons.miranda-im.org/

X.

Ok. Ale to ma służyć do komunikacji...

Jasne, ale istnieje mozliwosc konfiguracji wygladu okna rozmowy, wyswietlania historii rozmow na rozne sposoby, eksportowania tej historii do roznych formatow. Takze komunikacje mozna sobie dodatkowo usprawnic/ulatwic/umilic, jesli ktos czuje taka potrzebe. Co do problemow ze stabilnoscia - Miranda u mnie crashowala raz, gdy bawilem sie w dopasowanie alternatywnej contact listy w testowej wersji programu, ale jak wiadomo - co konfiguracja to inne zachowanie programow.

iniside, reszte programu tez mozna dopasowac, jesli komus na tym zalezy i ma taka ochote. Wyglad programu nie musi byc z dupy, bo mozna go dopasowac wedle wlasnego uznania - upodobnic go do jednego z popularnych komunikatorow, lub stworzyc cos wg wlasnego pomyslu.

Jakbym nie widzal to bym nie mowil.


I mam sie koljnego API uczyc, zeby sobie dopasowac program, nie nie przesadzajmy. Juz szybciej da sie komunikator od zera w .NET + WPF napisac.

Jedni w komunikatorach lubia by wlaczyc i dzialalo (nic wiecej sie nie da z tym zrobic)-gg, drudzy wola skonfigurowac to raz a dobrze wedlug wlasnych preferencji- mirandy, konnekty, aqq itp. Mnie gg denerwuje, ze w sumie NIC nie moge w nim zmienic.

^^