Ziolo napisał(a):
Mu raczej chodzi o to ze dzisiejsze flexy to dno nad dnem. Zajebanie bosa dk na 74 lvl nie jest osiagnieciem, tylko failem blizarda i klasa ktora stworzyl.
Flexem moze byc rozjebanie Mimirona w hard modzie ( 10 lub 25), a nie jakies z dupy wyssane achievemnty.
I dlatego casuale mysla ze zlapaly boga za piety i sa omg pew pew motherfucking masta, gdy tymczasem robia cos co jest gowno warte, ale oni sie nad tym spuszczaja i mysla ze "rzondza".
Albo macie flexa ktorym naprawde warto sie pochwalic, albo nie postujcie bo zenada zaczyna bic z tego topica tak jak w poprzednim ktory zostal juz dawno lockiniety.
Ja pisze takie flexy ktore samemu mi z zainteresowaniem by sie czytalo. Wiem ze dla was to pikus, gracie w ta gre od kilku lat, macie played 100 dni albo wiecej i inne rzeczy was kreca, ale musicie przyjac do wiadomosci ze nie kazdy jest takim no liversem jak wy.