Podzielam frustracje kolegi.

Szkoda ze taki fajny temacik jak "flex" jest ciezko strawny dla ludzi typu ziolo, albo sobtainer, ktorzy pisza ze twoj flex, to nie flex, ja wiem lepiej co to flex. Nie wiem, to chyba jakas chec poczucia wyzszosci, czy cos, szkoda czasu sie nad tym glowic.


Wracajac do tematu:



Szykuja sie kolejne darmowe epici
Bedzie ograniczona ilosc prob na danego bossa, co jest zrozumiale, poza tym mam nadzieje ze bedzie to "real challenge" PvE. Nie jestem wielkim zwolennikiem PvE, ale po Ulduar, mam wrazenie ze Blizzard idzie w strone zwiekszenia wymaganego skilla i obeznania taktyki.

Idź zrób na boulderfiscie puga do naxxa 25 albo innego 25 :O . Chyba, że któraś z gildii będzie kogoś potrzebować, co jest mało prawdopodobne. Ale chuj ty wiesz wszystko lepiej , jesteś hardkorem i wymiatasz .

1- cienki aktor
2- wcale nie chodzilo o konto do wowa





edit: Kurde, to ciesze sie ze gram na starym, poczciwym Burning Legionie ^^, bo tutaj pugi naxx25 ida sprawnie, ale wiadomo, zalerzy jak sie trafi. Pozatym bylem na Ulduar 25 PUGiem i ubilismy 3 pierwszych bossow, na Ignisa juz nie dalo rady.

Aha przeciez pogranie 3 dni w gre po 3h to kurwa naprawde taki hardcore, bez kawy chyba bym nie przetrzymal - klania sie czytanie ze zrozumieniem, no chyba ze spedzic przy grze srednio godzine dziennie to just szczyt wszystkiego to ok.

Po drugie stary kazdy robi to na co ma ochote badz czas. Ja akurat czasu mam duzo to przez polowe dnia robie rzeczy ktore mnie bawia. Ja nie whinuje po federacjach sportowych ze ludzie ktorzy duzo graja w kosza mnie ownia ze szkoda gadac. Ktos uprawia sporty fizyczne a ktos gra w gry. Its all about fun - a jak dla mnie zdobywanie czegokolwiek w jakiej kolwiek dziedzinie zycia nie jest ani przyjemne ani zabawne

Wczoraj rano zjadlem bulke z z wedlina bez masla - flex.

Z flexem jak z dowcipem. Mozesz opowiedziec i wszyscy sie smieja ( to jest fajny zart ) albo mozesz opowiedziec a tam slychac swierszcze ( to jest nie fajny zard ).

skoro ja nie potrafie czytać ze zrozumieniem, to Ty kolego chyba sam nie rozumiesz o co Ci chodzi tbh...
Placzesz, że teraz jest za łatwo i kiedyś było lepiej - to tak wyglądał stary wow. I ja pamiętam jeszcze raidy, które trwały i po 6 h albo więcej, a do tego wcześniej trzeba było farmować denny gear z resistancami/poty/żarcie albo inny syf. Sumując, 3 godziny dziennie to to na pewno nie były.

sorry ale niebieski arcanite reaper nie był denny

fakt ress gear kupiła mi gildia takie były zwyczaje bo tank by umarł na farmie dark ore

No dobrze, mówisz arcanite reaper - to ja Ci mówie, że może i fajnie było wyfarmić sobie taką jedną rzecz na początku kiedy człowiek był podekscytowany wszystkim (bo to był jeden z pierwszych godnych uwagi itemów), ale powtarzać to samo później x razy po x godzin już fajne nie jest. Z resztą, nie porównujmy AR do gry na poziomie BWL i naxx, bo taka dyskusja zaczyna tracić sens i staje się śmieszna. Z mojego punktu widzenia, to bez kitu sami nie wiecie o co wam chodzi.
Tak fajnie było, jak przychodził nowy gracz, dajmy na to wasz kumpel i nie mógl sobie z wami wyskoczyć do insta, bo żeby zagrać na poziomie AQ to najpierw trzeba było chodzić miesiąc albo i dłużej do MC, potem kolejny miesiąc do BWL, itd itd? Ludzie, ta gra ma dawać przyjemność, ma pozwalać milo spędzić czas ze znajomymi albo po prostu przyjemnie sobie pograć a nie wysysać resztki cierpliwości z człowieka i powodować odruchy wymiotne.

wiesz jakie jest sedno ? że wow był zajebisty w 2005 jak był pierwszy rok. kto nie grał stracił, a potem to odgrzewanie hitu aż do dziś
strasznie lubie tą gre, szkoda że nie daje mi już tyle funu co kiedyś. przecież jakby ktoś mi powiedział że mam farmić miesiąc żeby mieć niebieski axe to by mi przeszło

No i chyba dyskusja skończona WoW w 2005 był zajebisty, bo wszystko było nowe i nikt nam wcześneij takiej rozrywki nie zaproponowal. Dla mnie to jednak nie jest odgrzewanie hitu, bo ten hit cały czas jest najlepszy i sam na siebie pracuje. Konkurencja próbowała podskoczyć, wyprzedzić a jak to wyglądało wszyscy wiedzą.

ta, dokładnie. fakt, najlepszy jest. przydała by się jakaś udana kontr produkcja.

wiadomo kiedy 3.2 ? tydzień ?

KOntr-produkcja ? Tylko idiota sie na to szaprnie (a jak widac po ostatnich latach idiotow nie brakuje). Jedynie Aion ma szanse w tym segmencie rynku. Jak ktos chce zarabiac na mmo ciezka mamone, to musi atakowac inna czesc, bo w tej zdominowanej przez (PvE Casual mmo), to sie juz nic nie zrobi ;e.

Tak wogole desh grasz w wow teraz ? ;p.

atm nie, miałem 10 dniowego traila do 21 czerwca ale ponieważ nie chciał wskoczyć na 71 kupiłem online wotlk.

w sumie nie wiem co robić, czekam na miśko kota z druidem tankiem lvl 74 z dual spakiem na heala.

warriorowi zrobiłem duala z arms ale przeraża mnie ilość przycisków - nie wiem jak mam to ułożyć żeby dual spec nei wywracał wszytkiego. chba potrzebuje 3 niezależne ustawienia tank/pvp/dps dla warriora.

ogólnie planowałem warlocka na BLu mam już lvl 3 ! ale potrzebuje z 5 golda dla zaspokojenia podstawowych potrzeb. pewnie kupie na pacza 3.2 znowu miesiąc wowa, ale ogólnie to ostro skiluje eve tylko że mam etap hujowości w skillach na najbliższe kilka miesiecy (large T2 i HACe potrzebuje)

Widac ze jestes jednym z nich xD Ciezka mamona? o czym ty wogole pierdolisz czlowieku? Masz na mysli ciezka mamone przez producentow rozumiem? Nic sie nie da zrobic z causalem? Wlasnie tu sa najwieksze pieniarze. Dupisz czlowieku bez sensu

Mowisz o ostanim Mega-Hicie Free Realms ?
Ogarnij sie. Zeby zrobic mmo konkurujace z wow trzeba srodkow. A i tak okaze sie klaspa bo ludzie zobacza ze to, to samo i wroca do staregoi.
Chcesz zarobic na rynku mmo ? Musisz uderzyc w nisze, z dopracowanym produktem i oryginalnymi pomyslami.

Tu sie zgadzam w 100% W ta nisze uderzy blizzard przy nastepnej produkcji (nie beda sobie konkurencje robic), poza tym wiadomo, na porzadny MMO potrzeba maase pieniedzy (to nie jest jakis piepszony world of goo), a blizzard dzieki WoW ma jej w cholere. Nie umiem sie juz doczekac zapowiedzi ich nowego MMO, mam nadzieje ze bedzie osadzona w swiecie Fantasy, ale szanse na to sa male

kurde ja sobie nie potrafie wyobrazić jakie ma być to całkowicie nowe universe. co to może być ...

IMO to nie bedzie zupelnie nowy universe.
Ja widze kilka mozliwosci Punk-Steam + High Magic czyli taka kopia Eberronu, skrzyzowna z Arcanum i Indiana Jonesem.
Wariacja nt WH40k
Hard-sci, mocno wzorowane na top-trendy temacie (Annuaki, Plejadanie etc), wberw pozra niesamowicie chwitliwy temat, do ktorego nawet nie trzeba mocnego marketingu, bo wypromuje sie sam ;p.

Imo wszelkie zwyczajne tematy odpdaja odrazuu (terazniejszosc, historia, niedaleka przyszlosc). Sa za malo chwytliwe.


Nastepne mmo bliza nie bedzie niszowe. Niszowe to jest EVE i w zasadzie na tym polu eve konkurencji zadnej nie ma i miec nie bedzie.
Blizzard imo celuje, teraz w masowym rynek pvp. Tam gdzie miejsce mial szanse zajac AoC i WAR (Aoc skoncyzl sie revmapem na PvE, a war no coz.. bylo fajnie ale za bardzo przesadzili z gra dla kazdego i bugami..).

Zadnych konkretow, mozemy jedynie liczyc ze na tegorocznym blizzcon'ie zdradza co to bedzie.

Cos nowego, tak? Jakis nowy pomysl na MMO? Moze dorzuca jakies elementy strzelaninki, wymieszaja to z RPG i bedzie git ^^ Quake 3 FTW


edit: po pierwsze: mimo tego co mowisz, bedzie to ich nowy univrse
po drugie: Terazniejszosc? Histroia? To bedzie na 80% SF albo fantasy. Nie wiem, ale jakos trudno mi sobie wyobrazic udany tytul MMO osadzony w realiach ludzkosci
po trzecie: sam universe, moim zdaniem ma drugorzedne znaczenie, bardziej beda liczyc sie rozwiazania i nowe pomysly. Dla mnie fabula w MMO jest tak samo wazna jak w filmach porno