Mark24 napisał(a):
z tym że złoto akurat jest na górce, kryzys się kończy, złoto będzie spadać, złoto miało sens, jeszcze rok temu, ale aktualnie to zacząłbym sprzedawać złoto.
Złoto zawsze będzie miało sens. Podobnie jak inne rzadkie minerały (platyna, uran, no uran to jesli jestes w stanie kupic..).
Aktualny system finansowy NIGDY nie wyjdzie z dołka. To jest w pisane w filozofie jego działania, czyli wszyscy zyja w stanie wiecznego zadłużenia. Nawet jeśli nie masz własnych długów to tak czy inaczej spłacasz cudze.
A zeby było jeszcze gorzej, istnieje cos takiego jak dodrukowywanie ciagle nowej kasy. Co hipotetycznie ma służyć łataniu długów, ale w praktyce je jeszcze pogłębia, ponieważ ilość pięniędzy jaka jest w obiegu już dawno przekroczyła ich realną wartość (czyli wartość wszystkich usług jakie są w obiegu i złota jakie jest składowane jako rezerwa).
Praktyce całość działania tego systemu opiera się na głębokiej wierze, ze ludzie nie zaczną nagle domagać się swojej kasy fizycznie. Jeśli powiedzmy 30% ludzie chciało by wybrać swoją kase z banków, system finansowy jaki mamy obecnie kompletnie by sie załamał, bo banki nie miałby skad tej kasy wziasc.. bo jej zwyczajnie nie posiadaja..
Czyli wracaja do sedna. Najrosadniejsza inwestycja zawsze będzie złoto i inne rzadkie minerały, nawet lepszym moga być diamenty, rubiny, szafiry jak tylko mozna kupic. Do tego dzieła sztuki jeszcze.
Inwestowanie w pomnażanie kasy (tych papierków), mija się z celem na dłuższą mete, jesli nie mamy zamiaru ich pomnożyć w ogromnych ilośćiach. Wartość piniądza niesutanna spada i zawsze będzie spadać, nigdy nie będzie rosnąć, bo nikt nagle nie usunie 50% kasy z obiegu.. glównie dlatego ze jej fizycznie i tak nie ma.
Chyba kazdy srednio rozgraniety zauwazy ze na przestrzeni okolo 60 lat wartosc nabywcza dolara/funta spadała co najmniej 6 razy.
A jak kts ma watpliwosci co do tego co napisałem... Niech zapyta znajomego ekonomisty albo finasity, a potem troche poszuka jeszcze po necie .
Niestety geniusza, który wymyślił, że kasa obcena w obiegu nie musi być pokryta przez wartosc w złocie jaki jest, należałoby poddać wiecznym torturą.. Bo fakt, ze złoto nie jest środkiem płatniczym mozna roznie tłumaczyć (chociaz jego powrót byłby na dłuższą mete najlepszym rozwiązaniem).