marcoos - a po co sa lodki w kilku miejscach w okol jeziora

questowanie >> grindowanie no chyba że ktoś jest chińczykiem wtedy strzałeczki w drugą stronę

Europejczyk oczekuje od mmorpga szybkiego levelingu i ciekawego end gamingu, a nie mozolnego levelingu i nudnego end gamingu

Jak wprowadzali Evendim to ich nie było .

masz na mysli taki ciekawy end-game jak w wow?
wow-jestsztucznie utrzymywane przy zyciu bo skonczylo sie dawno temu:P
a teraz zyje bo zyje, dzieki dodatkowym patchom i innym pierdolom , ale tak czy siak gra zzdechla wieki temu:>

i loled dodatkowe patche nazywasz sztucznym trzymaniem przy zyciu? chcialbym zobaczyc jak grasz w Aiona v1.0

A moze ktos zna jakies mmo z ciekawym end-game bo jak dla mnie wszystkie sie koncza na pvp po zdobyciu odpowiedniego sprzetu ? Nie ma pvp to nie ma co dalej robic .

bierki online ??

Nie za dobry dział forum na takie pytania. pasowałoby bardziej do "Ogólnie", ale mogę Ci powiedzieć że dla mnie taką grą było FFXI, szkoda że gra umiera, bo bym pewnie jeszcze pograł, sporo mi z contentu zostało...

Weź mi powiedz co miał ciekawego end-game w FFXI. Wszystko się sprowadzało do bicia mobów i zbierania itemów. Była oczywiście bardzo fajna warstwa fabularna, ale - co tu dużo mówić - to praktycznie kilka questów na krzyż, a jedynie nie zauważa się tego z powodu ich znacznie zawyżonego poziomu trudności. Questy poboczne też spoko tylko, że w 99% nic ciekawego z nich nie ma, no i expa też nie dają. Cała gra ma wszystkich questów może w sumie tyle, ile 2-3 zony w lotro.
Aion też polega na biciu mobów i zbieraniu itemów, ale przynajmniej ma to pvp przy którym można się troche zabawić. Oczywiście to też jest w chuj nudny end-game na dłuższą metę. Na dobrą sprawę najlepiej się bawiłem w SWG (preNGE) w którym praktycznie nic nie było narzucone z góry przez grę i jako tako wydawało się, iż nie ma co robić, a jednak gra dawała tyle możliwości, że spokojnie można było sobie znaleźć coś dla siebie i napierdalać po 16h dziennie świetnie się bawiąc.

Peccavity ty to masz łeb dzieki za pomoc zajebiście sie gra polecam innym .

nie gram w aiona bo uznalem ze to gra nie dla mnie-czytajac wypowiedzi graczy i tylko graczy:P

zobaczysz sam co bedzie za nastepne 3mc...czy bedzie pvp i co ludzie beda pisac:P

Kas, napisałem że dla mnie, bez offence Nawet zaznaczyłem że to nie pod forum do tego. Storyline i CSy w FFXI są IMO najlepsze jakie w życiu przeżyłem i co najważniejsze FFXI nastawione jest na teamplay i to nawet z przegięciem... spróbuj skończyć CoP w random grupie, mnie się to akurat podobało



A czy ja coś zarzucam AIONowi? Gram i bawię się świetnie, choć brakuje mi zmuszenia ludzików do teamplaya, na razie to przynajmniej u nas straszne indywidualnie jest (nie mówiąc już o sobotnim serwerowym rajdzie na twierdze... żałuję że nie podobają mi się Asmo bo tam ludzie grają razem, a po stronie elyiosów nasz legion zebrał się na event godzinę po czasie, dałem sobie spokój, bo mobilizacja Asmo była imponująca.
Niektóre kampanie i questy robi się fajnie grupowo i nie jest nudno - ale to tak jak mówię, ostatnie lata grałem w FFXI, a AION to gra w systemie WoWo podobnym, a ten typ gry jest dla mnie obcy, gram parę tygodni dopiero, w WoW nie grałem nigdy.

Jak w wow? Raczej stare swg, eve...cos tam jeszcze. W wowa to ja już dawno nie gram, od ponad miesiąca czy dwóch, teraz gram <spójrz w siga>

Widze skrajnie rozne opinie o grze, a glownie o pvp, widze ze najwiecej placzkow jest z Gorgos gdzie aktywnosc pvp jest tylko w weekendy ?

W moim przypadku nie o grze, ale o postawie graczy, która zaczyna mnie zniechęcać. Jak dla mnie po stronie Elyios kiepsko jest z organizacją. Co to za zabawa jak latasz sam i nikt nikogo nie obchodzi. Kiedyś widziałem jak asmodianie wybijali po kolei grindujących i ani jeden cieć się nie ruszył pomóc drugiemu, tylko na generalu leciało asmo asmo biją... załamka

to jest to o czym napisalem o tzw pve whores, nie liczy sie nic tylko exp:P
jezeli jest juz tak teraz, to pozniej bedzie gorzej 1 side server:P

Na szczęście planują wprowadzić transfery między serwerami, jak tak będzie pójdę sobie na inny...

Nie no prawda jest taka i nie ma co zaprzeczać, że gówniana jest ta gra niestety na dłuższą metę. Można z nudów pograć, ale jak długo to już zależy od danego człowieka

Lanie mobow, zeby zebrac itamz, ktore posluza do lania kolejnych mobow. Do tego gra ma taie tempo ze mozna w miedzy czasie grac w cos innego.
Innymi slowy to lanie mobow jest nudne jak cholera.

Dalej EVE ma najlepszy endgame, glownie dlatego ze zaczyna sie od w czasie pierwszej minuty ;p.

EDIT:
Mi sie ejszcze DDO dalej podoba. Ale to specyficzna gra dla specyficznych ludzi, nie kazdego wciagnie ;p.

UP



Święta prawda