No i moja opinia (bo aż się ciśnie na usta):
Zgadzam się z przedmówcą - Aion w ogólnym rozrachunku to wielki shit...
Najgorsze jest PVP (które miało być zaletą):
- Koncesjonowane mass pvp. Twierdze odpalają się co parę godzin. Między tymi odpaleniami jest jedna wielka farma mobków i gankowanie. Nic więcej.
- Jak już wybije godzina mass-pvp to okazuje się, że gra ma tyle błędów, że większości ludziom gra crashuje.
- Zdobywanie artefaktów to jeden wielki żal, tank przebiega druga postać montuje kamyk i wsio - żal wielki
- Nie ma miejsca na żadne taktyki, pomysły itp. po prostu wlewa się jeden zerg i tylko kwestia komu mniej skrashuje to wygrywa.
- Pojedyncze walki to też jakieś cuda na kiju. Nie ma mechanizmów pomocnych w walce powietrznej i do tego radar który działa tylko w 90 stopniach. Do tego dochodzi brak praktycznie kar dla różnicy leveli i walka postaci o różnicy np. 10lvli to żart i paranoja devsów, że do takiego czegoś dopuścili... Szkoda też pisać o namierzaniu, które działa z dupy.
- Wygrana w pvp też nic nie daje. Za zabicie drugiego gracza dostajemy po parę punktów abbys, xp jakiś groszowy i zero loot'u. W Fortecach też wielki żal. Śmieszna para-instancja bez bossów na grind skrzynek.
- Rifty... ciekawy pomysł ale oczywiście też zjebane. Parę party gankerskie przejdzie i albo pogankuje albo zostanie zgankowane. Bez ładu bez składu.
Aion miał być nadzieją a wyszło jak w 90% podobnych grach. Kiepsko pomyślane, kiepsko wykonane (już o gejowskich chomikach i setach nie wspomnę). Następne parę złotych utopionych w błoto