Kilka tygodni temu (2-3) gry.wp.pl opublikowało artykulik z wspomnieniami dawnych lat. Fajnie byłoby pograć. Jednak postanowiliśmy, że granie tak po prostu na PC emulując byłoby profanacją. Potrzeba by jakiś arcade sticków. Od słowa do słowa - lepszy efekt to granie na prawdziwym arcade. Przecież to klasyka. 2 dni później rozmawiałem już z właścicielem jakiegoś serwisu z tego typu zabawkami. Chciałem zakupić samą obudowę - jak najtaniej, jednocześnie zachowując sensowne koszta transportu. Trafiłem na cabinet Konami. Oryginalnie służył z pistoletami, polskie rzemiosło przerobiło to na zwykły automat arcade. Zostały jednak oryginalne malunki na bokach (na konsolecie są już starte), szybie oraz za szybą.
Po dyskusjach postanowiłem wziąć to w komplecie z kineskopem dedykowanym do tych automatów - Hantarex Polo 25" - by granie na tym dostarczało wrażeń zbliżonych jak najbardziej do tych zabawek z końca lat 80tych (dla mnie to wspomnienia z Sopotu, Łeby i Krynicy Morskiej).
Ponieważ jestem już wydymany dzisiaj na cacy (od wczoraj to montowaliśmy) to wstawię tylko filmik. Od jutra jakieś foty i doświadczenia


Jutiub: http://www.youtube.com/watch?v=OKrwVVd0iwE




Koszta:
- 130zł dostawa
- 610zł obudowa i kineskop (w zasadzie też interfejs JAMMA i oryginalne głośniki)
- 0zł zalegający Windows XP
- 0zł kompiuter z demobilu
- 29+19 zł joypady USB
- 20zł koszt piwa wypitego przy lutowaniu
- 24zł koncentrator USB
- 21zł ciulowe głośniczki, aby wykorzystać potencjometr przy głośnikach oryginalnych

Czyli w sumie 1050zł. Koszt niższy niż jakakolwiek aktualna platforma do grania.
Co w zamian? Kupa funu z klasyką gier. Jest 4 rano, wspólnik i jeden kumpel stoją i napierniczają w Contrę. Filmik to oczywiście.... Dziadki z forum będą wiedzieć.
Zabawa w Mortal Kombat, Street Fighter czy Marvel Heroes - rewelacyjna.

Do zrobienia:
- nowy panel przedni
- nowiutkie przyciski i joye (koszt około 200zł)
- obecny kineskop ma straszne problemy z namagnesowaniem - przy jasnym tle widać na rogach zielone odbarwienia
- pomalowanie/wyklejenie konsolety i frontu

owpizde genialny pomysł +30pkt do respektu

ile ja bym dał żeby zagrać teraz na automacie w Cadillacs n Dinosaurs, The Hook, Street Fighter II itp itd?! zazdrocha...

ale buttony masz lipne, nawet nie słychać clicka łeee

Buttony słychać oj słychać - na tym filmiku styki były jeszcze na dotyk - bez lutów - dlatego kumpel tak delikatnie jak z dziewicą postępował.
Teraz osprzęt dla obu graczy jest już przylutowany, wrzutnik monet również. Generalnie wszystko co było w tym sprzęcie jest już gotowe. Prawy player ma tylko zużyty joy do tego stopnia, że czasami odchylenie w prawo kiepsko styka.

Póki co triumfuje Galaxian Turbo. Od 4 godzin wkurzamy sąsiadów tymi dźwiękami

Pr0!

Chyba kazdy kiedys marzyl, zeby postawic sobie w domu automat.

Ja bym w tanki zagral... (nie pamietam tytulu, wczesne lata osiemdziesiate).

niezla robota , jak liczyles mniej wiecej koszt odmalowania to duzo wyjdzie?

gratz pomyslu i wykonania. Przypomnialo mi sie jak biegalem po szkole do salonu, wydajac kase na bulki na Cadillac&Dinosaurs, Mortal Kombat, Punishera...

Ja będąc w podstawówce chciałem kupić automat z Rampage, ale na szczęście szybko mi przeszło.
Za to znajomy z roku kupił za bodaj 600 zł (mogę źle pamiętać kwotę) automat z bodaj Tekkenem 3 jakiś czas temu.

Akurat dla mnie to będzie koszt materiałów, ewentualnie wyklejanie (jeszcze nie zapadła decyzja czy malujemy czy oklejamy wydrukiem) - jako, iż prowadzę agencję reklamową.
Póki co do kosztów dojdzie oświetlenie - jakieś sensowne świetlówki, aby móc grać w zaciemnionym pomieszczeniu (teraz ekran trochę za bardzo wali po gałach).

Maszyna pewnie swój stress test przejdzie na WOŚPie - prawdopodobnie wypożyczę sztabowi w moim miasteczku.

Z doświadczeń póki co napiszę jeszcze mało (spałem dosłownie 90 minut). Największym problemem było połączenie sygnału VGA do tego kineskopu. Optymalnymi rozdzielczościami okazały się być:
- 394x288
- 512x448
- 800x600 (w tym trybie steruję poprzez VNC, na kineskopie obraz jest ucięty, ale da się go przynajmniej zsynchronizować)

Tylko przy 394x288 obraz nie skacze i da się grać komfortowo. Aby uruchomić takowy tryb w Windowsie trzeba było zassać soft15khz i quickres (standardowe ustawienia windowsa nie zezwalają na wprowadzenie takich wartości). W praktyce nie było to aż takie proste.
Soft15khz nie chciał działać pod Vistą (takie coś zalegało mi w szufladzie), a Dell GX620T miał tylko zintegrowaną kartę Intela (jak się okazało z nią Soft15khz też działał kiepsko). Stanęło na poszukiwaniu WinXP żeby postawić na tym sprzęcie z ATI (co jak się okazało było taką samą kartą z jakiej korzystał autor Soft15khz).

W sumie automatem steruje:
- MOBO Gigabate GB-7xxxx (nie pamiętam jaki dokładnie model)
- procek AMD Athlon 1800+
- 768MB RAM
- AGP 4x Gigabyte Radeon 9600
- dysk 160GB od WD
- WinXP Pro SP3 + Soft15khz do wysterowania odpowiedniego sygnału z karty
- MAME 0.135 + GameEx
- interfejsy z joypadów: MediaTeh MT169K i Art Epsilon

z komputerem łączę się po LANie wykorzystując UltraVNC (który zezwala także na transfer plików - więc tą metodą wgrywam nowe ROMy).

Co ciekawe - bardzo łatwo znaleźć ludzi do bezinteresownej pomocy przy budowaniu takiej zabawki. Jeszcze łatwiej o ludzi chętnych do odwiedzania z piwem w celu zabawy w turnieje Stret Fightera czy też Galaxiana. Największą popularnością cieszy się właśnie ten ostatni. Problemy natomiast przysparza Metal Slug, który średnio chce działać z GameEx i aktualną wersją MAME. W najgorszym wypadku będę go odpalać poprzez pulpit (VNC) na specjalne okazje z użyciem starszej wersji MAME.


W tej obudowie był właśnie Tekken 3, ale sprzedawca za samo PCB z grą chciał 400zł netto. Odpuściłem, bo i tak planowałem tam wstawić MAME

Ja nie mam miejsca ani skila na takie zabay, ale gz chęci.

Zostane przy zwykłym MAME >30GB gier czeka -;-.

Pozatym super pomysł na biznes. Wielu starych graczy (lacznie ze mna!) wydaloby cene nowej konsoli, a nawet wyzsza za TAKI automat z nieograniczona iloscia oldtimerow...
Druga strona to legalnosc, ale nie trzeba przeciez robic tego w 100% legalnie

A DRUGA KWESTIA Moze popykalby ktos w jakiegos punishera/caddilacsy/violent storma przez internet? ;>

OT:prowadzisz agencje reklamowa...to mialbym male pytanie, jak to nie tajemnica oczywiscie ...jaka jest minimalna populacja miasta w ktorym taki biznes nabieralby sensu?,co jest twoim glownym targetem?

Prowadze tylko najnowszego ESCALADE i dwa Mercedesy CL. O agencji nic nie wiem.

No super Pograć w starego MK na czymś takim... ech, marzenie

Ja sie tam nie znam moze i wybitnie, ale celowanie w populacje jednego miasta chyba troche mija sie z celem w dobie internetu.

Ale tak to chyba ponizej 50k mieszkańców nie ma co schodzić. Chyba ze masz zamiar ulotki i plakaty rozwieszać ;p.

dzieki,zawsze to informacje:)

Jak nie ma żadnej agencji to nawet przy 20k popa warto otwierać, szczególnie że dorabiasz też jako zwykła drukarnia (w zależności od sprzętu w jaki zainwestujesz).
Ale pewnie tak nie jest W moim rodzinnym mieście są właśnie co najmniej 2 drukarnio-agencje reklamowe (o tylu wiem) przy ~23k popa.

Ja nie siedze w temacie, ale pewno zalezne od miejscowosci. U mnie w 15-tysiecznym miasteczku jest jedna agencja reklamowa i jakos sobie radza. Tyle, ze tutaj nie ma wyboru skoro do Pily( tez pipidowa) jest z 30 kilosow, a do najblizszego prawdziwego miasta 100 kilosow. Dlatego mniemam ze najlepiej wybrac duze miasto, lub mniejsze, w srednim mozna ciezko sie przebic z agencjami reklamowymi ktore maja juz ugruntowana pozycje( mowiac srednie mam na mysli 50-150k) Ale w dobie internetu prawie wszystko przeca mozna przez niego zalatwic


A on topic: awesome, ile razy myslalem zeby znowu sobie pograc na takich automatach ;p( w mojej miejscowosci i tak salony gier zyly dluzej ze wzgledu na to, ze pozniej weszly tu komputery i konsole, chociaz sporo gralo sie tez nad morzem- w moim przypadku kolobrzeg)

Cap)com miał własny system automatów (System 1) na MAME tego nie odpalisz Ja miałem kiedyś, a dokładnie to wspólnie z chłopakami z ulicy mieliśmy automat z Super Street Fighter II Turbo, który odkupiliśmy jak zbankrutował lokalny salon gier w latach 90-tych Przywieziony był z Grecji, poprzednio miał Street Fighter II Champions Edition i tak też był pomalowany Ehhh fajne czasy były szczególnie, że stał u mnie w piwnicy razem ze stołem do ping-ponga i piłkarzykami Z czasem się na znudziło i mi kazali to starzy wyjebać bo tylko kurz zbierało a chcieli siłownie w piwnicy zrobić. Stół gdzieś jest do dzisiaj u kumpla, piłkarzyki się rozpierdoliły w drobny mak, a automat wziął kumpel do akademika, gdzie się ponoć spalił na imprezie... Ehhh szkoda, że nie zostawiłem sobie tego automatu, szczególnie, że to prawie full oryginał był... Na ebay takie perełki sporo ludzie cenią...

Odnośnie kliku i prezentacja kolejnego klasyka:
http://www.youtube.com/watch?v=TF__37iBJV4