Nie licza sie wodotryski, a grywalność. Jak dla mnie Bc2 nie ma pod tym względem sobie rownych. Potwierdzeniem tego jest, że nadal napierdalam w 1 mape bety i nie nudzi mi sie, ba mam duzo funu

no ja juz nie. granie z randomami jest bez sensu ciut. no i jak na taka duza mape troche malo graczy imo.

No niestety nie ma nic lepszego obecnie trzeba czekac do marca;f

Ja obczaję betę BF:BC2 na PC i jak będzie sensownie chodziło to kupię na tą platformę a na PS3 łyknę MAG'a. Jednak sterowanie mychą to jest to, więc skoro mam wybór..

A niby dlaczego miałby narzekać. Takiego modelu destrukcji nie ma żadna inna gra (w crysis się ludzie onanizowali mozliwościa niszczenia drzewek a tutaj możesz rozpierdolić 90% mapy) a to daje niesamowite możliwości "kombinowania" i ogranicza campowanie 1 spota.

Chciałem podkreślić, ze w przeciwieństwie do MAG BC2 niczego nie brakuje;). Btw mogli by dac jaks nowa mape do bety;p

karol z tymi 90% tez przesadzasz ;p fakt duzo mozna rozwalic ale z tego co zauwazylem to szal jakis tez nie jest ;p

Szalu nie ma pod tym wzgledem w innych fpsach wiec chyba dobrze ze jest jak jest, a powiedzalbym, ze jest bardzo dobrze. Zobaczymy co sie bedzie dalo zrobic w BC3

z BF-ów to mi nadal najbardziej BF1943 pasuje.
Ta betka BF:BC2 nudna jak flaki z olejem... generalnie dziwię się, że ludzie jeszcze w to grają. Nyx to pewnie tam zna każdy kamień

No ba, każdą kaperska kryjówkę; d. Wczoraj odpaliłem AC2 i w końcu przekonałem sie do fenomenu tej gry

najnudniejsza gra w jaką grałem (a raczej męczyłem dla pucharków) - hyperballoid HD - kuźwa mać!!! 100 plansz w prostackim arkanoidzie który wlecze się i slamazarzy, a jak już zaostanie 4-5 ostatnich klocków o wielkości 3 pixeli (w 1080p) to można osiwieć zanim się w nie trafi...

Brutal Legend - kupa, w ogóle nie czuję klimatu. Ni to slasher, ni to gra muzyczna, do tego sandbox, jakieś elementy strategii, wszystko na raz w jednym kociołku i kupy się to średnio trzyma.

inFamous skończone. Jeśli chodzi o wady to przede wszystkim w zabawie przeszkadzały zwolnienia animacji przy większej zadymie na ekranie, bugi kiedy postaci wpadały w obiekty (dwa razy musiałem restartować misję, bo przeciwnik się "popsuł") oraz monotonia misji dodatkowych.
Poza tym całkiem niezła gra, dałbym jej 7/10, a sandboxów nie lubię, więc trzeba wziąć na to poprawkę. Na plus zaliczyć muszę fabułę, której zwrot pod koniec miło mnie zaskoczył.
Polskie głosy w przypadku niektórych postaci pasowały bardzo dobrze - szczególnie Zeke i Cole. Gorzej z Moyą i Trish, których każda wypowiedź potwornie mnie irytowała. Jeśli chodzi o NPC, to tu było raz lepiej raz gorzej, ale w większości przypadków po prostu beznamiętnie.
Miasto uwolniłem całe, shardów zostało mi 27 (szukam ich bez żadnego opisu, chociaż możliwe że na końcówkę potrzebna mi będzie mapka).
Najgorsze są stunty, bo w trakcie misji nie zrzuciłem trzech przeciwników na raz, a teraz w pierwszej dzielnicy respawnowali mi się tylko raz tam gdzie mieli i nie trafiłem falą uderzeniową :<

Mark - e, Brutal Legend aż tak Ci się nie podoba? Ja jeśli to kupię (a planuję) to głównie dla humoru. A sama gra jest ponoć ukrytym sandbox RTS, a przynajmniej tak określił ją Yahtzee.

Heh ja ostatnich shardów z mapką już szukałem, ale jaka ulga jak już masz ten ostatni Ale normalnie w trakcie grania wpadło mi ~334 także niewiele musiałem specjalnie szukać. Stunty generalnie są trudne, mi chyba 4 zostały a teraz męczę się z odbiciem granatu do gościa żeby go zabił i za cholere trafić dobrze nie mogę..
Gra generalnie bardzo fajna, przechodzi się ją raczej bez problemów no i znudzony nawet nie byłem pod koniec a to już plus

Jest lepszy sposób na granat niż odbijanie go falą uderzeniową - kiedy gość rzuca strzel mu w rękę, granat spadnie i go zabije. Powinno zaliczyć stunta, a przynajmniej tak piszą na forach.

Hmm to będę musiał spróbować.. czyli znowu znaleźć niedobitki, zostawić sobie jednego i wyciągnąć go gdzieś na molo bo inaczej go ludzie kamieniują zanim zdąży ten granat rzucić

Coś z tym strzelaniem w rękę nie działa. Po 2 godzinach udało mi się zaliczyć wszystkie sztuczki i zostało mi tylko znalezienie 7 shardów (zrobię to jutro z mapą) + przejście gry jako zły na hardzie i machnięcie przy okazji Casey Jones i Bioleechowania, bo nie zrobiłem ich teraz (a po przejętych dzielnicach pociągiem jeździć mi się nie chce).

Zależy od mapy.
Na oasis, przy ciężkich walkach zostają praktycznie tylko spalone zgłiszcza. Na tej z polami golfowymi karczować można głownie las bo budynków tam prawie nie ma.
Anyway... nie masz o czym ze mną dyskutować bo ja do BF:BC mam taki stosunek jak Mark do PS3 - to nie jest dla mnie gra tylko religia. Będziesz dalej pyskował to Cie opluję i tyle

A poważnie.
Na plus:
- unikalny model zniszczeń
- bardzo duże, "otwarte" mapy (na konsolach standardem są shotery gdzie graczy wrzuca się w "tunel" - tak żeby jak najmniej renderować na ekranie).

Na minus:
- Nie ma praktycznie "przestrzeliwania się przez ściany" (bez ich rozwalania tak jak to miał COD). Niby jest jakaś śladowa tego opcja przy ciężkim karabinie maszynowym ale to zdecydowanie za mało - mogliby to dorobić.
- średnia zabawa na mapach typu "capture the flag" - dla 12-16 osobowych teamów i przy 5 flagach te mapy są po prostu za duże. Powinni albo zwiększyć limity graczy (nie wiem czy hardware konsol to udzwignie) do min 20 (a najlepiej 30) na team albo zredukować liczbę flag do 3.
- zarzucenie flagowego pomysłu z wcześniejszych BF z "dowodzeniem". To było genialne gdy więcej punktów można było nastukać wykonując rozkazy dowódcy danej strony czy konkretnego teamu niż fragując pojedyńczych kolesi

Casey Jones jest latwiejszy niz sie wydaje. W pierwszej dzielnicy, nawet jesli cala jest 'odbita' z rak gangu, na odcinku trasy pociagu przy nabrzezu zawsze stoi 3 kolesi pod torami. Jak tam dojezdzasz to robisz spam granatow. Prawie zawsze zabijesz przynajmniej jednego.

Gra ktos moze tutaj w Borderlands?

No właśnie w którym dokładnie miejscu są ci goście? Bo czytałem o tym na innym forum, ale "przy nabrzeżu" to dość mało dokładne określenie :P

Karol nie wiem czy grales w bete bc2. Tam motyw z przestrzeliwaniem ścian i innych lekkich obiektow jest. Karabiny wywalaja dziury w scianach:)