Teraz ja ciebie z kolei nie rozumiem. Napisałem, że nie znam nikogo w UK kto by miał dwie konsole (oprócz tego jednego polaka), na zarzut, że na bogatym zachodzie to
znaczna większość ma conajmniej dwie, a niektórzy nawet po 6 konsol.
Btw. tak szczerze mówiąc to podobne myślenie miałem w 8 klasie szkoły podstawowej. Miałem Spectrum 48k i marzyłem o tym, że kiedyś będę miał i Spectrum i Commadore i Atari, ba nawet Amstrada. Teraz się z tego śmieję, bo uważam, że było to głupie...
Aktualnie nie mam ciśnienia na posiadanie kilku PC-tów z różnymi systemami, ze 2 Mac-ów i wszystkich konsol. Podobnie jak nie mam żadnego parcia na posiadanie N-ki, Cyfry i Polsatu bo każda z tych telewizji ma trochę inne programy (zresztą z braku czasu i odzywczajenia się TV od dobrych 10 lat praktycznie nie oglądam ale uważam, to za dobre porównanie)..
Mam kilka godzin wolnego dziennie, który muszę dzielić na bardzo ważne sprawy, ważne sprawy, mało ważne sprawy które i tak muszę załatwić i rozrywkę. Na ten czas który zostaje mi na rozrywkę i ogrom gier który wychodzi na jedną konsolę - PS3 mi wystarcza w zupełności. Gdybym grał 24/7 albo przynajmniej kilka razy więcej może wtedy bym się skusił na dokupienie innego systemu specjalnie do gier (czyli czwartego, bo notabene posiadam PS3, PC, PSP kheh...).
Jak tylko wydłubię ze 2h więcej wolnego w tygodniu i nie będę miał nic nowego na PS3/PC/PSP/książki/filmu etc. etc. zastanowię się poważnie nad następną konsolą i pewnie kupię te X360 dla Lost Oddysey. Ale biorąc pod uwagę ile i jakie tytuły wkrótce zawitają na PS3 nastąpi to nieprędko - może w przyszłym roku
W wielkim skrócie - dla mnie konsola to rozrywka, a nie sedno mojego życia i nie mam absolutnie żadnego parcia na granie we wszystko z oceną np. 7+/10 lub odczucia że coś tracę bo na oczy nie widziałem np. Mass Effect 2. Szczerze mówiąc to raczej mam wrażenie, że i tak gram za dużo a np. za mało czytam (szczególnie jak czytam posty Mendola w wątku "dobra książka"